Dlaczego warto jeździć z Yanosikiem

W końcu nastał ten dzień, że i mnie to spotkało :) Wiosenny, piękny, pogodny poranek, kawał równiutkiej prostej w terenie zabudowanym i gdzieś na jej długim końcu pan policjant z wycelowaną w mój samochód “suszarką”. “Jadę przepisowo, niech więc zmierzy i się zdziwi” – pomyślałem.

No i zdziwienie było, ale moje, gdy pan policjant wyszedł na jezdnię i dał znak, żebym zatrzymał się do kontroli.

-Dzień dobry, [tu się przedstawił], powodem zatrzymania pana do kontroli jest nadmierna prędkość w terenie zabudowanym. Wie pan, ile pan jechał?
– Na pewno? – spontanicznie roześmiałem się zdziwiony i przede wszystkim rozbawiony.
– Tak, proszę zobaczyć. Jechał Pan 68 km/h…
– Niemożliwe. Wiedziałem, że stoicie i przez to uważnie pilnowałem przepisowej prędkości. Licznikowe 50 km/h, a Yanosik pokazywał 45-47 km/h…
– Yanosik zaniża, wie pan…
– Wiem, że to pomiar z GPS i że samochód pokazuje więcej, ale ani na jednym, ani na drugim nie miałem więcej, niż 50 km/h – odparłem spokojnie i z uśmiechem
– W takim razie i tak do kontroli poproszę prawo jazdy
– Proszę
– Dziękuję, to potrwa kilka minut. A jak pan uważa: zasłużył pan na mandat?
– Haha, absolutnie nie, w życiu! – zaśmiałem się.
– A jakieś punkty karne Pan miał?
– Tak, 2 za niezapięte pasy ze dwa lata temu…
– Dobrze, proszę chwilę poczekać.

Poczekałem spokojnie te kilka minut. Pan z drogówki wrócił, oddał dokumenty i zapytał, czy zawsze, nawet po takich lokalnych drogach, jeżdżę z Yanosikiem.
– Oczywiście. Nie tyle dla prędkości, ale ta aplikacja ocenia styl jazdy i za płynną, spokojną, bezpieczną jazdę wybrani kierowcy, uznani przez aplikację za bezpiecznych, dostają bardzo tanie oferty ubezpieczenia OC.
– Poważnie? To nie wiedziałem… A wie pan, na jakich zasadach jest ta ocena przyznawana?
– Przede wszystkim za płynność jazdy. Brak gwałtownych manewrów, ostrego hamowania przed skrzyżowaniami, ostrego ruszania. Z tego właśnie wynika, czy kierowca dobrze obserwuje i ocenia sytuację na drodze i czy stwarza ryzyko do zdarzeń…
– A prędkość oceniają i jakieś wyciągi z mandatów mają?
– Nie, tylko styl jazdy, a prędkość wpływa na ocenę jazdy, ale w mniejszym stopniu, niż ryzykowne zachowania na drodze.
– To świetnie, to niech Pan dalej tak jeździ. Miłego dnia, do widzenia!
– Do widzenia!

Tak sobie myślę, że fajny ten Yanosik. Chroni przed mandatami, ostrzega przed utrudnieniami na drodze, ale przede wszystkim dba o bezpieczeństwo na drogach, nagradzając bezpiecznych kierowców w bardzo wymierny, bo przeliczalny na konkretne pieniądze, sposób. Niech żyje Yanosik! Niech żyje jak najdłużej! I niech motywuje do bezpiecznej jazdy!

Ten wpis nie jest wpisem sponsorowanym.

Subskrybcja
Powiadom o
guest

15 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze
SpeX

Nie lubię Yanosika, przez to iż u niego przykleiła się właśnie ta łatka, antyradaru. A w jeździe, nie chodzi o to, by zawsze zapierdalać, a jak gdzieś stoi policja to tylko uważać i jechać przepisowo. Temu na co dzień, korzystam raczej np. z Wave, czyli tak naprawdę nawigacji, która podaje (mniej lub bardziej dokładnie) dozwoloną prędkość i coś piknie, jak jednak jadę za szybko. Element zgłoszeniowy jest, choć bardziej niż zgłoszeń policyjnych cieszę się tych drogowych itp. Pod tym względem, na przykład właśnie nie korzystam z Google Maps, bo nie tej informacji o prędkości. Innym ciekawym programem jest Here, która… Czytaj więcej »

leon

Google Maps niedługo będzie miało niektóre funkcje z janosika. Chyba prędkość, kontrole i roboty drogowe albo coś takiego.

SpeX

Na pewno, bo Wave to jest produkt Google. I z tego co widzę, idą działania w kierunku integracji tych usług – a potrzebna jest obu strona.

szuman

Z Yanosika zacząłem korzystać dla nawigacji po tym, jak mnie Google zamiast do Sanoka wyprowadziło okrężną do Rzeszowa :D Szybko poprawili ten błąd, ale i tak już sprawdzam dokładnie, dokąd jadę. Here próbowałem i wielu nowych dróg nie miało w bazie. Nie wiem, jak szybko teraz aktualizują, ale ze 2-3 lata temu to była porażka . Yanosik nawigacja kilka razy prowadził mnie nieprzepisowo w jednokierunkowe pod prąd i czasem miał nieprecyzyjnie poprowadzone trasy, np. w okolicach Soliny i czasem trzeba było się dobrze zastanowić, gdzie jechać. Ale pojeździłem i tak, bo info o sytuacji na drodze było pomocne i nagle… Czytaj więcej »

SpeX

Wave jeździe sobie radzi, dzięki społeczności która może nawet edytować mapy. Więc aktualność map jest na dość wysokim poziomie. I do tego dość szybko pojawiają się aktualizacje zmian organizacji ruchu – zmiany kierunków czy też remontowe zamknięcia.

Gorzej z funkcjonalności wyznaczania trasy. Algorytm jest spoko, uwzględnia zgłoszenia, informacje o natężeniu ruchu itp., ale ma jeden minus – może mieć tylko jeden punkt pośredni.

Ryba

Waze

mko

w Yanosiku też “coś pika”, jak jedziesz za szybko

leon

Trochę mnie to wkurzało to sobie ustawiłem ,żeby pikało przy większej różnicy od ograniczenia, bo np. sporo takich dróg poza zabudowanym gdzie Janosik pokazuje np. 60 km/h

SpeX

@mko; Ale janosik to tylko antyradar, a ja potrzebuję jednak w miarę sensowną nawigację.

PAWEŁ

A ja jestem ciekaw kto jeszcze (i czy wogóle ktoś) jeździ z Automapą “Hołkiem” ;-)

leon

Np. tacy co nie chcą zajmować telefonu, a nie mają auta z fabryczną nawigacją?

sasny

Kluczem do unikniecia mandatu bylo “mam yanosika i wiedzialem ze stoicie”. Mnie zastanawia bardziej to co by bylo, gdybys nie mial yanosika i chcieli by wcisnac mandat. Eweidentnie dla mnie jest to proba wyludzenia. Zglosiles to gdzies?

szuman

Można to tak interpretować :) Nie, nie zgłaszałem. Kontrola przebiegła na takim luzie i bez spiny, że odjechałem nadal rozbawiony ;)

lordvader

Autor zapomniał dodać, że dobry styl jazdy to jeszcze oszczędność paliwa, klocków, opon… Tak że tego :-)

Mikołaj

Sam sporo używałem Yanosika, praktycznie przy każdej dłuższej podróży i świetnie wspominam tą aplikację, paru mandatów udało się uniknąć. I kiedyś chyba jeszcze była opcja ze zniżką na jakieś ubezpieczenie, jeśli ma się dobrą ocenę w aplikacji, więc zawsze na + :)