Posprzątane… sentymentalna podróż przy okazji :)
Dopiero dzisiaj udało mi sie ogarnąć pokój. Miałem sprzątać w zeszłą sobotę, ale odsypiałem wyjazd do Krakowa (byłem odwieźć Alexa na lotnisko) i wieczorem już mi się nie chciało ;-) Za to dzisiaj wstałem przed 10 rano, tato spytał, czy nie chcę firanek dać do prania, bo piorą. Zdjąłem firanki …
Posprzątane… sentymentalna podróż przy okazji :) Czytaj dalej