Apel o ulice z nazwami w Nagawczynie

Współczuję każdemu listonoszowi, który rozpoczyna pracę w Nagawczynie. Nie dość, że wieś jest duża, bo zamieszkiwania przez ok 2,5 tys. osób, podzielona na dwie części drogą wojewódzką (przed budową A4 była to krajówka) i domów we wsi jest ponad pół tysiąca, to numeracja ich jest tak popieprzona, że nawet miejscowi nierzadko mają problem ze wskazaniem, gdzie dom o podanym numerze może się znajdować. Proponuję pójść w ślady pobliskiej Brzeźnicy, która dorobiła się już nowej numeracji …

Apel o ulice z nazwami w Nagawczynie Czytaj dalej

Gdy chcę coś zrobić, ale nie wiem co

Niedzielny kac powoli ustępował. Zmęczony bólem głowy i tym całym przyćmieniem pomyślunku dopijałem drugą kawę. “No, wracam do życia” – pomyślałem – “i coś bym zrobił”. Tak, zrobiłbym coś. Z każdym oddechem przybywało chęci do zrobienia czegoś, a z każdą kolejną chęcią kolejny raz padało pytanie: “tylko co?” Cholerstwo. Człowiek tak bardzo chce, tak bardzo bardzo bardzo chce, tylko kompletnie nie wie czego chce. Już, teraz, natychmiast, tylko… co? Różne pomysły wartkim strumieniem przepływały przez …

Gdy chcę coś zrobić, ale nie wiem co Czytaj dalej

Zaorali piaskownicę

Wczoraj wzięło mnie na rozruszanie kości i rekreacyjną, 50-80 kilometrową przejażdżkę. Za dnia wiał silny wiatr, przez co gnaty rozruszałem piechotą, podczas kilkunastokilometrowego spaceru, z każdą kolejną setką metrów żałując, że nie ma warunków na rower. Ale… po północy mocny wiatr jakby zniknął, a wraz z jego zniknięciem ponownie pojawił się pomysł uskutecznienia rowerowej wyprawy. Po pierwszych kilku kilometrach okazało się, że wiatr uspokoił się tylko lokalnie i pozornie. Po wjechaniu w obszar mniej zabudowany, wiało …

Zaorali piaskownicę Czytaj dalej

Pizza Mateo Destino – opinia po kilku pizzach

Pizza Guseppe, Ristorante albo Rigga od Dr.Oetkera. Czasem Apetito z Biedronki. Oto cały mój wszechświat gotowych placków typu “pizza” dostępnych w każdym zakątku kraju. Niedawno, trochę z przypadku i trochę z musu, w moje ręce i zęby trafiła pizza produkowana przez firmę Mateo z Dębicy. O tym, że tę pizzę produkują w prostej linii 3,5 kilometra od miejsca, w którym mieszkam, dowiedziałem się już po konsumpcji, kiedy z zaciekawieniem zerknąłem na drobniejsze druczki na opakowaniu. Guseppe za …

Pizza Mateo Destino – opinia po kilku pizzach Czytaj dalej

Wielka ucieczka z więzienia w Dębicy

W 1995 roku z Zakładu karnego w Dębicy uciekło pięciu więźniów. Prysnęli tunelem, który własnoręcznie wydrążyli. O tej akcji było głośno. Bardzo głośno. Po latach telewizja TVN zrobiła materiał o tejże ucieczce, którego lwią część zajmuje rozmowa z Dariuszem Sochą – mózgiem i dowódcą całej operacji nawiania z więzienia. Ciekawe pytania i ciekawe odpowiedzi, a cała historia… no cóż, znakomity temat na film! “Cela nr” – program TVN, odcinek poświęcony ucieczce pięciu skazanych z więzienia …

Wielka ucieczka z więzienia w Dębicy Czytaj dalej

Dyskdżokej za oknem

Cierpię… Któryś to już raz, ale po raz pierwszy zdążyłem się psychicznie jakoś na to przygotować, bo w końcu przed faktem zobaczyłem ostrzeżenie o planowanej zabawie dla dzieci. Tak, ostrzeżenie – nie pomyliłem się. Ostrzeżenie przed Dyskdżokejem A wszystko przez owego dyskdżokeja. Facet albo jest przygłuchawy, albo ma zatkane uszy. Z resztą to pierwsze może wynikać z drugiego, a koniec końców efekt tego jest taki, że to, co gość wyprawia za tym sprzętem, woła o …

Dyskdżokej za oknem Czytaj dalej