Moje boje z przedstawicielami Plus GSM – cz.1

Najwyraźniej pewną prawidłowością jest to, że operator X jest najlepszy do momentu objęcia przezeń fotela lidera rynku. Pamiętacie, jak było z Erą? Wystarczyło, że usadowili się na tronie i w niedługim czasie zaczęły się mnożyć utyskiwania klientów na regulaminy, obsługę itp. Nie pamiętam, jak było z Orange, ale nie tak …

Moje boje z przedstawicielami Plus GSM – cz.1 Czytaj dalej