Płyta “The Very Best of Patsy Cline” – ależ się tego słucha!

Obudziłem się w środku nocy. Niespecjalnie czułem ochotę na kontynuowanie snu, ale też nic nie motywowało mnie do opuszczenia ciepłego łóżka i pościeli. Spać czy nie spać? Postanowiłem powierzyć sprawę losowi, a sobie oczekiwanie na jego decyzję umilić płytą, która zakupiona przez internet poprzedniego dnia do mnie przyszła. Składanka “The Very …

Płyta “The Very Best of Patsy Cline” – ależ się tego słucha! Czytaj dalej

Pizza Mateo Destino – opinia po kilku pizzach

Pizza Guseppe, Ristorante albo Rigga od Dr.Oetkera. Czasem Apetito z Biedronki. Oto cały mój wszechświat gotowych placków typu “pizza” dostępnych w każdym zakątku kraju. Niedawno, trochę z przypadku i trochę z musu, w moje ręce i zęby trafiła pizza produkowana przez firmę Mateo z Dębicy. O tym, że tę pizzę produkują …

Pizza Mateo Destino – opinia po kilku pizzach Czytaj dalej

Jak srać, żeby nie śmierdziało w kiblu?

Chłopskie spotkanie, flaszka i wymiana doświadczeń. Jak srać w obcym miejscu, aby nie nasmrodzić? Dyskusja może i zakrawać by mogła na dość chamską, bo poruszającą salonowe tabu, jakim jest robienie kupy, dlatego nie byłem do końca pewien, czy publikować wpis podejmujący taki temat i omawiający go w takiej formie pod takim …

Jak srać, żeby nie śmierdziało w kiblu? Czytaj dalej

Płyty Omega CD-R – dalej to samo gówno

Niespełna siedem lat temu we wpisie “Nigdy więcej płyt z hipermarketu” dałem upust szlagowi, jaki mnie wtedy trafiał po zakupie płyt “Omega” w sklepie sieci Kaufland. Ten wpis mógłby być o tym samym, ale oszczędzę sobie i Wam potoku gorzkich słów na temat jakości tych płyt. Ograniczę się tylko do …

Płyty Omega CD-R – dalej to samo gówno Czytaj dalej