Tytuł drętwy, ale chyba najbardziej pasujący do tego wpisu. Wczoraj była czwarta rocznica śmierci Karola Wojtyły, w Dębicy stoi ponoć największy jego pomnik, rocznicę obchodzono niemal wszędzie, a przed paroma dniami, zanim wstało słońce i opadła mgła, fotografowałem sobie ów pomnik. Zatem treść tego wpisu kręcić się będzie wokół tytułowego pomnika.
Ściepę na ten pomnik, zaraz po śmierci papieża, zrobili wierni, biznesmeni i chyba ratusz też coś grosza sypnął. Projektem figury zajął się pewien artysta z Tarnowa, on też chyba czuwał nad jego wykonaniem. Plac Solidarności, na którym pomnik stanął, kilka miesięcy wcześniej był zwykłą, trawiasto piaszczystą polaną. Gdy popadało, nie dało się przejść, żeby nie uwalić się błotem. Plany odpicowania placu były, ale kopa ich realizacji dała sprawa pomnika. Papież umarł, ludzie chcieli pomnika, więc zrobiono plac. A gdy ten gotowy był, przyjechało trochę ciężkiego sprzętu i dźwigiem pomnik postawili. Dorzucono pjykne oświetlenie i teraz przedstawia się to tak, jak na fotkach poniżej.
To jednak nie był koniec dębickiej wojtyłomanii: w sąsiedztwie pomnika wymyślono sobie zorganizowanie Domu Papieskiego. Nikt tak naprawdę nie jest w stanie wytłumaczyć: po co. Chcieli pewnie ściągnąć pielgrzymów organizując miejsce pamięci i kultu papieża, który w życiu w tym mieście nie był. Dziś wygląda na to, że po cichu wycofują się z tego pomysłu. W budynku niedoszłego domu papieskiego na parterze kwitnie handel i usługi, a wyższe kondygnacje puste. Zresztą… nie śledzę tego tematu, więc chyba na tym poprzestanę.
Teraz 14 zdjęć z sesji we mgle. Nic przy zdjęciach nie majstrowałem: żadnych filtrów i efektów nie nakładałem. Jedynie kilka skadrowałem. Są jakie są i na jakie pozwala mój marny sprzęcik (kompakt Canon A590 IS) – więc nie marudzić :) Jeśli kogoś interesują ustawienia ekspozycji, to kukać w EXIF. Bo gdy wreszcie dorobię się lustra i dobrych zabawek doń… wtedy na całego będę się bawił w fotografera profeszynalistę ;)
bardzo fajne te fotki. Chciałbym też zobaczyć ten pomnik w dziennym świetle i najlepiej na żywo, ale z uwagi na sporą odległość mojego miejsca zamieszkania (pomorze) nie będzie to łatwe :)