Pepiki – Konowały 2:0. Mnie ten wynik cieszy

Czechy – Polska 2:0. Super! Czesi tak słabo ostatnio, że miałem pewne obawy o wynik. A jeśli, nie daj boże, zdarzy się tragedia i ekypa Majewskiego jakimś cudem wygra ten mecz? To by była katastrofa! To by był argument dla Laty i kliki jego za tym, że Majewski tam tego, dobrego onego i szansy głodnego… Uff, gorąco było, ale bozia pozwolił na kolejny gwóźdź do trumny najgorszego w historii zarządu PZPN-u.

Cieszę się z tej porażki. Można tłumaczyć Majewskiego, że to pierwszy mecz, że drużyna nieogarnięta i zgrać się ze sobą dopiero musi, ale jedna rzecz: tu nikt tłumaczyć Majewskiego raczej nie zamierza. Gość zajął miejsce, jakiego godzien nie jest! Miejsce w reprezentacji Polski jest dla najlepszych, a jegomość Majewski żadnych uznania godnych osiągnięć jako trener nie ma! Co innego Skorża, co innego Smuda, co innego Janas. Ktoś w tym zacnym gronie wymienił również Kasperczaka, a ja nie wiem dlaczego. Prowadził Henryk reprezentację jakąś bez większego echa, a w Zabrzu pokazał wyczyn naprawdę niebagatelny: jak mógł – w transferach mając wolną rękę i wór kasy – wywalczyć degradację? Bo w tym przypadku to jest sztuka! A Majewski, w moim mniemaniu, na trenera kadry nadaje się co najwyżej tak samo.

Zastanawiam się teraz, co Jego Prezesowska Mość Grzegorz Lato wymyśli. Ciekaw jestem, co powie o meczu z Czechami, jak odniesie się do tematu pozostawienia Majewskiego na stołku selekcjonera i czy dotrzyma słowa i zrezygnuje z koryta. Bo obiecał rok temu, że jeśli ni sprawdzi się w roli szefa PZPN-u, to sam, honorowo, odejdzie. Spełni obietnice, czy będzie się tłumaczył równie debilnie, jak debilne sukcesy za jego kadencji zanotowała polska piłka: dwie wygrane reprezentacji licealistek i ostatnia, wyjazdowa wygrana męskiej młodzieżówki U-21 z Lichtensteinem 5:0.

Swoją drogą, to tych U-xy mogłoby więcej powstać, tylko najwyraźniej za mało chętnych do ich prowadzenia. Ale po jaki chuj to komu? Młodzi niech się ogrywają w klubach, jeżdżą na kadrę aż wbiją się do seniorów. Młodym trzeba stawiać najwyższe cele, a nie np. medal jakiś mistrzostw do iluś lat, granych na jakiś badziewnych stadionach w miastach co najwyżej powiatowych. Był taki Madej – Łukasz miał na imię – i co się z nim stało? Ano za gnoja pogwiazdorzył i się spalił, zanim dorósł. Zepsuł się talent, bo zamiast stale go szlifować z myślą o seniorce, to enci trenerzy entych U-cośtam eksploatowali go na poczet własnych trenerskich sukcesów. I mamy U, a przed nim CH, a po nim J.Niechaj bojkot meczów repry wypali, a w dalszej kolejności niech sponsorzy zaczną się wycofywać, a może coś drgnie. Bo to, że ten PZPN należy rozpierdolić w pył, nie podlega dyskusji. Jak można z korupcją walczyć któryś już sezon z kolei? Jak można dopuścić do sytuacji, kiedy na tydzień przed rozpoczęciem sezonu nie są znane pełne listy drużyn w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych. Jak można odpierdalać takie cyrki, jak w pierwszej lidze, kiedy odebrane karnie punkty oddaje się w połowie rundy. Przecież to jest kurwa cyrk!!! Kto na to pozwala i kto za tym stoi?!

Mam nadzieję, że w Chorzowie ekipa Majewskiego, przy pustych trybunach, srogo w dupę od Słowaków dostanie i takim akcentem zakończą się rządy panów Majewskiego i Laty. Mam nadzieję, że nie będą się zębami koryt trzymać i odejdą dobrowolnie. Mam nadzieję…

Oglądałem mecz z Czechami i szczerze przyznam, że nawet nie czułem zażenowania. Żadnej więzi z tą drużyną nie odczuwałem – nie kibicowałem jej. Była to obca ekipa, której wynik był dla mnie istotny z punktu widzenia moich interesów. Tak, jak Czesi w kontekście swojego zwycięstwa nad Polakami liczyli na wygraną Słowaków ze Słoweńcami, tak ja trzymałem kciuki za to, aby Czesi nie stracili punktu z drużyną Majewskiego. Nikt Stefana nie chciał, poza dziadami z PZPN-u. Niby na dwa mecze, ale „może na stałe”… Nosz kur…

Czemu Kowalewski, a nie Dudek? Przecież Kowalewski, to przeciętny, jak na polskie standardy, bramkarz, który przy obydwu bramkach zagrał tak, że ręce opadają… Przy pierwszej bramce źle się ustawił, odsłaniając krótki róg – i tam właśnie padł strzał. Interwencja przy drugiej bramce? No cóż, wyglądało to jak replay interwencji Boruca/Kuszczaka w z lekka zwolnionym tempie. W dodatku rzucił się tak, jak gdyby buty, podkolanówki i ochraniacz miał wykonane z ołowiu. A Głowacki dobry był… kilka lat temu. Zresztą szkoda słów. Nie była to drużyna, której ja kibicuję. Nie była to reprezentacja, z którą bym się identyfikował i za którą kciuki trzymał aż do bólu. Dla mnie było to wymieszanie z pomieszaniem zafundowane przez pupila leśnych dziadków z PZPN-u.

Nie przypuszczałem, że do takiej sytuacji kiedyś dojdzie, a jednak udało się to. Brawo panie Lato. Brawo!

Subskrybcja
Powiadom o
guest

4 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze
John Cooper

Tutaj chyba nigdy się nic nie zmieni.

Chyba dopiero wtedy, gdy się te PZPN zaora…

matfeusz

Oto jak kapitan (Lewandowski jakby co…) naszej kadry skomentował najbliższy pojedynek.

– To dla nas dodatkowy smaczek. Słowenia będzie liczyła, że da się jeszcze Słowaków wyprzedzić. Jeśli Słoweńcy chcą, żeby Polska zagrała z większą ambicją to może zadzwonią do naszej federacji i złożą jakąś ofertę? Może ci młodzi chłopcy będą mieli jakiś dodatkowy bodziec, by powalczyć. Każde dodatkowe wsparcie będzie dobre (śmiech) – cytuje wybitnego reprezentanta (ze względu na ilość rozegranych spotkań w biało-czerwonych barwach) serwis “SE.com.pl”.

Moja opinia:
“wszystkich gówna warci”

CoSTa

Że też jeszcze chce Ci się to w ogóle oglądać… Na swój sposób – podziwiam :)

szuman

@[b]John Cooper[/b], byle szybciej orać, bo nerwów i wstydu szkoda… Chyba coś w tym temacie ruszyło :)

@[b]Matfeusz[/b], obraz nędzy i rozpaczy. Jedni twierdzą, że on tak nie powiedział, inni, że powiedział, ale żartował, a inni, że powiedział w innym kontekście,a to wycięli. Tak czy owak żenada…

@[b]CoSTa[/b], a co mam robić? Odwracać wzrok, kiedy tworzy się historia? ;)