Koronanudawirus

Jeśli rozmawiamy o zagrożeniach, jaki niesie ze sobą koronawirus SARS-CoV-2, nie możemy zapominać nudzie. Nudzimy się jak cholera pozamykani w domach, a nawet będąc poza nimi niewiele mamy do roboty. Chcemy rozrywki! Chcemy rozrywki. Chcemy rozrywki!!! Nieważne, kto nam jej dostarczy. Zrobilibyśmy to sami, gdybyśmy tylko mogli być sobą i robić swoje. No to może media? Do roboty, kurde! Skończcie wreszcie sklamzić na okrągło o ofiarach koronawirusa! Weźcie zabawiajcie ludzi, zamiast jeszcze bardziej ich gnębić …

Koronanudawirus Czytaj dalej

Zaorali piaskownicę

Wczoraj wzięło mnie na rozruszanie kości i rekreacyjną, 50-80 kilometrową przejażdżkę. Za dnia wiał silny wiatr, przez co gnaty rozruszałem piechotą, podczas kilkunastokilometrowego spaceru, z każdą kolejną setką metrów żałując, że nie ma warunków na rower. Ale… po północy mocny wiatr jakby zniknął, a wraz z jego zniknięciem ponownie pojawił się pomysł uskutecznienia rowerowej wyprawy. Po pierwszych kilku kilometrach okazało się, że wiatr uspokoił się tylko lokalnie i pozornie. Po wjechaniu w obszar mniej zabudowany, wiało …

Zaorali piaskownicę Czytaj dalej

Człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy

Nieważne kiedy i gdzie, ważne że w ogóle ta historia się wydarzyła. Miałem czas się z nią oswoić przed opisaniem jej na blogu, ale wierzcie mi – dalej moja głowa nie jest w stanie tego pojąć. Co we łbie trzeba mieć, aby tak sobie poczynać, zamieszkując jedno z najwyższych pięter bloku i mając pod sobą wielu sąsiadów. Oto co się wydarzyło: Dzwonek do drzwi na jednym z środkowych pięter. Kobicina otwiera, a na wycieraczce stoi facet. Sąsiad z …

Człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy Czytaj dalej

W modlitwie o opóźnienie sygnału tv

Dziś, na Stadionie Narodowym, odbył się mecz o wszystko piłkarskiej reprezentacji Polski. Tym razem był to mecz eliminacyjny do przyszłorocznych mistrzostw świata. Zgodnie z planem nie oglądałem. Kaszanę może i grają od dawna, ale ta kaszana pod wodzą Fornalika wyjątkowo mi nie smakuje. Drużyna bez jaj, bez polotu, grająca na jednobramkową przewagę, drużyna grająca tak, że każdy mecz rozgrzewa mnie tak samo – bez względu, czy jest to sparing, mecz o punkty czy mecz o …

W modlitwie o opóźnienie sygnału tv Czytaj dalej

Dyskdżokej za oknem

Cierpię… Któryś to już raz, ale po raz pierwszy zdążyłem się psychicznie jakoś na to przygotować, bo w końcu przed faktem zobaczyłem ostrzeżenie o planowanej zabawie dla dzieci. Tak, ostrzeżenie – nie pomyliłem się. Ostrzeżenie przed Dyskdżokejem A wszystko przez owego dyskdżokeja. Facet albo jest przygłuchawy, albo ma zatkane uszy. Z resztą to pierwsze może wynikać z drugiego, a koniec końców efekt tego jest taki, że to, co gość wyprawia za tym sprzętem, woła o …

Dyskdżokej za oknem Czytaj dalej

Kategorycznie zakazać trzymania psów w blokach!!!

A przede wszystkim suki. Za nieprzestrzeganie karać, a za cieczki podwójnie. Ku*wicy można dostać z wyjącymi pod klatkami i w klatkach psami, z psami zamkniętymi w mieszkaniach, z psami szczekającymi z balkonów za innymi psami, z psami srającymi na trawnikach, z psami gryzącymi się… Po prostu z psami! Jest dziesięć po drugiej w nocy, wstałem wcześnie i położyć się chciałem wcześnie, by móc wcześnie jutro wstać. I co? I jakaś psia menda napieprza swój koncert …

Kategorycznie zakazać trzymania psów w blokach!!! Czytaj dalej

(Bardzo) młodzi gniewni

Soczek, radio, wiatrak… Siedziałem sobie przed komputerem płodząc w notatniku index i style.css, kiedy to, zza otwartego okna, do moich uszu dobiegła przesoczysta wiązanka bluzgów – i to bluzgów przez wielkie B). Groźby, wyzwiska, nawoływania do przemocy i nienawiści (jak by to prawnicy zapewne nazwali), a także przyśpiewki na nutę stadionowych, które realizatorzy podczas transmisji w TV starają się zagłuszać. A to wszystko nadawane dziecięcym, piskliwym głoskiem. Z każdą chwilą robiło się coraz głośniej, bo… …

(Bardzo) młodzi gniewni Czytaj dalej