Middleton, ślub, William, kible, tyle funtów…

Nie zwariowaliście jeszcze? Nie udzieliła się Wam medialna psychoza wydarzeń tak istotnych, jak ubiegłotygodniowa kupa? Bo ja, choć staram się uciekać przed tym zajebiście ważnym i istotnym dla ludzkości wydarzeniem, mam już serdecznie dość. Gdzie się nie ruszę, tam wylewa się weselna papka – a ja wesel tak nienawidzę! I co mnie obchodzi jakiś arystokrata? Nie znam ani jego, ani jego miałżonki, więc po cholerę mi wiedzieć, co tam u nich? Zaproszenia na ślub nie dostałem, a i tak zewsząd trują mi o nim.

A miał być spokój

Przestałem słuchać komercyjnych rozgłośni radiowych i przerzuciłem się na klasykę polskiego radia, to i tam William z Middleton wleźli (tylko w PR2 spokój). Wczoraj wszedłem na Onet, gdzie wszelkie banerowe podnośniki ciśnienia mam zablokowane i…

Transmisja ze ślubu księcia Williama z Kate Middleton
Zaproszenie na ślub od Onetu

Mam zablokować wszystko? Po takim numerze chyba tak! Reklamy na stronach filtruję wybiórczo, bo sam też na nich zarabiam, ale staram się nie wnerwiać ludzi oczopieprznymi reklamami, np. takimi, jakimi uraczył mnie Onet. Zamiast nagłówków poszukiwanych informacji zobaczyłem kiczowatą grafikę ślubną informującą o jeszcze większym obciachu: transmisji ze ślubu jakiegoś zagranicznego typka z laską, która na oko średnio do niego pasuje. No, ale grunt, że się kochają.Kto się cieszy ze ślubu Kate i Williama?

Anglicy z pewnością mają powody do radości, ale ucieszonych książęcym ślubem nie brakuje także wśród naszych rodaków. Kto się cieszy z tego arystokratycznego weselicha?

  • Emigranci – ci, z okazji ślubu na szczycie, mają wolne w pracy. Cieszą się, ale z pewnością nie tak bardzo, jak ci z punktu niżej.
  • Rząd – nikomu nie jest bardziej na rękę to informacyjne tornado o weselu, jak Tuskowi i kompanii jego. Ci to dopiero mają wolne! Kompletnie nic nie muszą robić, bo angielski książę z wybranką swą wyręczyli ich, odwracając uwagę choćby od niedawnej próby odwołania ministrów dwóch.

A po książęcej nocy poślubnej przyjdzie czas na relacje z Watykanu, co dla polityków oznacza długi, bardzo długi i spokojny weekend. Oby tylko Jarek nie wybrał się do jakiegoś jubilera, by pokazać Anglikom, jak bardzo William przepłacił.

Subskrybcja
Powiadom o
guest

15 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze
forest

ale siostrę ma fajną :D

Jakub Milczarek

Ja też się cieszyłem ale tylko z relacji i nigdy byś nie uwierzył czemu :) Otóż ja kolekcjonuję odznaczenia i mundury galowe. W związku z tym pracując dziś włączyłem sobie ten ślub na laptopie obok i co jakiś czas zerkałem na te mundury, bo rzadko udaje się uchwycić takie nagromadzenie poza muzeum :)

Marta

Może być brzydki jak noc ale ma kasę, pozycję i zapewnia dozgonny lans ;) Tak więc schowajcie swoje męskie kompleksy ;) Niejedna na niego poleci, a nie zrobiła by tego gdyby nie był księciem i nie był bogaty ;)

Jurgi

Dziś na TVP Info (włączyłem już po fakcie na szczęście) rozpędził się „ślub księcia Williama i księżnej… y… y…” — zaciął się i widać było, że omal nie powiedział „Diany”. Przypomnienie sobie właściwego imienia zajęło mu chyba ze 20 sekund. };>

A co do oczojebności, ostatnio szerzy się moda na wywalanie wielkich toplayerów (czy jak tam się to zwie), zasłaniających stronę i nachalnie wciskających a to dodanie do ulubionych, a to newsletter, a to inne pierdoły. Już kilka serwisów przestałem w ogóle odwiedzać. Jak ktoś rozmyślnie uniemożliwia mi korzystanie ze strony, to niech się ✖✖✖✖.

Paweł

Dokładnie też mam już dość tych transmisji, co mnie obchodzi ślub w jakiejś tam Wielkiej Brytanii….

SpeX

Na szczęście już chyba po? Akurat całą tą snobkę spędziłem śpiąc, albo jeżdżąc na rowerze.

szuman

@[b]forest[/b], szczerze? Nie widziałem jej jeszcze :)

@[b]Jakub[/b], można i tak :D

@[b]Marta[/b], macie się czym szczycić, nie ma co :) Facet za to chętnie padnie do stóp biednej, ale pięknej, niż bogatej brzyduli. Zdecydowanie wolę być facetem i adorować to, co mi się podoba, a nie to, co mi się opłaca ;)

@[b]Jurgi[/b], ja po wszystkim polazłem po wiadomości na Onet i jeszcze gorzej było, niż z tym bannerem :) No, ale czas już zająć się papieżem.

@[b]SpeX[/b], no, ja też w sumie przespałem, ale w mediach grało i tańczyło jeszcze do późnego wieczora.

specjalista

nie mogliście na to patrzyc bo was oczy bolały z zazdrości!!! @Marta ma rację mowiac ze jestescie zakompleksieni :F

Arnie


Facet za to chętnie padnie do stóp biednej, ale pięknej, niż bogatej brzyduli.

A jeszcze lepiej pięknej i bogatej, jak w przypadku MiddleTongue

Sebastian

@forest moim zdaniem fajniejsza jest Kate :D

Pan Andrzej

Ależ Pani Marto!Kimże są panie które lecą na mnie tylko dla tego że mam ,,kasę”.pozycję i poważanie Toż to zwykłe szmaty, drapieżne puste ,,Torby” by nie powiedzieć zwykłe, odpychające dziwki.Oczywiście Pani do nich nie należy ,- jak sądzę.A pani Katarzyna Midlecośtam pewnie się zakochała, ot i wszystko.Co do kompleksów to cóż…., proszę nie mierzyć ludzi swoja miarą,- są tacy dla których jakiś tam ,,lans”i ,,kasa” naprawdę nie jest treścią życia .Są ludzie z którymi warto nawet coś zgubić, ale z takimi ,specjalistkami od kompleksów jak te panie z wpisów to nawet znaleźć nie warto.

pgr

Ciekawe co by się działo jakby książę William poślubił jakiegoś Stevena, Johna czy innego Jamesa?
A tu klasycznie: Kate… Normalnie nuda, zero emocji :P

Tomek

Kiedy słyszałem, że ten ślub ogląda 2 mld ludzi na całym świecie, zastanawiałem się, skąd oni biorą te dane? W Afryce ogląda pewnie kilkanaście milionów, jak nie mniej, cała Europa pracuje, a Azja śpi. Skąd te liczby?

Robi

Trafna uwaga. 2 miliardy ? Chyba trochę poniosły ich emocje. Szczęście małżeńskie królewskiej pary nie sięga aż tak daleko.. :)

songo

no aż nie wierzę że onet taką reklamę dał. No ale czego się nie robi dla kasy :)