Ubuntyna focha strzeliła

Z tym Ubuntu, to jak z babą: chcesz coś zmienić, żeby było lepiej, to zaraz się obrazi i (jedno z wymienionych): nie odezwie się już nigdy na każdym kroku będzie się buntować będzie udawać, że wszystko jest OK, aż w najmniej oczekiwanym momencie przekonasz się, że jednak coś nie pasi W moim przypadku (po upgrade z 7.04 do 7.10) Ubuntyna zademonstrowała focha w wersji trzeciej, czyli: niby wszystko ładnie, pięknie, aż na zakończenie ciężkiego dnia …

Ubuntyna focha strzeliła Czytaj dalej

Klik, Klik… i znowu na Ubuntu

historia koło zatacza Pech, to pech. Coś mi mówiło, żeby przed wyjściem z domu zostawić na klawiaturze kartkę z ostrzeżeniem “Nie zbliżać się do kompa”. No, ale pomyślałem, że chyba nietrudno się skapnąć, że skoro komputer zostawiłem włączony, to chyba z jakiejś ważnej przyczyny. Do ściągnięcia było około 850 MB, więc według moich wyliczeń spokojnie wszystko się ściągnie i poinstaluje, zanim wrócę ze studia… Nie przewidziałem jednego… tego, że mój brat ma w dupie moje …

Klik, Klik… i znowu na Ubuntu Czytaj dalej

Ubuntu Studio – programy muzyczne

Nie tak dawno (27 maja ;)) postanowiłem przyjrzeć się z bliska temu, co oferuje multimedialna odmiana Ubuntu o nazwie Ubuntu Studio. Interesowały mnie programy do tworzenia i obróbki muzyki i tym właśnie się przyjrzałem – niestety pobieżnie, ponieważ straszny bajzel miałem w konfiguracji dźwięku. Ubuntu Studio instalowałem za pomocą polecenia apt-get install ubuntustudio-desktop (po wcześniejszym dodaniu repozytoriów US do sources.list). Gdybym instalował bazowy system, to ten pewnie ładnie by się skonfigurował (może z niewielką moją …

Ubuntu Studio – programy muzyczne Czytaj dalej

Composite na Xubuntu 7.04

Tak z nudów i do kolacji zainstalowałem sobie środowisko graficzne XFCE, po czym zacząłem sie bawić ustawieniami. Przyszła kolej na dopasowanie wyglądu i tu bardzo miłe zaskoczenie: w ustawieniach jest możliwość włączenia efektów composite (przezroczystość okien, cienie). Z pozoru niepozorne środowisko XFCE, podobnie zresztą jak KDE, oferuje kompozycje, jednak w leciutkim XFCE nie czuć zbytnio spadku wydajności. Przy dużej ilości otwartych okien zminimalizowanie jednego z nich może wymagać ze strony systemu chwili zastanowienia, ale ogólnie …

Composite na Xubuntu 7.04 Czytaj dalej

Kubuntu czy Ubuntu + KDE?

Zacznę może od tego, że nie przepadam za KDE, ale postanowiłem przesiąść się na nie, gdyż Gnome dosyć ślamazarny jest na Ubuntu 6.06, którego używam. Szczerze powiedziawszy, to spodobało mi się środowisko XFCE, ale nie o tym. Instalowałem KDE na Ubuntu, instalowałem również „czyste” Kubuntu. Można to porównać do wyboru między samochodem kempingowym, a samochodem z przyczepą campingową. Coś trzeba wybrać, tylko co?

Kubuntu czy Ubuntu + KDE? Czytaj dalej

Rzut okiem na Ubuntu 7.04 Herd 4

Ściągnąłem, zainstalowałem, sprawdziłem – taki mały test. Co mogę powiedzieć o nowym systemie z rodziny Ubuntu? Przede wszystkim szybsze działanie – tego nie da się nie zauważyć. Bardzo ładny boot screen, niestety nie dane było mi go podziwiać do końca, bo przełączał się w tryb tekstowy podczas montowania którejś z partycji FAT32. Splash screen również pozytywnie mnie zaskoczył, ale w sumie czemu się dziwić – to najnowsza (jeszcze niestabilna) wersja Gnome.

Rzut okiem na Ubuntu 7.04 Herd 4 Czytaj dalej

Jak Dawid z Goliatem

Czas pokaże, na ile trafne jest porównanie biblijnej walki z tą informatyczną, której dziś jesteśmy świadkami. Linuksowa dystrybucja Ubuntu nie tylko przebojem wdarła się na desktopy wielu dotychczasowych użytkowników Windows XP, ale również przekonała do siebie wielu amatorów innych dystrybucji GNU/Linux. 19 kwietnia światło dzienne ujrzy Ubuntu 7.04. Jeszcze słowo o numeracji Ubuntu: pierwsza cyfra oznacza rok, w którym ukazała się dana wersja systemu, zaś liczba po kropce oznacza miesiąc. Tak więc posiadana przeze mnie …

Jak Dawid z Goliatem Czytaj dalej