Od pewnego czasu jestem bezobsługowym użytkownikiem serwera. Myślę, a wcześniej pomyślę, nim zacznę myśleć i dzięki temu długa passa niepopełniania głupstw mnie nie opuszcza. Ostatni raz z mojej winy zmuszony byłem zmuszony zawrócić dupę adminowi wtedy, gdy podczas instalacji Joomla! zignorowałem etap dedykowany ustawieniom FTP. Niby nic istotnego, strata czasu, ryzyko i parę innych powodów, którymi pominięcie tego kroku można sobie usprawiedliwić.
Można, bo i z wyłączoną obsługą FTP Joomla! działać będzie i żadnych problemów nie sprawi. Do czasu. Ustawienia obsługi FTP przez CMS Joomla! są cholernie ważnym elementem przyszłego użytkowania witryny, a przede wszystkim dostosowywania jej do swoich potrzeb. Jeśli zignorujesz ten krok, to wcześniej czy później przyjdzie taki moment, że się to zemści i napyta niepotrzebnych problemów. Zanim po swojemu wyjaśnię „dlaczego to takie ważne, te jakieś ustawienia ftp”…
1) Włącz obsługę FTP.
2) Podaj prawidłowe dane do istniejącego konta FTP (Joomla! nowego nie stworzy)
3) W “dodatkowych ustawieniach” możesz zapamiętać hasło.
Po wpisaniu poprawnych danych identycznych z podanymi klientowi FTP, nie trzeba ręcznie wpisywać pełnej ścieżki do katalogu, w którym zainstalowany jest CMS. Wystarczy dwuklikiem myszki moknąć przycisk „Automatycznie znajdź ścieżkę FTP” – jeśli dane są poprawne, instalator sam uzupełni pole „Ścieżka FTP” i czynność tę potwierdzi stosownym komunikatem:

Dlaczego to takie ważne? Ano dlatego, że CMS Joomla!, który nie posiada skonfigurowanej obsługi FTP, zrobi swojego administratora w wała i zapierdzieli sobie pliki na serwerze. Tak właśnie: zakosi, zawłaszczy, ukradnie, przywłaszczy, zajuma, zapieprzy i na domiar złego sfałszuje dokumentację w taki sposób, że oficjalnie stanie się właścicielem zawartości katalogu, w którym jest zainstalowany. I będziesz mógł sobie do woli edytować, nadpisywać, uprawnienia zmieniać – na darmo.
Joomla! przejmie dowodzenie i nie pozostanie Ci nic innego, jak na kolankach pielgrzymować do administratora swojego serwera i ładnie prosić go o zresetowanie praw własności do katalogów i plików. To jedyny sposób i jedyna droga ratunku w sytuacji, kiedy pozwolisz systemowi na zbyt wiele i ten zajmie należne Ci miejsce.Gdy przestaniesz być właścicielem swoich plików, nie będziesz mógł z nimi niczego zrobić. Pół biedy, jeśli z systemu korzystasz bez najmniejszych nawet poprawek, a jedynie ograniczasz się do instalacji gotowych rozszerzeń bez późniejszej edycji tychże. Gorzej, jeśli jesteś joomlarzem mojego pokroju, który kocha grzebać w bebechach: zmieniać, poprawiać, testować, psuć i naprawiać. Zawłaszczenie przez Joomla! praw do plików można porównać do sytuacji, w której zostawiasz w domu kogoś obcego, wychodzisz na chwilę, a po powrocie zastajesz zmienione zamki i wypięty kuper tego, kto to zrobił.
Nie żałuj więc tych kilkunastu sekund; włącz i skonfiguruj obsługę ftp już na etapie instalacji Joomla!. Tym sposobem zagwarantujesz sobie święty spokój i pełną swobodę korzystania z systemu, zarządzania nim na każdej płaszczyźnie i wprowadzania zmian na każdym poziomie.
Bezpieczeństwo
Jeśli obawiasz się o bezpieczeństwo, to masz rację. Im więcej kodu, tym większe szanse na pojawienie się luk bezpieczeństwa. Nie wynaleziono dotąd takiego oprogramowania, które pozbawione byłoby jakichkolwiek błędów. Dlatego w ustawieniach FTP nie podawaj danych do głównego konta ftp! Podczas tworzenia (podpinania) nowej domeny, lub też dodawania nowej subdomeny dla serwisu w Joomla!, masz okazję stworzyć nowe konto FTP. I tak zrób! Dostęp do dedykowanego konta FTP zabezpieczy innym od głównego hasłem. Zrób to i dane tego konta podaj instalatorowi Joomla! – niech ma to konto i sobie z nich korzysta do woli – byleby plików nie kradł.
Coś jeszcze? Chyba tyle :) Wracam do pracy, bo ta na mnie z szeroko rozwartymi ramionami czeka ;) Instalowałem Joomla! i dzięki temu o sprawie FTP sobie przypomniałem. Postanowiłem skrobnąć powyższych parę akapitów, by komuś, być może, ułatwić życie, lub wskazać rozwiązanie problemu, gdy na profilaktykę będzie już za późno.
Podsumowując:
Nie da się napisać plików na serwerze via FTP?
Nie da się zmienić uprawnień?
Jeżeli tak, to wiesz już dlaczego :)
ho ho całe wieki o Joomli nie pisałeś :D Czyżby powrót zza światów? :D Prawde mówiąć jestem tu dzięki twpjemu RSS-owi do kategorii Joomla, który dawno temu dodałem do swojego czytnika :P muszę się od nowa wdrożyc i troche rozczytać w blogu :D dawno mnie tu nie było :P
Ciekawostka – jakoś zawsze omijałem konfigurowanie tych ustawień, uważające je za zbędne…
PS. No i wreszcie dotarłem do góry listy i jestem na bieżąco z Twoimi wpisami! Jak zauważyłeś ostatnie dwa dni nadrabiałem :)
@[b]Jelonek[/b], jeśli całe wieki trwają roczek z hakiem, to się zgodzę :) Ciebie równie długo tutaj nie było – powitać ponownie ;) To, o czym piszę jest wypadkową tego, czym się aktualnie zajmuję, więc niczego nie obiecuję, ani niczego nie wykluczam ;) @[b]Jakub Milczarek[/b], też to bagatelizowałem, ale do czasu ;) Swoją drogą na niektórych serwerach problem może nie występować (podejrzewam, że np. na Nazwa.pl), ale na moim muszę włączać obsługę FTP – w przeciwnym razie dzieje się to, o czym we wpisie. ad PS. trudno byłoby nie zauważyć zbombardowania mojego bloga Twoimi komentarzami ;) Co chwilę wyskakiwały mi powiadomienia… Czytaj więcej »
Prawa dostępu do plików może oczywiście zmienić administrator serwera. Więc jeśli ten okaże się człowiekiem to powinien to zrobić w mgnieniu oka.
@[b]Sasni[/b], no, mój admin człowiekiem z pewnością jest – także w tym sensie, o którym pisałeś. Co nie znaczy, że ja też nie mogę być człowiekiem względem niego nie zawracając mu głowy przez własną głupotę/sklerozę/lenistwo.
czy ktoś zna różnice w bezpieczeństwie między joomlą a wordpressem?