Nowy serwer, ja w końcu wyspany

serwery hosting
toto ma działać, a nie…

Nic tak nie robi dobrze zapracowanemu człowiekowi, jak sen nieprzerwany dzwonieniem chama, który zowie się budzik. Dobrze mi ten sen robił, bo ostatnio bez względu na potrzeby mojego organizmu kładłem się “o” i wstawałem “o”. Już od dobrych trzech godzin jestem na nogach, a jeszcze mi się ziewa i co chwila się przeciągam. To dobry znak, siły zregenerowałem, a to oznacza, że w pełni swojej świadomości mogę pozwolić sobie na westchnienie ulgi. Nie jestem jednak egoistą i zadbałem o nieodłącznych towarzyszy z ostatnich paru tygodni: blog i serwer. Im też dałem powód do odetchnięcia z ulgą: zdychający serwer nie musi się już męczyć z moim blogiem, a mój blog nie musi się już męczyć z tamtym serwerem. :)Tego, co się działo w ostatnim tygodniu z serwerem, nie życzę nawet Jarosławowi Kaczyńskiemu. To był koszmar, z resztą wiedzą to ci, którym nie udało się dostać na bloga. Decyzję o zmianie serwera odwlekałem jak się dało, ale w sobotę tama pękła: chcę pracować normalnie, a nie bawić się w kotka i cipkę z raz działającycm, a raz nie serwerem i całodobową (tfu) pomocą techniczną. Było minęło, a ja nie chcę tam wracać i nawet nie chce mi się bluzgać na nich i ich hosting. Powiem tyle: niech się czują zwyzywani najgorszymi dla nich obelgami.

Nie mam bladego pojęcia, o której poszedłem spać: mogła to być szósta, ósma a nawet dwunasta. Nie wiem, mniej więcej gdzieś po trzeciej nad ranem przestałem przejmować się zegarkami, bo moje myśli zdominowało jedno zadanie: jak DNS-y się odświeżą mam sprawdzić czy wszystko działa. I pewnie czekałbym dłużej, ale moja niebywała intuicja dziecka indygo podsunęła mi pomył z bramką proxy: normalnie z przeglądarki domena wskazywała na stary serwer, a w bramce proxy już nowy. Zdziwiło mnie to, ale w końcu dotarło coś nowego na temat budowy sieci i gdy to sobie uświadomiłem, przypomniało mi się, że kiedyś już o tym czytałem :) To nie jest tak, że jest jeden serwer nazw (DNS) np. dla danego typu domeny, na nim są wszystkie domeny i informacje o ich delegacjach. Gdyby tak było, to w necie byłaby jedna wielka zamuła, bo za każdym razem miliony ludzi odpytywałyby jeden serwer o daną domenę. Najpierw info się musiało odświeżyć na głównych, a później rozejść po wszystkich DNS-ach sieci internetowych. Do tej pory nie myślałem nad tym specjalnie i wszystko sprowadzało się do jednej prostej definicji: trzeba chwilę poczekać, aż zatrybi.

Teraz jestem mądrzejszy :) Pierwsza zatrybiła domena wudeka.net, w chwilę po niej zaskoczyła szumanski.pl, a moja szuman.eu nie wiem kiedy, ale pewnie coś koło południa (czyli na oko 6-7 godzin po pozostałych). Gdyby nie ten pomysł z bramką proxy, to siedziałbym do końca, ale brameczka miała bardziej świeże info i ładnie ładowała mi bloga już z nowego serwera. Dzięki temu mogłem sprawdzić, czy wszystko działa jak powinno i spokojnie pójść spać. Na starym serwerze wrzuciłem obrazek browca (co by nie było łyso) oraz info o tym, że przenoszę klamoty w inne miejsce. Full profeska, zresztą nie tylko tu :) Z pamięci przygotowałem skrypty i wszystko inne, co teoretycznie mogłoby mieć problemy z aklimatyzacją na nowym serwerze. Tylko chwilę się zawahałem przy blogu, bo jego skrypt info o ścieżkach absolutnych przechowuje w bazie danych, a nie a jakimś config.inc.php czy coś na tą nutę. Obra, teraz czas zjeść śniadanio obiado kolację: pierwszym po przebudzeniu posiłkiem będzie niezjedzony obiad, który zjem w porze spożywania kolacji.

Subskrybcja
Powiadom o
guest

19 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze
ALEX

No nowy serwerek wymiata… to nie jest to co tamto :P Normalnie wypasik… oby tak bylo do konca i jeszcze dluzej… Propsy za to posuniecie… mnie ten serwer zaczal juz dawno temu wkurwiac, o czym pisalem juz na forum :)

szuman

dwóch moich netowych znajomych ma tam strony od miesięcy i nie narzekają :) A na pytanie o jakość pomocy technicznej odpowiadali, że nie wiedzą, bo nie musieli korzystać ;) Hehe co do opinii na forum, to pamiętam… :D

SpeX

Czyli dzisiejszy brak www i odbijanie maila od ciebie był spowodowany przenoszeniem domeny po DNSach?

A co to za serwerek?

nomore

super sprawa z tą zmianą serwera bo ostatnio dostanie się na stronę graniczyło z cudem :]

:D

jesteś pewny że byłeś wyspany jak pisałeś tą notkę? :D bo czytam już trzeci raz i niektóre zdania brzmią jakby były pisane przez sen ;)

szuman

@SpeX, w rzeczy samej :) a co do pytania o serwer: Kylos.pl ;)

@nomore, haha rzeczywiście dziwnie to brzmi, nie czytałem tego przed dodaniem, wiesz, taka upamiętniająca notka ;) Jedynym okiem patrzyłem na to, co piszę, a drugie jeszcze spało, ale co tam :)

Arek

różnicę w działaniu czuć – teraz działa bardzo płynnie a wcześniej było takie (jakby to określić) szarpanie :P

szuman

@Arek, szarpanie w tym sensie, że albo działało zajebiście, albo wcale? Bo innego rodzaju szarpania nie odczułem ;)

ALEX

Szuman, wyslalem Ci maila z potwierdzeniem wplaty ;)

szuman

@ALEX, wiem, dostałem :)

Martin

Szuman, na jakim nowym serwerze teraz urzędujesz? :)

szuman

@Martin, na tym, który polecałeś: Kylos.pl ;)

ALEX

Ni no… naprawde widzac roznice z dzialeniem serwera… o wiele szybciej sie wszystko laduje :) Jak narazie po jednym dniu jestem zadowolony :D

szuman

Alex, dziś dostałem maila z przeprosinami od byłej już firmy ;) Coś tam pisali, że dopiero 31-ego przeniosą konta z naszej byłej padaki na nową maszynę. Cóż, trochę za późno to napisali, a po drugie problemy z serwerem zgłaszałem ponad tydzień temu ;)

Martin

Cieszę się, że skorzystałeś z Kylos.pl. Ja jestem z nich bardzo zadowolony. Mam nadzieję, że Ty również będziesz :) Teraz testuję i365.pl, którzy są mają teraz serwery w Polsce. Za jakiś czas dam Ci znać, czy warto wogóle o nich myśleć. Pozdrawiam serdecznie.

szuman

Martin, jak narazie to z Kylos.pl jestem bardzo zadowolony, z resztą nie tylko ja ;) często odwiedzam Twojego bloga więc jaki taki obraz działania tej firmy miałem już na dłuuugo przed zakupem ;)
Świetnie, że testujesz i365.pl, jestem bardzo zainsteresowany wynikami, bo sentyment mam do tej firmy ;) A niedługo potrzebny mi będzie niedrogi hosting z dobrymi parametrami i stąd moje zainteresowanie i365.pl ;)

Martin

Na i356.pl postawiłem dwie strony testowe: jedna z wykorzystaniem baz danych, a druga zwykła xhtml. Na razie raz miałem brak dostępu do serwera i tłumaczyli się, że padło im urządzenie aktywne w serwerowni. Jestem informatykiem, tak więc doskonale wiem, że takie rzeczy się zdarzają, tak więc na razie jest OK. Support nadal mają bardzo szybki i błyskawicznie odpowiadają na pytania. Zależy co chcesz Szuman postawić na i356.pl. Jeżeli chodzi o małe strony, to na razie jest OK, ale Katalogu KCS raczej u nich bym nie postawił. :)

szuman

Strona, którą chcę postawić, będzie z myślą o downloadzie, dlatego na bazach i innych atrakcjach mi nie zależy. Strona oczywiście statyczna (flash), więc to, co mnie najbardziej interesuje, to szybkie, stabilne łącza, krótki czas dostepu i wysoki uptime serwerów :) Szczerze, to ponad rok temu tak się do nich zraziłem, że dziś niczego poważniejszego i dynamicznego bym u nich nie stawiał ;) Obawiam się, że znowu przesadzą z oversellingiem i będzie powtórka z rozrywki – oczywiście tego im nie życzę, ale przy tylu promocjach.. :)

Martin

Na razie (nie zapeszając) jest OK, ale faktycznie robią za dużo promocji, a to przyciąga ludzi, którzy obciążą z czasem serwery. Zobaczymy jak będzie…

szuman

Takie coś wcześniej, czy później się zemści, chyba, że będą dostawiać odpowiednio dużo nowy serwerów pod nowe konta. Ja jestem bardzo zadowolony z Kylosa, dzięki za polecenie tego hostingu :) Od czasu przenosin tylko raz serwer zwolnił (ale nie padł), w sumie rewelacja :) A i365.pl przyda mi się pewnie na download dla naszej płyty ;)