
Przyznam, że nieco zaskoczony jestem faktem pojawienia się w stricte linuksowym magazynie artykułu o FreeBSD. Artykuł może nie jest wybitnie długi, ale nie da się go nazwać krótką wzmianką.
Artykuł zatytułowany „System z piekła rodem” (str. 18-23) autorstwa Łukasza Ciesielskiego jest dość ogólnym tekstem o jednym z systemów z rodziny BSD – FreeBSD. Łukasz dość zgrabnie i dokładnie scharakteryzował w nim diabelski system (diabelski, bo w logu ma sympatycznego czorta ;)) i omówił podstawowe zagadnienia jak instalacja systemu czy też instalacja oprogramowania. W ostatniej części tekstu zawarł ciekawą konkluzję o FreeBSD i jego użytkownikach.
Przeglądając spis treści majowego Linux+ nie sposób nie zauważyć kilku pozycji poświęconych urządzeniom mobilnym: komórkom, smartphone’om i iPodowi.
- Współpraca telefonów z systemem Linux
- Synchronizacja urządzeń mobilnych
- Test modemów GPRS
- Linux na urządzeniach mobilnych
- Linux kontra iPod
- Mobilny Linux
- Android, czyli Linux na komórki
Z powyższych “mobilnych” tekstów majowego Linux+ spodobał mi się „Linux kontra iPod” (str. 58-63), który traktuje o zastępowaniu w iPodzie oryginalnego firmware’u Linuksem i alternatywnych dla iTunes aplikacjach. Nie brakuje małego howto o kodowaniu plików dla iPoda. Tylko jeszcze tego iPoda trzeba mieć :)
W “# Test modemów GPRS” jakie modemy brały udział?
Modemy: Huawei E220, Huawei E620 i fon Nokia 6230i.
Sieci: Play, iPlus, heyah, Era, Orange.
I kilka linuksowych programów do obsługi powyższych. W sumie test pod kątem działania komórkowego internetu na Linuksie
A tak się pytam, bo się przez tydzień bawiłem E160 z Play, ale potem szybko oddałem. Czyli to bardziej test kompatybilności z linuxem niż samych modemów/internetów?
dokładnie, Spex :) Wszystko dla tych, którzy chcą mieć na linuksie neta po gprs. Test współpracy w/w modemów z Linuksem, konfiguracji poszczególnych połączeń za pomocą róznych programów itp. itp.
Od jakiegoś czasu w orange jest internet po CDMA (stare pasmo centertela) – dają do tego modem Anydata albo router Axesstel. Zalety spore – net jest praktycznie wszędzie, od “dna morza po gór szczyty” ;) router ma akumulator więc można go zabrać ze sobą jak ktoś na wypad w “dzicz” się udaje. Wady: limit prędkości 1MB (technologia jest wąskim gardłem) i 3 GB transferu. Ale fajnie działa i jest stabilne.