Narzeczona moja poszła kupić nowy telefon; w Media Expert upatrzyła sobie wcześniej taką babską Nokię z klapką. Poszedłem tam z nią i fart chciał, że mieli akurat promocję „drugi produkt za pół ceny”. Tak się złożyło, że i mnie po głowie chodził nowy telefon, ale w pierwszej, drugiej i ostatniej kolejności zaopatrzyć się w taki zamierzałem na Allegro.
W sklepie powędrowaliśmy prosto do działu z telefonami i tam nawinął się sprzedawca; prywatnie to mój znajomy, który zawsze jakimś rabacikiem służy :) Poprosiliśmy go o Nokię dla mojej i gdy podliczał/odliczał cenę dla nas, zapytał, czy może nie chcemy skorzystać ze wspomnianej promocji. Cóż, nowy telefon uwzględniałem w wydatkach na grudzień, ale miał to być jakiś przechadzany smartphone Blackberry do 3-4 stów z przesyłką – w celu zaznajomienia się z marką i późniejszej inwestycji w coś nowego.
W Media Expert nie mieli nic, co by mnie wybitnie zainteresowało: Nokia E75 za 1899 i kilka innych kosztujących powyżej tysiąca, N70 za 419, ale w innej promocji, której nie można łączyć z tą “naszą”.
Podszedłem do gablot z tańszymi telefonami i w głowie swej uruchomiłem machinę kalkulacji opłacalności różnych, w grę wchodzących, wariantów. Używka na Allegro, to taki trochę mruczek w worze, a tutaj mogę wziąć funkiel nowy, z gwarancją, na miejscu i po cenie, jakiej nawet na Allegro nie dostanę… Zdecydowałem się: ze sklepu wyjdziemy z dwoma nowymi telefonami!
Tyle tylko, że wybór lichy. LG, Samsungi i Nokie – jedna to nawet dość przypominała E75, ale takim badziewiem była, że szczycić się mogła jedynie latarką. Inną fajną dla mojego oka Nokię znajomy odradził, sugerując ciut droższą, ale zdecydowanie lepszą – model 2700 Classic. Wyśmiałem go, bo to jakieś takie odpustowe złotawe nieporozumienie było, może dla kogoś innego fajne, ale na pewno nie dla mnie. Znalazł się jednak egzemplarz w wersji srebrnej, w dodatku z kopertą w kolorze czarnym, a nie takim, jak pseudo złote obramowanie straszydła z wystawy. Stoczyłem jeszcze jedną walkę z myślami, pożałowałem, że nie posprawdzałem sobie wcześniej w necie dostępnych tu modeli… A niech to, raz kozie śmierć: biorę!
Do kasy podeszliśmy z dwoma, a nie z jednym, jak wcześniej zakładaliśmy, pudełkiem z napisem Nokia. Minę miałem średnią, ale taka promocja, panie, że w pół darowanemu koniowi nie patrzy się w drugą żuchwę. Telefon mam od piątku – dokładnie w piątek wieczorem stałem się jego posiadaczem. Już mi przeszło wzdychanie za Allegro i za wyborem, jaki tam miałem. Za czym stękać, skoro mam telefon, jakiego szukałem? Nie jestem gadżeciarzem; szukałem aparatu, z którego będę mógł dzwonić, pisać, czasem spłodzić jakieś nagranie lub bezprzewodowo odebrać nagranie osoby nie mojej, do tego uwiecznić kontury i barwy sceny (bo na szczegółowe zdjęcia z telefonów nie liczę) i po tym wszystkim poruszać się za pomocą prostego menu. Prąd w domu mam codziennie, więc bateria w moim telefonie nie musi trzymać od świąt do świąt.
Jaka jest Nokia 2700 Classic? Właśnie taka! A nawet lepsza :)
Jednym z jej największych atutów jest wyświetlacz! Orientuje się ktoś, jakiego wyższego modelu swojego telefonu Nokia produkcję przerwała i nadwyżkę super wyświetlaczy postanowiła wykorzystać w 2700 Classic? Bo to jest jakieś nieporozumienie, wyjątkowo korzystne dla konsumenta, że tak tani telefon ma tak wysokiej jakości wyświetlacz. 256 tyś kolorów, ale jak to wygląda! Naprawdę musieli się pomylić.
W zestawie dostałem kartę 1GB firmy bez_firmy, ale z dumnym Made in TAIWAN. Pewnie zła nie była, ale skoro z poprzedniego (z klapką) telefonu mojej Kobitki zwolnił się dwugigowy Kingston… ;)
Bateria tragiczna nie jest. Nawet nie zainteresowałem się jej walorami opowiedzianymi przez producenta, bo najzwyczajniej w świecie mnie one nie obchodzą. Jeśli bez względu na sposób korzystania z telefonu prądu mi starczy na cały dzień, to może być. Pierwsze ładowanie mojej 2700 dokonało się jeszcze w piątek – tuż przed północą. Wtedy też przełożyłem kartę SIM ze starego do nowego aparatu, nastawiłem budzik i poszedłem spać. W sobotę odbyłem dwie rozmowy trwające łącznie nie dłużej, niż 5 minut. W niedzielę z pół godziny na Bluetooth i chyba tylko kilka esów, za to w poniedziałek kilkanaście minut na słuchawce, ponad godzinny transfer rozrywki na linii telefon-komp i ponad godzinne słuchanie muzyki via kitowe słuchawki. Zerkam w tej chwili na super wyświetlacz i widzę na wskaźniku stanu baterii dwie z czterech kresek. Jest lepiej, niż mi potrzeba :)
Telefon dobrze w dłoni leży i jest cholernie fajny w dotyku. Zrzędziłem w sklepie na plastikową kopertę, ale za tę kasę to metalową obudowę mógłbym dostać najwyżej bez środka :) Cóż, ostatnia nowa Nokia, jaką w ręce miałem, to była E75 z pokrywą baterii wykonaną bynajmniej nie z plastiku.
Podobieństwa między E75 a 2700? Ciężko porównywać, bo kilka półek te dwa modele dzieli, ale… kojarzycie mój tekst o cymbale, owalnym dole i spadającym z klawiatury kciuku? Tutaj też to mam!
Tyle w tym odcinku :) Wrażeniami z użytkowania tego telefonu zapewne jeszcze nie raz się podzielę. Jak w przypadku testu Nokii E75 będzie o jakości zdjęć, filmików i innych ważniejszych funkcji telefonu. Pewnie sesja zdjęciowa też się wydarzy, a tymczasem… do nastepnego :)
Zakupu nie żałuję, bo telefon ma dokładnie to, czego potrzebuję, wygląda nieźle, a w promocji kosztował taniej, niż na Allegro. Ba! Nawet używane chodzą drożej, niż moja nówencja!
Ja chyba piąty rok korzystam z tej samej Nokii. Już się trochę zaczyna psuć nawet ale jeszcze nie padła. Gdybym miał zmieniać telefon, wybrałbym taką Nokię jak Twoja nowo zakupiona bo już wcześniej interesował mnie model będący jej poprzednikiem. Solidny i elegancki dizajn to jest to co tygrysy lubią najbardziej. A zamiast wydawać ponad tysiaka na smartfona, zdecydowanie wolałbym kupić netbooka – pożytek z niego byłby nieporównywalnie większy.
ja bym się chyba jednak skusił na tą Nokię N70 nawet gdybym miał do niej dołożyć. Na temat używanych BlackBerrych chodzą różne opinie ale większość jest negatywna. Trzeba mieć super farta żeby za 300zł trafić na dobry egzemplarz. Jak się nie uda to pozostaje serwis, a w Polsce to jeszcze nie taka prosta sprawa z powodu bardzo małego rynku wtórnego części zamiennych i ich importu.
Nie trzeszczy ci ta Nokia? Podobno dość słabo spasowana jest obudowa.
[quote]Stoczyłem jeszcze jedną walkę z myślami, pożałowałem, że nie posprawdzałem sobie wcześniej w necie dostępnych tu modeli… A niech to, raz kozie śmierć: biorę![/quote]
Ale z tego co widzę i znam z doświadczenia innych sklepów np MediaMark/Saturn/Avast to w takich sklepach RTV/AGH nie da się sprawdzić co mają na stanie/promocji.
Jedynym wyjątkiem potwierdzającym regułę jest tylko Euro AGD.
O co chodzi z tą czarną kopertą? Chodzi o czarny środek?
@[b]Przemo[/b] swoją poprzednią Nokię podobnie jak Ty miałem przez kilka lat – był to model 6610i ;) @[b]Mik[/b], ta, nie stać mnie, żeby ot iść sobie do sklepu, zobaczyć nawet fajny telefonik i wywalić za niego ponad cztery stówy, bo promocja. Tu miałem za pół ceny nieco tańszy model, a i tak dobrze się zastanowiłem. Co do Blackberry’ego, to tak jak pisałem: chciałem tylko poznać go osobiście i poznac odpowiedź, czy jest sens pakować się w nowsze modele. Nie trzeszczy i nie skrzypi, ale to dopiero czwarty dzień ;) @[b]SpeX[/b], o promocji dowiedziałem się z ulotek w euro-spamowych-skrzynkach :) na… Czytaj więcej »
hejka mam ten telefon od miesiaca i uwazam ze jest super!! jedyna jego wada sa sluchawki a raczej ich dzwiek :/ ale wzielam sluchwaki od mp3 i jest ok bo ejscie jest takie samo :D polecam ten telefonik bo jest bardzo niedrogi a funkcje ma super no i wyswietlacz jest extra tak jak tu autor napisal :D pozdrwoki
Ja akurat dziś zacząłem życie z telefonem BlackBerry 9000 Bold. Tak więc jeśli interesują Cię (a może też innych) moje wrażenia z użytkowania tego modelu to pewnie za tydzień zbiorę się i stworzę odpowiedni wpis…
@[b]Monika[/b], podzielam Twoje zadowolenie :)
@[b]Jakub Milczarek[/b], ooo widzisz :) Z największą uwagą przeczytam ten wpis i kolejne też :) Intryguje mnie marka BlackBerry i jestem jej cholernie ciekaw – stąd też pomysł z przetestowaniem starszego i tańszego. Kiedyś zafascynował mnie świat Apple i byłem niemal zdecydowany wskoczyć w tandem Mac OS X + Mini, ale przeszło mi. Podobnie może być ze wspomnianym tu smartfonem.
dodam swoje trzy grosze jako właściciel komisu ;) Nokia 2700 Classic jest dobrym telefonem a w swojej cenie nawet bardzo dobrym :) Wyświetlacz rzeczywiście jest jakby z wyższej ligi i stanowi duży atut tego telefonu. W miejskim zgiełku na pewno ucieszy duża głośność dzwonków. Negatywnie oceniam klawiaturę, która jest mała i w dodatku mało precyzyjna w użyciu jeśli ktoś ma duże dłonie i dużo pisze. Bateria też mogłaby mieć większą pojemność, ale jak słusznie autor bloga zauważył, prąd w domach mamy codziennie :) Ogólnie telefon oceniam na mocne 4+ i jest to moim zdaniem najlepsza nowa Nokia w tym przedziale… Czytaj więcej »
A czy Blackberry oprócz telefonu to też nie pewne dodatkowe usługi?
@[b]SpeX[/b], w jakim sensie “dodatkowe usługi”? Ten smartphone w cholerę dużo oferuje, kwestia tego, czy za jego możliwościami nadąża oferta operatora (chyba, że się nie zrozumieliśmy ;))
Wiem iż to nie jest zwykły smartphone jak mój Samsung i600, tylko jednocześnie urządzenie które obsługuje “pakiet” usług Blackberry. [quote=”[url=http://pl.wikipedia.org/wiki/BlackBerry]Wikipedia[/url]”] Warunkiem pełnej funkcjonalności terminala Blackberry jest włączona usługa Blackberry u usługodawcy, czyli operatora telefonii komórkowej. Dzięki niej użytkownik może pobierać i wysyłać dane za pomocą apn (punktu dostępowego) blackberry.net. Dzięki temu ściąganie poczty nie jest inicjowane przez użytkownika, ale maile “wypychane” są przez serwer i przychodzą na urządzenie samoczynnie, a ich obsługa jest taka sama jak obsługa SMS-ów. Usługa blackberry pozwala też na przeglądanie zawartości internetu i wapu (blackberry internet service tylko wapu) oraz odbieranie wiadomości MMS. Bez włączonej usługi… Czytaj więcej »
Widzę iż zmieniłeś avatara. Co to kot?
@[b]SpeX[/b], aha, o to Ci chodziło – cytatem sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie :)
Zmieniłem av, ale nie jest to kot.
A ktoś to u nas w ogóle oferuje?
@SpeX – Tak, oferuje sieć Plus. Mam tę usługę i zbieram się cały czas do wpisu o BB, który już wcześniej obiecałem Szumanowi :)
Od dnia spontanicznego zakupu Nokii 2700 Classic minął miesiąc. To wystarczająco dużo czasu, aby przy codziennym użytkowaniu wychwycić zarówno wady, jak i zalety sprzętu.Nokia 2700 Classic – klawiaturaW ocenie czasem ciężko brać poprawkę na klasę sprzętu
Ja też jestem uzależniony od Nokii, raz ją zdradziłem z LG i dostałem za swoje – bateria rozłożyła się po 2 mcach, soft nawet z budzikiem miał problemy… Teraz trzeci rok jadę na 3110c – pancerne pudełeczko :D Avilkę mi dali w Erze to raz dwa na allegro zapodałem – chociaż tam już ciężko nawet nowej się pozbyć bo na świecie jest ich ponad 10mln, a w Polsce większość ludzi za 1zł je dostaje… Jakby tak dotykową nokię za 1zł dali… :)
A może mieć ten telefon neta???
Teraz można mieć ten telefon z allegro w bardzo przystępnej cenie, a i cena sklepowa nie przeraża. [url]http://alletrendy.pl/products/detail/41528;nokia-2700-classic/[/url]
Używałem go kiedyś trochę i jak na takiego malucha to daje radę.
^^ Już chciałem powiedzieć iż fajny serwis. Ale w chodzę na telefon który mnie interesuje, a tam dane sprzed pół roku :/
Też mam ten telefon. Sam z siebie ssie, ale jak zaciągniesz na neigo appy to daje radę.
Sporo gier mozna pobrać tutaj: http://www.pelnegry24.pl