Windows XP vs. Ubuntu 6.06

Zainspirowany felietonem Michała Śliwy Łatwy Linux, trudny Windows?, postanowiłem napisać coś od siebie na ten temat. Michał opisał instalację tytułowych systemów, ja zaś opiszę wstępną konfigurację Windowsa XP i Linuksa Ubuntu na moim komputerze. Poziom trudności instalacji obydwu systemów jest na zbliżonym poziomie – kwestia wprawy. Czas trwania procesu instalacji, to około 30-35 minut (Celeron 2.26 Ghz). Świeżo zainstalowane, “gołe” systemy trzeba przygotować do codziennej komfortowej i bezpiecznej pracy, a więc zaczynamy.

Windows XP vs. Ubuntu 6.06 Czytaj dalej

Sterowniki karty graficznej SiS w Ubuntu

Najciemniej pod latarnią. Przeinstalowałem Ubuntu, bo chciałem zobaczyć, jak wygląda sprawa zachowania kont użytkowników w home i przy okazji nabrać wprawy w konfiguracji systemu. Najwięcej napocić musiałem się podczas instalacji sterowników do mojej zintegrowanej karty graficznej – SiS661FX. W internecie pełno tutoriali, artykułów i skrótowych instrukcji, jak zainstalować sterowniki ATI czy nVidia, ale dla mojej nie było niczego porządnego. W poprzedniej instalacji zainstalowałem ten nieszczęsny sterownik, ale chyba nigdy nie dowiem się jakim sposobem. Kombinowałem, …

Sterowniki karty graficznej SiS w Ubuntu Czytaj dalej

PPPoE w Ubuntu – konfiguracja

Bardzo prosta :) Nie musimy dociągać żadnych dodatkowych plików (nie wiem jak jest w innych dystrybucjach Linuksa, ale z tego co słyszałem i czytałem bywa różnie). W terminalu wpisujemy “sudo pppoeconf”, podajemy swoje hasło administratora i oczom naszym ukazuje się konfigurator. Domyślnie zaznaczona jest pozycja “yes”, więc nie pozostaje nic innego, jak kliknąć “Enter”. Czekamy chwilkę i pokazuje się pole, w którym wpisujemy naszą nazwę użytkownika nadaną przez dostawcę. Po wpisaniu nazwy ponownie klikamy “Enter” …

PPPoE w Ubuntu – konfiguracja Czytaj dalej

Uzależnienie od Windows – Linux mnie zamulił

Z całkowitą rezygnacją z Windowsa poczekam do zapowiadanej na kwiecień przyszłego roku premiery Ubuntu 7.04 Feisty Fawn. Brak pełnego wsparcia dla mojej karty dźwiękowej w Ubuntu 6.06 zmusił mnie do ponownego zainstalowania Windowsa. Choć na Ubuntu miałem niemal wszystko, co w Windows, to brak pełnego wsparcia dla Creative Sound Blaster Live 24 Bit okazał się być zbyt bolesny. Prawda, sterowników nie brakowało, wszystko działało, ale jak działało, to szkoda mówić.

Uzależnienie od Windows – Linux mnie zamulił Czytaj dalej

Windowsa już nie ma – tylko Ubuntu

Sprawdziłem, poznałem, zrozumiałem i polubiłem. Windowsa już nie mam. Kilka dni temu zainstalowałem na próbę Linuxa – dystrybucję Ubuntu z jednej z pięciu płyt, jakie zamówiłem i dostałem od producenta nie ponosząc żadnych kosztów. Zostały mi trzy płytki, bo Draqu, a przedwczoraj Helios wzięli po jednej dla siebie. Windowsa już nie mam. Pobawiłem się Ubuntu i uznałem, że posiadając ten system mogę obejść się bez Windowsa. To dopiero początek przygody z Ubuntu i jak na …

Windowsa już nie ma – tylko Ubuntu Czytaj dalej

Instynkt Ubuntu – zepsułem scenariusz ;-)

Przecież nie tak miało być. Przez kilka minut z niedowierzaniem wpatrywałem się w monitor, klikałem w kolejne linki i nie wiedziałem, co o tym myśleć. Konfiguracja połączenia z netem przez PPPoE w Ubuntu okazała się być mniej kłopotliwa niż w Windows XP. Tego w życiu nie spodziewałbym się. Ubuntu 6.06. Zamówione w paczuszce z dostawą do domu. Leżało na półce, jedną płytę dałem Draqu’owi, zostały mi cztery. Nie instalowałem, bo Ubuntu chciałem używać głównie do …

Instynkt Ubuntu – zepsułem scenariusz ;-) Czytaj dalej