Podczas, gdy gimnazjalistki moczą majtki na samą myśl o Kamilu Bednarku, ja moczę sobie gardło ciemnym Gniewoszem i wsłuchuję się w dźwięki świeżego reggae wyprodukowanego w Kingston na Jamajce.
Raging Fyah są znani tyle, co nic. Sami z resztą przyznają, że ich działalność tak naprawdę dopiero się zaczyna. Do tej pory grali supporty i inne drugoplanowe role na koncertach reggae, ale postanowili w końcu zacząć tworzyć swoje we własnym stylu i od tamtej pory wszyscy, którzy usłyszeli ich nowe brzmienie, robili wielkie „WOW”. I słusznie.
Gdyby nie ten klimat muzyki Raging Fyah i jego luzując wpływ na mnie, to najprawdopodobniej szlag by mnie trafił przez to, że nie mogę sobie posłuchać ich z płyty audio. Nie żadne mp3 w najlepszej nawet jakości, a tym bardziej nie żadne playery. Na dysku chcę mieć flac, a w wieży oryginalne audio, aby móc w pełnymi garściami czerpać z tej muzyki wszystko. Ale płyty nie ma, a o mp3 ciężko. Jak gdzieś dorwę, to nie puszczę, aż wyrwę.
A teraz, po przeczytaniu wszystkiego i sprawdzeniu wersji koncertowej jednej z piosenek Raging Fyah, zapraszam do kącika muzycznego. Skosztujesz w nim dźwięków najlepszego reggae młodego pokolenia w wersji studyjnej :)
Przydatne linki: Strona zespołu | profil na MySpace | profil na Facebook
Co to komentować skoro Jamajczycy tą muzykę mają we krwi. I nie tylko muzykę ale wszystko co z nia związane :D
PS. Pod Chrom, jak się kliknie lubię to, nie da się dodać komentarza. DIV z tą warstwą jest gdzieś na dnie i tylko widać jego kawałek.
I szkoda iż nie da się dodać komentarza, bez lubienia tego. Bo chciałem wysłać bratu linka via FB.
@[b]SpeX[/b], może jakiegoś screena daj, bo u mnie w Chrome 10 wszystko wygląda OK. Ewentualnie przyczyną może być to, że w cache przeglądarki masz starą wersję pliku css – przez weekend zwiększyłem top, więc mogły się dovi poprzesuwać. Odśwież sobie wciskając na klawie F5 i sprawdź, czy dalej jest źle.
Dziś o 2 czasu polskiego na Jamajce była premiera ich płyty. Dostepna już na iTunes i Amazonie. ; )
Polecam również młode reggae prosto z polski kapele ComeYah