No i skończyło się. Pozostaje mieć nadzieję, że ojciec Roman zdążył otworzyć wszystkie siostrzyczki ;) W mediach dudni i niech dudni, bo to nawet na rękę tym, którym już rzygać się chce tym wzajemnym opluwaniem się polityków. Bóg zapłać za to ojcu Romanowi i odważnym zakonnicom :) Eksmisja betanek trwa, dziennikarzy i gapiów nie brakuje. Nie brakuje również policji, w tym oddziałów prewencji. To siostrzyczki aż takie agresywne? Nie może być ;) Cyrk w klasztorze w Kazimierzu Wielkim dobiegł końca. Okazało się, że w całej aferze brały udział także nielegalnie przebywające na terenie Polski Rosjanki i Białorusinki, które wskoczyły w habity. Na miejscu była także matka z dwumiesięcznym dzieckiem, która podobno do klasztoru trafiła zaledwie 2 tygodnie temu. Pewnie tak było :) Historia cokolwiek zabawna, choć nie brakowało dramatycznych akcentów, jak choćby widma zbiorowego samobójstwa (ten wątek zawdzięczamy nie komu innemu, jak gazecie “Fakt”).
Otwarte betanki w rękach policji
Betanki
hihi to się musiało kiedyś skończyć :D
Ciekawe co na to kler i T.Rydzyk ;) Ciekawe jest to że media próbują zatuszować to co robił ojciec Roman w tym klasztorze. Na początku było o tym głośno a teraz ledwo wspomina się o tym że w klasztorze był obecny do końca. Czyżby kościół polski miał aż taką władze nad mediami że takie wstydliwe fakty próbuje uciszyć?
@Arek, bo ja wiem czy tak bardzo tuszują? ;) Nie spominają za dużo to fakt, ale kto jest w temacie, to doskonale wie o co chodzi ;)
“To siostrzyczki aż takie agresywne? Nie może być ;)” – Mistrzuniu mój :D:D:D
“na miejscu była także matka z dwumiesięcznym dzieckiem” – w relacji na TVN24 mówili, ze 8 miesieczny dzidzia :>
“Tagi dla tego wpisu: betanki, ciekawostki, humor,..” – Mistrzuniu mój2 – za humor :D:D:D
i dlaczego “OTWARTE betanki w rekach policji”?? :>:>:>
Ale moim zdaniem powinni jeszcze raz opisać całą historię :)
PS. Na Interii.pl zmienili zdjęcia i zakonnice mają zasłonięte twarze. Może lepiej gdybyś też zmienił…?
@Kasia_pe vel. Ditta, zanim zacznę się cieszyć zapytam dla pewności: co u Ciebie oznacza słowo “mistrzuniu”? ;)
“dwumiesięczne” – tak podali na Interii, TV nie oglądam 9nie licząc sportu).
“Otwarte”, bo ojciec Roman je otwierał, a teraz we wszystko wmieszała się policja ;)
@Arek, dzięki wielkie, podmieniłem fotki ;)
“Mistrzuniu” w jak-najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu :D:D:D
w sensie takim, ze sie mi podoba.
Jak przeczytałam “To siostrzyczki aż takie agresywne? Nie może być ;)” to mi sie “uśmiechnęło” :D:D:D
Na temat “Otwarte betanki w rękach policji” tutaj rozkminiac nie bede :D:D:D
porusze ten temat przy “poczytaj mi mamo” – jak nie zapomne, i o ile wogole do “poczytaj mi mamo” dojdzie :D:D:D
“poczytaj mi” będzie, ale nie “mamo” :D w sumie dziś już odpada, ale jutro bądź na gg (esa Ci nie puszczę, bo kasa na koncie wczoraj mi się przeterminowała) to dogadamy co jak i o której ;)
“otwarte betanki” – nic do rozkminiania, wystarczy wiedzieć, kto i w jaki sposób je otwierał ;)
no właśnie :> po co ta cała prewencja? :> przecież kilku facetów powinno sobie poradzić a tak to znowu trwonią pieniądze podatników :]
@nomore, mogę się mylić, ale wydaje mi się, że wszyscy biorący udział w akcji byli w godzinach pracy ;)
“poczytaj mi mamo” – to metafora taka :D:D:D sie tak “strasznie” nie bulwersuj :D:D:D
jutro-czyli dzisiaj mnie na gg raczej nie bedzie, bo raczej jade do rzeszowa :]
—
“Od czasu do czasu wcisnij prawy ALT” – Łona, tytuł “A, E” – mi sie przypomina, bo mi w mozilli podkresla na czerwono.. – dygresja taka (juz nie metafora) ;)
no to pomyślimy nad innym terminem wieczorku literackiego ;)
i na koniec to, co jest oczywistą oczywistością:
nie bulwersuję się, chodzi tylko o “pewne niepisane zasady” ;)
więc (pisana zasada – nie zaczyna sie zdania od “wiec”) nad terminem sie zastanowie/zastanowimy :D:D:D
a co do “oczywistej oczywistosci” w sprawie “pewnej niepisanej zasady” – “Otwarte betanki w rękach policji” – niejednoznaczny tytuł, nijako wprowadzający w blad, wręcz “masło maślane” dla osob, ktore nie maja pojecia o sprawie.. ;)
więc skorzystałaś z okazji wymienienia kilku przykazań dobrego pismaka ;)
a popatrz na to z innej strony: jakbym napisał “Betanki w rękach policji”, to brzmiałoby jak informacja o rozbiciu jakiegoś gangu ;)
a czy “sekta” to nie swego rodzaju gang??
wiem, ze oficjalnie nie bylo powiedziane, ze to sekta i bylo by podobnie jak w przypadku “ten człowiek juz nikogo nie zabije” – jak to powiedział Pan_Zet. ..
jednak “otwarte betanki” to TOTALNE nieporozumienie :D:D:D
znakiem czego (według MNIE :D:D:D) “Betanki w rękach policji” brzmi lepiej
w sumie chyba tak właśnie jest :] sorry :) przerważliwiony już jestem
@Kasia_pe vel. Ditta
“a czy “sekta” to nie swego rodzaju gang??”
a czy Kasia_Pe to nie swego rodzaju kosmonauta? ;)
Otwarte i koniec :)
@nomore, w sumie nie dziwię Ci się ;)
no to KONIEC ;)
ktos wie ci sie teraz dzieje z tymi betankami? podobno byly gdzie wiezione do jakiegos schroniska ale po drodze gdzies uciekly :D