A co tam, panie, w Wudeka słychać?

Romantyk inaczej

Po pierwsze: nowy kawałek “Romantyk inaczej“, sygnowany moją i Draqu’a ksywką. Wałek na kradzionym bicie – tak wkręcającym, że chyba do końca życia nie wybaczylibyśmy sobie, gdybyśmy do niego nie nawinęli ;) Scenariusz podobny, jak przy “Oto to“: Draqu dorwał bit, napisał tekst, ja to usłyszałem i na chama wbiłem się na trak – efekt w plejerku obok.
Po drugie: zmiana planów. Miała być wspólna płyta “Wudeka”, a będą co najmniej dwie: Alexa producentka i Pod Pretekstem (wewnątrz wudekowa formacja, w składzie Helios i Faust aka. Anonim).Siedzą chłopaki na studiach w Krakowie, tam dłubią i progres mają taki, że mogliby się nim jeszcze z innymi podzielić ;) A tak serio, to dobrze, że każdy bierze sprawy w swoje ręce, bo inaczej nie byłoby niczego. Praca, studia i chuj trafia plany. Zresztą to chyba nawet dobrze, że temat płyty odstawiliśmy na bok, bo zanim byśmy to skończyli, to materiał z deka by się przeterminował. Z tych dwudziestu paru bitów przeznaczonych na demo na dziś dzień 5-6 mi się podoba – sir Alex również poczynił postępy i teraz każdy jego nowy bit zjada poprzednie :) Poza tym Helios również bitowo nie próżnuje. Myślę, że z płytą spokojnie możemy sobie poczekać, skoro jest jak jest. Draqu (respekt!) dopieszcza studio we wszelakim tego słowa znaczeniu – no, ale w końcu wiąże swoją przyszłość właśnie z tą dziedziną. Nie chce mi się rozpisywać na temat sprzętu, problemów technicznych z nim itd., ale powiem tyle, że wszystko zmierza w dobrym kierunku :) Obecny mikser do reklamacji (zasilanie mikrofonu wadliwe i słychać pykanie), wkrótce mikser będzie nowy (cyfrowy), w parze ze zdobywaniem sprzętu idzie zdobywanie wiedzy, poza tym Draqu ciągle wprowadza jakieś korekty jeśli chodzi o wyposażenie studia (przerobił stół, coś z kabiną ma robić chyba). Myślę, że jak już kiedyś w końcu uda się mu to dopiąć na ostatni guzik, to studyjo będzie na pełnym wypasie :)

Szmayger działa z IPW (Inny Punkt Widzenia), z nimi nagrał kawałek “Idę przed siebie” oraz 2020 na producentkę Alexa. “Idę przed siebie” powstanie również w drugiej wersji, takiej mniej oficjalnej :) W sumie kawałek już jest nagrany, czeka tylko na sklejenie. Na traku będzie kupa ludzi z Dębicy (w tym dwie laski i ja :D) i ma być to produkcja taka dla nas, bo oficjalny kawałek już buszuje po sieci – do tej pory popełniono 881 ściągnięć :)

A ja? Jak pisałem, rapuję sobie dalej (gościnnie z IPW, w wolnych chwilach z Draqu’iem – “Romantyk inaczej”). Poza tym nagrałem parę kawałków tylko na prywatny użytek, na Alexa producentce będę miał solowy, a tak to? Chyba tyle o muzyce, bo czasu za cholerę nie mam tyle, ile bym chciał – ba! Nawet połowy z tego! :/ Zresztą widać to po blogu, gdzie luki między kolejnymi wpisami sięgają tygodnia, podczas gdy jeszcze pod koniec zeszłego roku nowe tytuły pojawiały się przeważnie codziennie (czasem po 2-3 na dobę). Praca, kobieta i muzyka – tak mi się to teraz zazębia (czasem, niestety, z któregoś muszę zrezygnować). Ta zajebka pewnie gdzieś do wakacji potrwa, a spodziewam się, że po świętach jeszcze bardziej będę musiał tempo podkręcić. Dupa, dupa, dupa: tak to jest, jak człowiek sam chce sobie szefować, zamiast wygodnie śmigać na zmiany do fabryki i resztę olewać.

Jutro w kioskach kolejny wywiad z nami… Ni długi, ni krótki, ale osobiście wolałbym go sobie darować: muzycznie nie działam ostatnio na tyle aktywnie, aby o tym rozprawiać w gazetach. A tak się złożyło, że jak zwykle w wywiadzie dominują moje wypowiedzi. Mógłbym ten tekst pokazać, bo mam to u siebie, ale niech se sprawa poczeka: ukaże się gazeta, ktoś zeskanuje, ktoś to może umieści, by inni ktosie mogli sobie poczytać. Wywiad robiony był pod koniec grudnia (chyba 28-ego, jak dobrze pamiętam) w jednej z knajpek na mieście :) Po wywiadzie zaczęło się chlanie, ostatecznie zostali Ci, którzy zawsze trwają do końca (znaczy się ja i Alex :)) i tak się urżnęliśmy tymi browarami, że zgodziłem się na randes vous z jakąś szesnastolatką ;) Do spotkania na szczęście nie doszło, bo Ci, którzy mnie w to wkopali, okazali się być wyrozumiałymi ludźmi ;)

Blog. Gdybym nie spał, miałbym czas na blogowanie. Czytam te onetowskie wiadomości i średnio co trzecią mam ochotę skomentować na blogu… ale, jak słowo daję, nie mam kiedy. Ostatnio to już w ogóle cuda się na tym świecie dzieją i aż łapa świerzbi, aby coś o tym skrobnąć… no ale :/ Jeszcze kilka miesięcy i czasu będzie przybywać :) Wpycham swój wózek na górkę: trwa to niemiłosiernie długo i niemiłosiernie dużo energii pochłania, ale jak wypcham, to jechać będzie już samo ;)

Subskrybcja
Powiadom o
guest

14 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze
ALEX

Wiele można by było pisać na ten temat. Fakt, widać, że nie masz czasu za wiele, ale jak już go poświęcisz trochę muzyce, to efekt jest znakomity. Co do tego chlania… no fakt, zostają zawsze tylko najbardziej spragnieni… a to “Randes vous” mogłeś już sobie darować i nie pisać o tym :D W sumie nawet ja odczuwam brak Twojego czasu… ale jakoś to trzeba przebrnąć. Co zaś się tyczy głównego tematu… fakt, te stare bity już mi się w ogóle nie podobają niestety… będzie trzeba coś nowego zrobić :)

Pozdro!

przemo

No to widać że konkretnie zarobiony jesteś. U mnie dokładnie to samo już od zeszłych wakacji, to już wiesz: praca, potem zmęczony w domu, kobieta, czas dla siebie dopiero ok. godziny 21, rano zmęczony i niewyspany. Co drugi weekend z wyra o 6.00 na uczelnie. Powiedziałem sobie że w połowie maja zostawiam robotę w cholerę, odpocznę sobie i na luzie do egzaminów sie przygotuję. Po tym może założę własny ‘biznes’ (jednoosobowa działalność, dofinansowanie z UE) żebym nie musiał wstawać o 6 i jak zombie przez cały tydzień chodzić zmęczony. W dodatku obaj potrzebujemy inspiracji a nic tak nie zabija inspiracji… Czytaj więcej »

xena

czasem jest tak właśnie, że się chce i ma się pomysł, ale okoliczności nie pozwalają :/ Mówię ogólnie bo i mnie dość często takie coś spotyka. To pewnie przez ten czas który coraz szybciej pędzi :( A co do kawałka to dobra robota: bit super, tekst i wykonanie też na poziomie :)

popek

kawałek oceniam 5/5 xD

@ALEX 16-latki nie są złe xD

ALEX

@popek: Wiem, że nie są złe :)

matfeusz

Tyle czekaliśmy na tą płytę to poczekamy i kolejne miesiące/lata/stulecia…;) Pozdro

Helios

jesli o mnie chodzi to problemem nie jest brak czasu. Studiuje dwa kierunki, a znajduje czas na prace nad plyta PP, caly czas tez cos z projektem Debicki Rap sie dzieje, chociaz teraz ucichlo no i na Wudeka-de tez czas znalazbym… Mysle, ze problemem jest brak organizacji.. to jest sprawa do ustalenia wewnatrz skladu, wiec poczekam na odpowiednia okazje

SpeX

Faktycznie Szuman jest po prostu przeżuwany przez czas. I jakoś sobie nie może poradzić z organizacją.
Nawet nie ma czasu na mail dopisać

darcia

prawda jest taka, że czas niestety biegnie nieubłaganie, wiem coś o tym bo nie dość że studiuję dziennie, to w kazdy weekend pracuje i od dobrych 4 miesiecy niestety nie mam wolnego – ale jakoś powinno to być…

Inspiracja jest niezbedna żeby nie wpaść w rutynę, bo to najgorsze – człowiek tak naprawdę zapomina o tym, że w to co robi powinien wkładać pasję, a monotonia niestety ją zabija :)

Ditta_P

Szumano, “co tam Panie w WuDeKa słychać?”
WuDeKa, jak WuDeKa.. Co u Mnie słychać – Dostałam AUDI TT!!!!!!!!!!!!!!
CZERWONE – IDEALNE!!!!!!!!!!!!
:D:D:D
Sie musiałam pochwalić :D
Zwłaszcza, że pod tytuł tj. “Romantyk Inaczej” całkiem pasuje, tzn. jeśli wziąć sam tytuł pod uwagę.. ;)

Makii

“Love me tender,Love me sweet…” to pewnie ty Szuman nawijał na końcu (; . Co się tyczy do kawałka, to oczywiście najlepszy w swoim gatunku, bo z polskiego rapu to tylko Wudeka – reszty w 80% nie trawie

Arek

teraz już nawet w piątek nie było wpisu :( Chyba dam na mszę żeby wróciły stare dobre czasy :P

Ditta_P

Szuman, ta działaj/cie coś w tym necie, bo ja mam kolejną prace do napisania – do 12 kwietnia :D:D:D

Ditta_P

kolejnE, a nie kolejnĄ – się po niedzieli okazało ;)
Czyli – “Hip-Hop Non Stop” ;)