Jest jeszcze kilka innych wariantów, ale moim zdaniem nie tak dobrych, jak powyższy :)
Jeśli ktoś chce sobie ściągnąć któryś z alternatywnych, to na tej stronie, na playliście znajdzie ikonkę downloadu.A ja czekam na nowe okna, aby zaopatrzyć się w nową moskitierę. Zeszłoroczny model mojej autorskiej konstrukcji spisał się przyzwoicie, ale na tegoroczny sezon komarzy postawię raczej na gotowy produkt. Oj, po tych powodziach przesrane z moskitami będzie tego lata. Pamiętam hardkor z 1997.
Cudne i skuteczne, nerwica od samego rana zapewniona ;)
Natura sama mi to zapewnia, tyle że ma dźwięk kręcących się przy oknie os. Jak najbardziej prawdziwych. A jak się ociągam ze wstaniem, to włażą do środka.
O nie, nigdy więcej takich dzwonków. Kiedyś miałem dźwięk syreny okrętowej, która miała niezłe pier**lnięcie – co rano budziłem się z zawałem a kiedy słyszałem gdzieś podobny dźwięk (np. klakson ciężarówki) to nie wiedziałem co się dzieje xD
Ja swego czasu miałem dzwonek drogowe krakowskiego NGT6.
Mnie tam budzi “ziarnko grochu” :D:D:D
Wystarczy, że po nocach jestem budzony takim dźwiękiem i to mi wystarczy, dziękuję, ale nie skorzystam. ;)
Choć teraz używam takiego zmyślnego urządzenia antykomarowego (tylko trzeba niestety pamiętać, aby co wieczór włożyć je do kontaktu), ale najważniejsze jest to, że działa i noc jest od razu przyjemniejsza bez jakiegokolwiek bzyczenia nad uchem…
Mimo wszystko pozostanę przy moim standardowym dzwonku, ten jest hmm.. zbyt narzucający się ;-)