Gdy chcę coś zrobić, ale nie wiem co

Niedzielny kac powoli ustępował. Zmęczony bólem głowy i tym całym przyćmieniem pomyślunku dopijałem drugą kawę. “No, wracam do życia” – pomyślałem – “i coś bym zrobił”. Tak, zrobiłbym coś. Z każdym oddechem przybywało chęci do zrobienia czegoś, a z każdą kolejną chęcią kolejny raz padało pytanie: “tylko co?” Cholerstwo. Człowiek tak bardzo chce, tak bardzo bardzo bardzo chce, tylko kompletnie nie wie czego chce. Już, teraz, natychmiast, tylko… co? Różne pomysły wartkim strumieniem przepływały przez …

Gdy chcę coś zrobić, ale nie wiem co Czytaj dalej

Czy podpisywać zdjęcia? A może znak wodny?

Myślę, że tytułu tłumaczyć nie trzeba i od razu możemy przejść do sedna tematu. Podpisywanie zdjęć. Oznaczanie ich swoim logiem bądź też znakiem wodnym zawierającym więcej informacji, np. adres strony. Wśród nas – fotografów – są i przeciwnicy i zwolennicy tej praktyki. Oznaczanie zdjęć niejeden ma cel. Jedni zabezpieczają się w ten sposób przed złodziejami (jakby ci nie potrafili poradzić sobie ze znaczkiem wodnym ;)), dla innych jest to forma reklamowania się i publikując swoje zdjęcie z góry …

Czy podpisywać zdjęcia? A może znak wodny? Czytaj dalej

Czy bycie amatorem to powód do wstydu?

Profesjonalizm kontra amatorstwo. Zawodowstwo kontra hobby. Któremu, Twoim zdaniem, należy się palma pierwszeństwa? Co jest lepsze? Co winno być fotograficznym priorytetem? Na czymś skupić? Z czego być dumnym, a czego się wstydzić? „Na wesele weźcie sobie profesjonalnego fotografa.”. Słusznie. Profesjonalista, zawodowiec, to wyjadacz, dla którego taki ślub to chleb powszedni i – żeby pozostać w temacie pieczywa – bułka z masłem. Łazi co weekend, rocznie oddaje klientom dziesiątki tysięcy zdjęć, więc takiego brać jest najlepiej. …

Czy bycie amatorem to powód do wstydu? Czytaj dalej

Nokia N900 i Carl Zeiss Tessar 5,2mm f/2.8

We wpisie „Łomoszoping. Zakupowa fotografia komórkowa” narzekałem na swój ówczesny telefon, jakim był Samsung GT-S5620 (Monte). Miał on bardzo bardzo kiepski aparat, a na tę ocenę największy wpływ miało przede wszystkim przez bardzo wolne zczytywanie danych z matrycy. Bez większego pośpiechu rozglądałem się za telefonem, który wyposażony byłby w przyzwoity aparat fotograficzny. Już pal licho optykę – tu bym musiał mieć bezlusterkowca z naleśnikiem i wbudowaną funkcją wykonywania połączeń telefonicznych i obsługi wiadomości SMS. Przypadek …

Nokia N900 i Carl Zeiss Tessar 5,2mm f/2.8 Czytaj dalej

Zaćmienie księżyca (foto) i złośliwość rzeczy martwych

Taki niefart, że aż mi się z tego śmiać chce :) O całkowitym zaćmieniu księżyca trąbili w mediach od paru tygodni, ale niezbyt mnie to ruszało. Popatrzyć – owszem, ale paradować ze statywem? Nieee… Wieczorkiem, tak w okolicach godziny 21:00, wylazłem na balkon obczaić zaplanowany na tę porę początek zaawansowanej fazy zaćmienia naszego naturalnego satelity. Spojrzałem do góry i stwierdziłem nie tyle zaćmienie księżyca, co całego wszechświata. Pieprzone chmury. Wróciłem przed komputer przygotowywać dyplomy dla …

Zaćmienie księżyca (foto) i złośliwość rzeczy martwych Czytaj dalej

Jupiter 37A – zdjęcia, sample i wrażenia

Pamiętacie jeszcze moją i Mirka foto-wyprawę na Stary Cmentarz w Tarnowie? Tam właśnie po raz pierwszy miałem styczność z obiektywem Jupiter 37A. Mirek, który takowy obiektyw posiadał, użyczył mi go na tym cmentarzu, abym sobie mógł go sprawdzić. Spodobał mi się ten Jupiter do tego stopnia, że zdecydowałem się sprawić sobie taki sam. I tak zrobiłem. Ci, którzy często kupują coś via Allegro i przesyłki otrzymują za pośrednictwem Poczty Polskiej, doskonale wiedzą, jak ta instytucja …

Jupiter 37A – zdjęcia, sample i wrażenia Czytaj dalej

Fotograf musi być wyspany + sample z obiektywu Jupiter 37A 135mm f/3,5 (m42)

Głodny facet, to zły facet, a śpiący fotograf, to słaby fotograf. Bo fotograf parząc musi widzieć, analizować, układać i mieć energię bez względu na rodzaj fotografii, jakim się zajmuje. Po prostu trzeba się wyspać i nie tylko dla zdjęć, ale i dla własnego zdrowia. O tym ostatnim zapomniałem, podejmując decyzję o wypadzie z Mirkiem do Tarnowa. Dawno nie przerabiałem porannego szlajania się po nieprzespanej nocy, kiedy brak odporności jest wprost proporcjonalny do braku snu. Trochę …

Fotograf musi być wyspany + sample z obiektywu Jupiter 37A 135mm f/3,5 (m42) Czytaj dalej