Na starość zgredzieję, spamować teraz będę, bo kaprys taki mam ;) Kto lubi mangę, ten pewnie się ucieszy, bo oto reklama strony polskiej ilustratorki manga, Darii Maj. Jej prace miałem okazję poznać jeszcze zanim jej strona powstała i już wtedy byłem pod olbrzymim wrażeniem jej talentu. Jakoś wcześniej do głowy mi nie przychodziło, że w innych krajach, niż Japonia, można takie cudeńka rysować. Szkoda, że na stronie Darii nie ma pracy pt. “Halloween”, bo to mój ulubiony obrazek: postacie na pierwszym i dalszych planach – mistrzostwo (moim zdaniem, bo specem od mangi nie jestem ;)). Na szczęście na kompie to małe arcydzieło mam, ale nie pokażę, bo jeszcze autorka kopyrajtami mnie poszczuje – wystarczy, że top jej strony zakosiłem bez pytania ;)
Nie wiem, co mogę, a czego nie i co wypada, a co nie pisać, więc tak tylko pokrótce ;) Stronę Darii napędzać miał silnik Joomla!, ale zamysł autora szablonu minął się ze specyfiką Joomla! – tak to jest, jak się nie gada od początku, do końca, tylko zawzięcie robi swoje ;) Szablonmajster jak będzie chciał, to sam się przyzna (wtedy dołączy on do wpisu), bo ja paluchem wskazywał nie będę kto to: pochwalę teraz tylko jego projekty i pogratuluję talentu, jakim się otacza ;) Już widzę te czarne chmury z utyskiwaniem rozczarowanych: “ale przecież są portale z mangą i je reklamuj” – pewnie, że są, tylko: po pierwsze portali reklamować nie trzeba, a po drugie takie kobyły za reklamę niech mi płacą :) Za darmo mogę polecać znajomych i to, co mi się widzi, a reszta? Reszta niech buli tyle, żebym mógł co tydzień na Majorkę wyskakiwać i zabawiać się z miss tamtejszych Azjatek ;)
Tak a propos robienia kasy na reklamie, to nie tak dawno powstał serwis Krytycy.pl – taka platforma zrzeszająca bloggerów chcących zarabiać na swoim pisaniu oraz reklamodawców, którzy za pomocą owych bloggerów chcą ze swoją kampanią trafić do jak najszerszej grupy odbiorców. Fajną rzeczą jest to, że Blogger ma wolną rękę: może pisać o przedmiocie reklamy jak mu się podoba, a reklamodawca może mu naskoczyć :) Stąd właśnie nazwa “krytycy”: nie ma słodzenia i zachwalania, tylko rzetelna ocena ;) Trochę mnie to kusi, nie powiem: każdego dnia coś piszę, więc taki reklamowy wpis długo na głównej wisieć nie będzie (znając moje tempo, to najwyżej trzy dni). Aha, nie ma kryptoreklamy: zgodnie z regulaminem każdy reklamowy wpis trzeba oznaczyć logo serwisu tak, aby czytający wiedzieli, że to reklama, a nie efekt jakiejś dziwnej weny autora bloga ;) Nie wiem, czy się nie skuszę: zawsze to trochę darmowych piw za jeden wpis ;) Ale nad tym pomyślę kiedy indziej, póki co zabawa trwa :)
He he he Szuman ;) Do wiadomości pozostałych: Daria to moja lepsza i bardziej utalentowana połowa ;) Dzisiaj podeślę jej linka do tego wpisu, pewnie sie zawstydzi widząc taką niespodziewaną reklamę swej twórczości. No tak to było – z Joomlą niespecjalnie nam wyszło – tak jest kiedy pomysł wychodzi od kogoś kto o ograniczeniach Joomli nie ma pojęcia (ja) a realizator (szuman) ambitnie podejmuje wyzwanie starając sie tym szaleńczym pomysłom sprostać ;) No ale tak czy owak WordPress spisuje się nieźle – jeszcze kilka rzeczy pragnę pozmieniać np. osobna podstrona na wpisy typu galeria. Na razie czasu brak a to… Czytaj więcej »
prawdę mówiąc nigdy nie zastanawiałem się kto mangę rysuje ;) Manga była dla mnie tak oczywista i obojętna że mogła nawet na drzewach rosnąć heh :)
Gratuluję Darii talentu i powodzenia życzę :)
@Przemo: a tobie gratuluję Darii ;)
manga zawsze kojarzyła mi się z Czarodziejką z Ksieżyca :D ogladałem to kiedyś jak leciało na polsacie :P beka niezła była hehe najlepszy byl Taxido taki gładki i szarmancki ratował te czarodziejki z opresji :D ale co by nie mówić manga to kawał sztuki :)
też jestem pod wrażeniem jej talentu :] ma dziewczyna dryg do mangi i niech go wykorzystuje a może kiedyś zdobędzie międzynarodowe uznanie i sławę :D bardzo mi imponuje to rozwija swój talent. To rzadkość patrząc na dzisiejsze pokolenie dyskotekowych pustaków :]
bez dwóch zdań: ma dziewczyna talent O.O
@przemo, tej gimnastki z Joomla! nie żałuję ;) m.in. dzięki temu przerobiłem galerię, która teraz służy na wudeka.net, a druga sprawa to doświadczenia :)
@Arek, tak, a dzieci przynoszą bociany ;)
@donS., i to dobry kawał sztuki ;) jak patrzę na te wszystkie linie, szczegóły to czuję respekt do tych rysowników :)
@nomore, zgodzę się z Tobą w kwestii dyskotekowych pustaków ;) najlepszy jest filmik we wpisie “Prawdziwa blondi” ;) Wiesz, jak Daria zdobędzie sławę, to będziemy mogli się lansować, że jej twórczość znamy od dawna ;)
jeśli o mnie chodzi to poprostu zaimponomowała mi swoim talentem i tym że go rozwija :] zresztą nie tylko ta blondyna na filmiku jest przykładem pokolenia młodych dziewczyn bo przykłady można spotkać każdego dnia :] a z tym lansem to może za dużo powiedziane choć nie mówię “nie” :P jak kiedyś powiedzą o niej w telewizji to ja powiem: Szuman o niej pisał x lat temu :D
No tak…. zawstydziłam się naprawdę tyle miłych komentarzy, nawet nie wiem czy na nie zasłużyłam *^^* Co do lansu – chyba o mnie w telewizji nic nie będzie bo wolę żyć w cieniu i jestem dosyć wstydliwy osobnik, więc prawdopodobnie tylko wywiady pisane będzie można znaleźć (jeśli w ogóle :D – marzenia, marzenia) Ostatnia kwestia: talent – może jest i go troszkę, ale chyba w większości jest to raczej ciężka praca (choć normalnie to ze mnie wielki leń jest:D) Dla @Szumana wielki uścisk, bo nie spodziewałam się takiego gestu ( jest to reklama niezamierzona) i jak @Przemo mi dzisiaj pokazał… Czytaj więcej »
@nomore, no fakt, pustaków na ulicach nie brakuje ;) a swoją drogą.. może zyskam miano “odkrywcy talentów”? ;)
@darcia, prawdziwy artysta tworzy przede wszystkim dla siebie, a inni albo go docenią i wyniosą na szczyty, albo pozostanie nieazuważony ;) życzę Ci samych sukcesów, bo naprawdę świetnie rysujesz i nie tylko ja tak uważam :) od czasu do czasu urzadzam sobie akcję “gorąco polecam” i tym razem padło na Ciebie ;)
ps. uścisk odwzajemniony ;)
@szuman zgodzę się – artysta tworzy dla siebie i to jest najważniejsze, bo jeżeli zaczyna coś robić tylko “pod publiczkę” to niestety to już nie jest tak do końca sztuka a zwykła popkultura. W sztukę wkłada się całego siebie i każde dzieło zawiera cząstkę ciebie :)
Cieszę się że tym razem padło na mnie, wręcz czuję sie po prostu zaszczycona :)
@darcia, wygląda na to, że co do definicji sztuki jesteśmy zgodni ;) ale.. jest też takie “ale”, że linia między tworzeniem dla siebie, a tworzeniem dla publiki z czasem staje się coraz cieńsza. Prosty przykład: artysta może chcieć się odwdzięczyć wielbicielom swojej twórczości za ich dobre słowo i wsparcie właśnie robiąć coś z myślą o nich (czasem nawet nie do końca świadomie). Poza tym tak długo tworzysz dla siebie, jak długo swoich prac nie pokazujesz nikomu ;) Gdy zaczynają się wystawy itp. zaczyna się ocenianie, wytykanie ewentualnych błędów, a to w jakiś sposób wpływa na kolejne dzieła. Czy chęci eliminowania… Czytaj więcej »
no rzeczywiście manga to niszowy temat… ale Dario respect dla twojej “kreski” – talent masz nieziemski… sukcesów życze!!!
@szuman nie do końca chodzi mi jednak o takie coś jak “ja jestem artystą, tworzę co tworzę – może wam się podobać lub nie ;)” chodziło mi raczej o coś w stylu, że artysta tworzy coś wbrew sobie, zatracanie siebie tylko po to aby trafić do publiki… Moim zdaniem tworzenie dla publiki tak ale nie do przesady, po wykonaniu czegoś musisz czuć “tak to jest moje”. Znam osoby, które od samego początku tworzyły pod publiczkę, mimo, że miały zadatki na coś więcej to ich kariera skończyła się szybko (bosh jak to brzmi – kariera;)). Krytyka i obiektywne jej przyjęcie jest… Czytaj więcej »
@szuman co kopyrajtów :P ja taka nie jestem, jak chcesz to ci mailem większa wersje “Halloween” podeślę :P
@szuman: śmiej się śmiej ;) poważnie nigdy nie zastanawiało mnie skąd się manga bierze :) Niektóre rzeczy są w życiu tak oczywiste że nie myślisz o tym jak one powstają :)
@Darcia: gratuluję :) mało jest artystów równie utalentowanych co skromnych ;)
@Arek e tam skromnych :) po prostu wychodzę z założenia że są lepsi i zawsze będą, jest to dla mnie wyzwanie i daje mi to chęć pracowania nad sobą, a także zapał do ciężkiej pracy. Poza tym brakowałoby mi czegoś bardzo gdybym nie rysowała – mam za bujną wyobraźnię (dla otoczenia lepiej że przelewam ją na papier a nie uskuteczniam moich pomysłów w rzeczywistości :D)
@darcia, mówiłem, że szukam dziury w całym ;) Krytykę też można potraktować różnie: albo starać się dostosowywać do standardów, albo kompletnie olać i pójść własną drogą, tworząc nowy styl, który z czasem zostanie doceniony przez koneserów ;) Ta druga opcja zdecydowanie dla tych najbardziej ambitnych :) Do kopyrajtów mam raczej liberalne podejście, ale nie wszyscy tacy są ;) Będę wdzięczny za “Halloween” w większym formacie – tapetkę na pulpit sobie pewnie zrobię :D @Arek, ja zwykle lubię rozkminiać, jak dany produkt może powstawać ;) Pewnego razu wkręciłem sobie taki film: zakład przetwórstwa spożywczego, robią np. pyszne dżemiki :) My je… Czytaj więcej »
@szuman e tam dziury w całym, powiem szczerze, że dałeś mi jednak niezłą rozkminkę a to u mnie rzadki przypadek, prawda jest taka, że w dużej mierze zgadzam się z tym co mówisz, bo jakoś tak jest, że jakbyś nie chciał tak czy tak krytyka gdzieś uderza :) i moim zdaniem jeżeli przyjmuje się ją zdrowo to jest ok, ale jeśli na siłę chce sie zmieniać to co się robi tylko, żeby podobało się jakiejś grupie to nie ma sensu – ważne żeby pamiętać żeby zostać sobą i lubić to co się robi :)
@darcia, sorki, tą rozkminką się nie przejmuj ;) Najważniejsze, to tworzyć w zgodzie z sobą i swoim sumieniem, a to, co mówią inni, to ich sprawa. Tworzenie “pod publikę” można zarzucić już w momencie puszczenia swoich prac w obieg: dla jednych będzie to chęć zdobycia sławy, a dla innych pragnienie dzielenia się swoją twórczością ;)
ps. nie tak miał brzmieć ten komentarz, ale w trakcie pisania prąd na chwię skończył i musiałem od nowa :/
@szuman ale rozkminka w pozytywnym tego słowa znaczeniu :D Też tak uważam, że należy prosto mówiąc “czuć” to co się robi ( czyli tworzyć zgodnie z sumieniem i samym soba:))
@darcia ślicznie rysujesz, napawdę :) myślę, że twórczość “pod publiczkę” jest wtedy, gdy głównym celem jest właśnie poklask. Inną sprawą jest tworzenie dla kasy jak robi to Prince. Chyba najlepiej odpowiedzieć sobie na pytanie “co tak naprawdę ma być priorytetem” i tego się trzymać :)
@darcia, i chyba takim pozytywnym akcentem możemy zakończyć szukanie dziury w całym ;)
@xena, że Prince jest “dziwny”, to wiem ;) ale co takie dokładnie on robi? Jak na mój gust lepszym przykładem “dla kasy” byłaby Doda ;)
@darcia: i takie podejście się chwali :)
“mam za bujną wyobraźnię (dla otoczenia lepiej że przelewam ją na papier a nie uskuteczniam moich pomysłów w rzeczywistości :D)”
chyba faktycznie. Pomysł z trupimi czaszkami we wsłosach małej dziewczynki trochę mnie poraził ;)
Świetne są twoje prace, Darcia :D Zaimponowałaś mi nie tylko swoimi umiejętnościami, ale też dziedziną, w jakiej tworzysz :) Kilka ładnych lat temu interesowałam się co nieco mangą ale było to głównie oglądanie anime i czytanie “Kawaii” :P :D
@Arek nie razi jak zważymy na to że ona tylko wyglada jak mała dziewczynka a tak naprawdę dawno przekroczyła magiczną jak dla kobiety linie 499 lat :D
@Lenka też czytałam Kawaii i potem żałowałam że niestety przestali je wydawać :( i niestety jak do tej pory nie znalazł się żaden porządny odpowiednik :(