Walentynkowe życzenia po mojemu

Szczerze mówiąc, walentynkami najbardziej jarałem się za czasów szkoły podstawowej ;) Wtedy to, za sprawą szkolnego radia można było usłyszeć swoje nazwisko na tle romantycznej piosenki, ale można też było jakiemuś kumplowi wyciąć wała wysyłając liścik/dedykację podpisane imieniem szkolnego pasztetu :D Eh, stare, dobre, lajtowe czasy szkolnego miłowania i kochania się – z każdą kolejną klasą mniej skrytego. Dziś jestem zgredem i syczę na te wszystkie święta i okazje przesiąknięte komercją. Może gdzieś tam w głębi duszy zazdroszczę innym tego, że mają siły, by ten jeden raz w roku jeszcze bardziej się kochać i to uczucie z jeszcze większym zaangażowaniem sobie okazywać. 14 lutego – sklepy krzyczą: kochasz, to wejdź, a jak nie kochasz, to pokochaj i wejdź. I już mniej istotne, czy ktoś ma czas, ochotę, siły i zdrowie, by wmieszać się w tę walentynkową machinę. 14 lutego po prostu trzeba być banankiem otoczonym różem, pluszem, zapachem, wisiorkami, dobrym winkiem czy czym tam jeszcze ;) Trzeba, albo przynajmniej wypada.
Walentynki - walentynkowe życzeniaŻeby chociaż te całe walentynki wypadały w jakiś przyzwoity dzień, a nie jak się trafi… Imo druga sobota miesiąca lutego, byłaby zdecydowanie lepszym terminem biegania z miśkami, kwiatkami i innym lukrem, niż “na sztywno” 14-ty. Przy okazji: wyrazy współczucia dla listonoszy, którym przychodzi nadwyrężać kręgosłup ciężarem serduszkowej makulatury ;)
Ja tam bojkotuję to “święto” i wcale tego nie ukrywam :) Nie mam zamiaru być słodszy, bardziej gładki i kochany niż zwykle tylko dlatego, że ktoś kiedyś sobie wymyślił walentynki, a ktoś po nim wpadł na pomysł, aby na tym zarabiać. Nie mam zamiaru ugniatać podeszew stojąc w kolejce po (o kilkadziesiąt procent droższą, niż zwykle) różę i jakąś trendy pierdółkę do tego, tylko dlatego, że tak się przyjęło i tak robią wszyscy. 14 lutego – jeśli w sobotę, to spoko, bo wtedy np. można sobie całą noc poahać przy drinku, dobrym filmie czy czym tam jeszcze ;) Ale tak patrząc na niektórych, głównie z młodszych roczników, mam wrażenie, że dla nich walentynki to mus na wagę życia lub samobójstwa. 14-ego lutego – bo tak trzeba. Gówno, a nie trzeba. Jeśli już coś trzeba, to starać się przez cały rok być jak najlepszym partnerem, a swoje miłości świętować nie wtedy, gdy kalendarz każe, ale wtedy, gdy przychodzi na to szczera ochota :)

I tak na koniec życzenia z okazji dnia św. Walentego:
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin dla wszystkich Walentych, a wszystkim tym, którzy 14 lutego jakoś bardziej się kochają, życzę tak silnego kochania przez okrągły rok :) Starajcie się być tacy fajni i fafani nie tyle z myślą o dacie w kalendarzu, co z myślą o ukochanej osobie.

Taaa, pozrzędziłem i ponarzekałem, ale nie bierzcie sobie tego do serca; to tylko moje prywatne zdanie ;) Wam szczerze życzę wspaniałego, długiego walentynkowego wieczoru i takiej temperaturki przez cały czas :)

Subskrybcja
Powiadom o
guest

11 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze
przemo

Stary, z tekstem zgadzam sie w 100%, szczególnie z 3 akapitem. Nie obchodzę Walentynek bo: – nie uważam że powinienem w ten dzień jakoś bardziej wyrażać swoje uczucie niż w każdy inny tylko dlatego że tak ktoś ustanowił. Jeśli miałbym jeden dzień roku “kochać bardziej” to byłby to dzień który JA sobie wybiorę a nie ktoś wybierze za mnie. – nie sądzę by kupienie komuś kwiatka czy czegokolwiek świadczyło o uczuciu. W ogóle uważam że jeśli dawać to tylko w przypływie chęci a nie dlatego że “tak wypada” albo że ktoś sie tego spodziewa. Cała radość z otrzymania czegoś jest… Czytaj więcej »

Makii

Szuman – gdybyś miął ksywkę Szumanówna, miał mniej między nogami a więcej wypukłości na klacie (tak dużżżo dużo więcej wypukłości ) to wysłałbym Ci sprośną Walentynkę (; i bym powiedział, że “wporzo” chop z tej baby (;

xena

Zgodzę się, że powinniśmy kochać się zawsze tak samo, a nie tylko w walentynki, które są głównie komercyjnym tworem. Ale ten medal ma też drugą stronę, mianowicie taką, że kiedy ludzi pochłania nauka i praca i nie mają dla siebie zbyt wiele czasu, to właśnie w “święto zakochanych” obydwoje starają się znaleźć dla siebie więcej czasu i czułości :) Wiem, powiecie “a czemu nie w inne dni” ale to już tak jest, że człowieka pochłania codzienność i dopiero taka tradycja przypomina o tym, że może ktoś na nas czekać :)

przemo

@xena:
Też masz rację. Zwróciłaś uwagę na ważny aspekt-dość smutny ale prawdziwy obraz zapracowanych, zabieganych społeczeństw które celebrują wartości (miłość-walentynki, wartości chrześcijańskie-święta) tylko gdy data na kalendarzu im o tym “przypomni”. Ja wolę pamiętać na co dzień, a w walentynki po prostu miło acz nieszczególnie spędzić czas ;)

Arek

moim zdaniem powinno się kochać przez cały rok ale Walentynki są takim świętem tych wszystkich zakochanych :) Tak jak napisała Xena, trzeba troche zwolnić w ten dzień i poświęcić więcej uwagi swojej ukochanej (lub ukochanemu). Chodzi tylko o to żeby walentynki były świętem uczuciowym a nie tylko prezentowym bo jeśli sprowadzi się wszystko do dawania prezentów to nie widzę najmniejszego sensu w obchodzeniu walentynek.

bejker

a czego sie spodziewaliscie jak xx lat tamu walentyki weszly do polski??? grupowych medytacji nad sensem istnienia??? ;p przeciez logiczne ze masowka goni masowke i nic tego nie zmieni bo wiekszosc ludzi to lubi ;d pozdro dla zakochanych szczesliwie i nieszczesliwie tez ;d ;p

rav

Walentynki…dzień dla mnie jak każdy inny…A jak patrzę na te “SwEeT GiRl” to rzygać się chce…

I tu cytat z opisu znajomego:
“Konsekwentnie, bez napinki – pierdolimy Walentynki”

siostra

Oczywiscie, ze kocha sie przez caly rok, ale na mlosc boska….przeciez to kazdy wie;p. Dzien zakochanych nalezy traktowac z przymruzeniem oka, z dystansem, gdyz zauwazylam ze coraz wiecj osob albo podchodzi do tego dnia zbyt powaznie albo krytykuje ten dzien na kazdym kroku co roku;p….nudziarze;p….to dzien zabawy i milosci:). jak ktos chce to moze sie dac ‘pochlanac’ i kupic misiaka swej lubej, a jak nie to nie, laski bez;p. Nie wiem w czym inni maja problem i po co kazania;)

Alex

konsekwentnie, bez napinki, pierdolimy Walentynki ;]

Alex

yhhh.. dopiero teraz zauważyłam, że to hasełko wcześniej było podane..

Ditta_P

Kocha się cały rok.. :D:D:D
Dostałam dzisiaj spama “Zgarnij Walentynkowego Logosa” :D