I to jest prawdziwa petarda! O takie koncepty i o taką motoryzację nic nie robiłem. ZAJEBISTA FURKA! Chcę takiego konika! Chcę, chcę, chcę!!! Nowy Jimny się chowa. Hyundai Pony EV Concept Car rozwala system. Niech wejdzie do produkcji, proszę Was o to, koreańscy bracia! Pokażcie, że można, bo na te nowe samochody już patrzeć nie można.
Jeśli tylko mogę się czegoś czepić… wróc. Jeśli tylko byłaby do wyboru opcja z tradycyjnymi lusterkami i analogowymi zegarami, to byłbym nią mocniej zainteresowany, niż przedstawionymi na filmiku rozwiązaniami. Ale i tak jest sztos. Po prostu kosmos.
A wiecie co? Myślę, że jeszcze większy rozpierdziel zrobiłby Volkswagen wypuszczając taki koncept bazujący na Golfie I. Serio. Tylko Niemcy musieliby do tematu podejść tak, jak Hyundai z Ponym, a nie jak to zrobili z T1.
Kubeł zimnej wody ale wydaje mi się (co graniczy z pewnością ;)) że na koncepcie się skończy. Nowy i stary to praktycznie ta sama bryla, czyli wieszczę problem z testami euro ncap (ochrona pieszych ale nie tylko). Chciałbym się mylić bo faktycznie świetny koncept utrzymany w starym klimacie ale jednak… współczesne normy są jakie są i ciężko będzie je tutaj przeskoczyć.
Jeśli Mustang albo Challenger przechodzą testy i zaliczają normy to ten koreańczyć też powinien bez problemu dostać homologację w EU.