“Kocham Cię, Beth Cooper” i “Miss marca”

Na koniec pracowitego tygodnia obejrzałem sobie dwie tzw. komedie dla młodzieży. To te z gatunku debilnych, obleśnych i miejscami bezdennie głupich, które to przymioty – w zależności od sposobu, w jaki są poukładane – mogą zagrażać życiu poprzez zapowietrzenie wywołane śmiechem lub w drugą stronę: paraliżować zażenowaniem. Dwie komedie młodzieżowe …

“Kocham Cię, Beth Cooper” i “Miss marca” Czytaj dalej

Fatso – norweska komedia niskomłodzieżowa

Fatso Wrażeniami z oglądania tego filmu najlepiej byłoby się w ogóle nie dzielić. Potrójne dno i kilometr mułu, żenada totalna i chujnia do nieskończoności. To nie komedia. To depresyjny dramat dla obleśnych kretynów. Maksymalnie gówniana produkcja i totalna padaka, o której piszę tylko dlatego, aby ostrzec! Ostrzegam przed oglądaniem tego …

Fatso – norweska komedia niskomłodzieżowa Czytaj dalej

“Pamiętnik” i “Życie jest piękne”

Nie samym horrorem, thrillerem i komedią człowiek żyje i od czasu do czasu dobrze jest nieco urozmaicić swoje filmowe menu serwując np. jakiegoś melodramatycznego smęta. Zwykle bez akcji, z leszczowatą fabułą i bez jaja… ale człowiek czasem musi się odmóżdżyć. Ja, fan dreszczowców oraz szalonych komedii, postanowiłem oddać się degustacji …

“Pamiętnik” i “Życie jest piękne” Czytaj dalej