Subiektywnie i na luzie wciskam kit, w który wierzę
„Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy” – nie wiem, dlaczego akurat to powiedzenie przychodzi mi na myśl, kiedy myślę o tych wszystkich ludkach, którzy wyszli ze świata kompaktów, wleźli w świat lustrzanek i mają obsesję na punkcie rozmytego tła. Część nie potrafi uzasadnić, dlaczego to rozmyte tło …
Mocno rozmyte tło, czyli o pewnym trendzie we współczesnej fotografii Czytaj dalej
Przypomniało mi się, jak podczas jakiejś imprezy, którą uwieczniałem sobie na zdjęciach, podszedł do mnie chłopaczek i zagadał. Zadał pytanie w stylu „jak mi się fotografuje”, a obczaiwszy mój sprzęt zapytał, jak się mój Olympus sprawuje. „Dobrze” – bo co niby miałem mu odpowiedzieć? – Nikon jest najlepszy – wypalił. …
Jaki aparat jest najlepszy? Czytaj dalej
Od niedzieli szwendał mi się po głowie pomysł napisania o deszczowej aurze i o tym, jak mocnego kopa twórczego mi ona daje. W obliczu załamania pogody miał to być taki okolicznościowy wpis. Swoje teksty zwykłem ilustrować swoimi zdjęciami. Wziąłem się więc i ubrałem, sprzęt sprawdziłem i z torbą na ramieniu …
Spotkałem dziś idola swego Czytaj dalej