Oto pierwszy kawałek pierwszej kobiety w WUDEKA :) W sensie pierwszy oficjalny, bo eL aka. Loris ma już na koncie kilka nagrywek, które jednak muszą jeszcze chwilę poczekać, zanim oficjalnie zagoszczą w głośnikach słuchaczy podziemia. Tak w ogóle, to dotąd nie wspomniałem nawet, że do naszej wudekowej rodzinki dołączyła eL aka. Loris aka. Eloeries :) Ona sama dowiedziała się o tym dopiero pod koniec lipca, kiedy to udało się ogarnąć przy browarze większość ekipy i w ścisłym gronie powiadomić ją o tym, że oficjalnie należy do nas, he :)
Wczoraj późnym wieczorkiem podesłała mi swój świeży i gorący kawałek “Hejt mi nał”, trak nagrany przez nią na spontanie, z dedykacją dla pewnej jednej takiej, która podniosła jej ciśnienie. Wałek wpadł mi w ucho i nie mógł z niego wypaść, toteż teraz krąży po necie. Możecie posłuchać go w plejerze i/lub ściągnąć stąd.
Jak dla mnie “Hejt mi nał”, jak każdy inny wałek pisany pod wpływem emocji, ma coś w sobie. Może nieco szczypać w uszy przester na wokalu, ale mi akurat on odpowiada, bo tego typu kawałkom stwarza pewien klimat, nazwijmy go: ofensywny :) Nie ma to tamto, eL potencjał ma i pewnie jeszcze nie raz o nie usłyszycie :)
Zgadzam się, potencjał jest, rytmika całkiem niezła – jedynie motywacja do stworzenia utworu taka se, wulgaryzmy też nie są koniecznością ale to detale ;)
bardzo dobry kawałek eL propsy! jestem pozytywnie zaskoczona twoim poziomem a co do wulgaryzmów @Biter to przecież norma szczególnie w tego typu kawałkach :)
Jestem na tak :D:D:D
W końcu dziewczyna spod moich skrzydeł wychodzi… Ja też jaram się tym kawałkiem. Jeśli chodzi o przester na wokalu… niestety eL nagrywała go sama i za głośno ustawiła mikrofon… co za tym idzie – przester. Nie dało się tego usunąć. Nieco to poprawiłem, no ale brzmi jak brzmi… ale w sumie też mi się to podoba :) Już niedługo coś więcej od niej. Pozdro!
xena: wiem, wiem..mi to tak tylko ogólnie przeszkadza w życiu i w hh, lubię rzeczy poza normą – takie prywatne zboczenie nikt nie jest doskonały ;) Tak czy siak, kawałek daje rade :)
Muzyczka w porządku, ale z tymi wulgaryzmami rzeczywiście niekobieco i w ogóle przesadnie. Tekst taki sobie… Zaraz mnie zbesztacie, ale to nie mi się musi podobać, ważne, że Wam się podoba=) Cenię natomiast ludzi którzy robią to, co lubią i idą własną ścieżką i w tym miejscu akurat pokłon dla tej dziewczyny=) Pozdrowionka!
Łaaał :D Nie spodziewałam się tak pozytywnych komentarzy :)
No niestety wulgaryzmy musiały być – emocje… Pisałam tekst ok 20 minut, a potem od razu nagrywka – spontan. Ktoś napisał, że to brzmi “niekobieco”… Otórz to :) Nie lubię nawijających lasek (wyj. Ania Sool), jadę swoim stylem, a nie myślę, co by tu zrobić, by się spodobało… Ten track w sumie na początku miał pójść tylko do tej osoby na maila, bez rozgłosu – wyszło jakw wyszło i cieszę się z tego :) Pozdro!
Loris: I tak trzymaj, twórz tak jak lubisz. Będą z Ciebie ludzie :)
Już są ;)
Dokładnie… już są z niej ludzie… a kiedyś będzie z niej gwiazda :D
Niezły numerek. Tylko kozaczenie tymi niektórymi wstawkami i wulgaryzmami już nie jest modne. Obniża poziom. Ładną ma barwę głosu kobieta, dlatego nie powinna jej brudzić klnięciem pospolitego dresa. Pozdros.
ogólnie kawałek okej jednak na mój gust nieco przekozaczony… super podkład!
fajny głos, ładna dziewczyna :)
pozdrawiam
Hej,
Szuman ja bym sobie życzył jakiś namiarów na Was, również i na Loris. A to w związku z tym, że otwieram w końcu swoją stronę o hip hopie i mam zamiar o Was napisac, jakieś wywiadziki porobic. To taki plan na wrzesień.
Dzięki wielkie za linka do mnie na Twej stronie. Nie przypuszczałem, że na to zasługuję. Odwzajemnię to, za czas niedługi, bo muszę dużo na blogu poprawic, a siedziałem nad tą rapową stroną ostatnio.
Serdeczne pozdro. Nagrywajcie. Wszyscy.
Jakby ktoś potrzebował jakiś projekcik w postaci grafiki 2D, kolaż, foto, abstrakcja, to dawać znać, coś podziałam;) giacomoarts@gmail.com
mimo wulgaryzmow- swietne, glosik z temperamentem, fajny podkladzik… zycze sukcesu ;) pozdro
Zajebiście laska… Mój ukłon w Twoją strone….
Czekam na więcej dojebanych kawałków…
Spodobało mi się.
A te komentarze, że bluźnierstwa są niekobiece pozostawię bez odezwu…