Kiedyś to było!

Gadając sobie ze szwagrem sięgnąłem do komody stojącej za moimi plecami. Z szuflady wygrzebałem niebieską Nokię 8210 i ładowarkę do niej. Podłączyłem do zasilania, wcisnąłem przycisk i maleńki ekranik rozbłysnął zielonym światłem. Kiedyś to było! O taaaak… Kiedy to było. A teraz nie ma. Kiedyś to były czasy, a teraz nie ma czasów. Chyba nie ma na tym świecie takiego człowieka urodzonego w latach 80, który nie wzdychałby z rozrzewnieniem za czasami, których wspomnienie wydarłem …

Kiedyś to było! Czytaj dalej

Co sprawia, że samochód ma duszę?

Nigdy nie potrafiłem odpowiedzieć na to pytanie, choć często je sobie zadawałem. Szukałem odpowiedzi, ale bez skutku i w końcu zwątpiłem w prawdziwość słów, które padły w Ewangelii wg św. Mateusza: “szukajcie, a znajdziecie”.  Aż w końcu odpowiedź przyszła sama i zrobiła to nieoczekiwanie. Klepałem w klawisze produkując komentarz do wpisu na pewnym blogu, gdy wreszcie napisałem zdanie, którym niechcący dotknąłem kwestii posiadania duszy przez samochód. I to w najwłaściwszym miejscu dotknąłem, ponieważ od razu …

Co sprawia, że samochód ma duszę? Czytaj dalej

Gdy chcę coś zrobić, ale nie wiem co

Niedzielny kac powoli ustępował. Zmęczony bólem głowy i tym całym przyćmieniem pomyślunku dopijałem drugą kawę. “No, wracam do życia” – pomyślałem – “i coś bym zrobił”. Tak, zrobiłbym coś. Z każdym oddechem przybywało chęci do zrobienia czegoś, a z każdą kolejną chęcią kolejny raz padało pytanie: “tylko co?” Cholerstwo. Człowiek tak bardzo chce, tak bardzo bardzo bardzo chce, tylko kompletnie nie wie czego chce. Już, teraz, natychmiast, tylko… co? Różne pomysły wartkim strumieniem przepływały przez …

Gdy chcę coś zrobić, ale nie wiem co Czytaj dalej

Kościół potrzebny jak nigdy!

Taki temat przy niedzielnej pierwszej kawie przyszedł mi do głowy. Kościół. Dla jednych relikt przeszłości, dla drugich wróg publiczny numer jeden, dla trzecich państwo w państwie, dla czwartych jakieś czary i zabobony, dla piątych korporacja świadcząca usługi zaspokajające potrzeby duchowe, dla szóstych tradycja, dla siódmych miejsce, w których są najbliżej Boga. Kogoś pominąłem? Jak widać, dla jednej części społeczeństwa kościół jest bardzo ważny, a dla drugiej jest niepotrzebny i mógłby zniknąć. Wiemy, bo żyjemy w …

Kościół potrzebny jak nigdy! Czytaj dalej

Zaorali piaskownicę

Wczoraj wzięło mnie na rozruszanie kości i rekreacyjną, 50-80 kilometrową przejażdżkę. Za dnia wiał silny wiatr, przez co gnaty rozruszałem piechotą, podczas kilkunastokilometrowego spaceru, z każdą kolejną setką metrów żałując, że nie ma warunków na rower. Ale… po północy mocny wiatr jakby zniknął, a wraz z jego zniknięciem ponownie pojawił się pomysł uskutecznienia rowerowej wyprawy. Po pierwszych kilku kilometrach okazało się, że wiatr uspokoił się tylko lokalnie i pozornie. Po wjechaniu w obszar mniej zabudowany, wiało …

Zaorali piaskownicę Czytaj dalej

No… a tak po znajomości?

W ciągu całego naszego dotychczasowego życia mnóstwo ludzi poznaliśmy. Żyjąc dalej i nie zamykając się na nowe znajomości poznajemy kolejnych ludzi. Wszyscy oni -podobnie jak my sami – czym się w życiu zajmują. Zarobkowo, żeby nie było niedomówień. Spora część naszych znajomych pracuje na etacie, ale wielu znajomych prowadzi własne interesy. Jedni świadczą usługi, inni zajmują się handlem. Jaka jest nasza postawa wobec tych, którzy postanowili sami robić na swój własny rachunek? Korzystamy z ich …

No… a tak po znajomości? Czytaj dalej

Jesteś muchą czy pszczołą?

Leci sobie pszczoła, rozgląda się i myśli: “kwiaty! wszędzie kwiaty! mnóstwo kwiatów!” Leci sobie mucha, rozgląda się myśli: “gówna! wszędzie gówna! mnóstwa gówna!” Pszczoła wie, co należy z kwiatami robić. Wie, że trzeba przenieść, zanieść, by rosło nowe: dla niej i dla innych. Nowe kwiaty, różne kwiaty. I miód z nich, tak ceniony, zdrowy i pyszny. A jaka satysfakcja z tego! Mucha wie, że w świecie gówna musi znaleźć coś dla siebie. Czekać, aż ktoś …

Jesteś muchą czy pszczołą? Czytaj dalej