Dziś z całą brutalnością partia braci Kaczyńskich uświadomiła mi, że każdy z nas jest przestępcą i powinien wpaść w łapy prokuratury. Każdy! Całą Polskę powinno się postawić przed sądem, ponieważ z różnych przyczyn nie biegają na Policję z całą swoją wiedzą. A to ich (nasz) obowiązek! Czy to nasz sąsiad handlujący przemycanymi papierosami lub spirytusem, czy to synek podbierający matce pieniądze, czy inny sąsiad, który po pijanemu przestawił samochód, czy też może jakaś bójka pod sklepem monopolowym. I nie ważne, czy jesteśmy naocznymi świadkami zdarzenia (przestępstwa) czy tylko wiemy o nim ze słyszenia: jeśli wiemy, to mamy obowiązek stawić się przed majestatem prokuratora i wyśpiewać mu wszytko o wszystkich.Mamy donosić na swoich bliskich, na bliskich swoich bliskich, na przyjaciół, znajomych, na samych siebie, bo nam też czasem noga lubi się powinąć choćby w myślach. Przykład: chłopak podejrzany o próbę zamachu, bo podczas wymiany maili powiedział “na głos” o możliwości otrucia, którą to możliwość ma KAŻDY z otoczenia tych “wielkich, znienawidzonych”. Poza tym wątpię, aby potencjalny zabójca przyznał się do takiego zamiaru, a już na pewno w takim chorym kraju “permanentnej inwigilacji” ;) Każdy z otoczenia Kaczyńskich powinien siedzieć pod zarzutem posiadania możliwości zabicia prezydenta i jego brata.
Wojewoda miał odwołać prezydenta Warszawy, a odwołali wojewodę. Cóż za kompromitacja, szczególnie dla polityków PiS’u, którzy na każdym kroku muszą dokarmiać swoje ego, bo “wreszcie rządzimy”!!! Wojewoda odwołany, zwierzchnik skompromitowany, więc trzeba to sobie powetować i podkręcić potencjometr na aparaturze dręczącej ludzi z PO – i tak Hanna Gronkiewicz-Waltz ma nową atrakcję – popełniła przestępstwo. Jakiej zbrodni się dopuściła? Nie podzieliła się z prokuraturą swoją wiedzą o popełnionym przestępstwie. A PiS powiadomił prokuraturę o owym przestępstwie? Lech Wałęsa miał całkowitą rację, ostrzegając przed wyborami “Kaczyńscy to awanturnicy, niezdolni do rządzenia”. A co Jarosław Kaczyński mówił przed wyborami? Że jeśli jego brat wygra wybory prezydenckie, to on sam nie będzie premierem. Widać, ile warte słowo PiS’u.
Jeśli za kilka lub kilkanaście dni przestaną pojawiać się na stronie aktualizacje, to najprawdopodobniej jestem pierwszym więźniem politycznym IV RP (o ile ktoś z Platformy Obywatelskiej mnie nie wyprzedzi).
Co sie martwisz, jakby co to Ci będziemy paczki posyłać :D
paranoja
dzięki :)
mam nadzieje ze juz wkrotce skonczy sie ten koszmar :/