Jak nie płacić ZAiKS-owi i podobnym sępom?
Byłem se wczoraj na mieście – z aparatem swym i kobietą (również swą). Ona sobie po sklepach śmigała, a ja korzystałem i w ramach przed sklepem czekania szlifowałem fotografowanie z ręki wedle nowych teorii, które po raz pierwszy w praktyce sprawdzałem. Skutek był różny, ale posiadaniu przy sobie swojego fotograficznego …
Jak nie płacić ZAiKS-owi i podobnym sępom? Czytaj dalej