Na międzynarodowym konkursie

dyplom
dyplom z konkursu

Nie wierzyłem własnym oczom, ale tak tam pisze: “Międzynarodowy Konkurs Ortograficzny” i na trzecim miejscu ja. To prawda i nieprawda: konkurs był, trzecie miejsce zająłem, ale nie był to konkurs międzynarodowy, a międzyszkolny :) Kto takie informacje podaje? Jedyna informacja o tym konkursie w sieci, w dodatku na kiepskiej stronie i taka “mała nieścisłość”. No nie powiem, fajnie by było zająć trzecie miejsce na międzynarodowym. Konkurs pamiętam: myślałem, że będzie w piątek, więc w środę poszedłem do kumpla świętować jego urodziny. W czwartek rano obudził mnie kolega, który też miał uczestniczyć w tym konkursie: dzwonił, bo jechał autem i pytał, czy się z nim zabiorę. Byłem w szoku, że to “dziś”, ale szybko się ogarnąłem i pojechałem bardzo osłabiony po filipińskiej chorobie ;)Ręce się trzęsły, oczy przekrwione i podkrążone i gdyby nie kantka, to kompletnie bym do towarzystwa nie pasował. Do dziś brechtam, jak przypomnę sobie widok mojej kartki tuż po zakończeniu dyktanda :) Pokreślone, pomazane, kilka strzałek z marginesu do tekstu (bo w tekście już brakowało miejsca na korekty), ale na szczęście o wynikach decydowała poprawna pisownia, a nie estetyka :) Wyniki znane były już na drugi dzień, w piątek, ale ja je poznałem w poniedziałek, czyli w dniu, kiedy normalne zajęcia miałem. W przeciwieństwie do mojej polonistki, byłem pozytywnie zaskoczony tym wynikiem. Natomiast polonistka, która na konkurs wytypowała mnie bez wewnątrzszkolnych eliminacji i właściwie bez pytania mnie o zdanie, była wyraźnie rozczarowana :) Miałem się usprawiedliwiać, że pisałem na takim kacu, że czubek długopisu mi skakał i znikał? Powiedziałem, zgodnie z prawdą, że nie ćwiczyłem przed konkursem, nie powtarzałem żadnych regułek i zasad.
Rozdanie nagród (książkowych) odbyło się w trakcie jakiegoś święta szkoły (nie pamiętam jakiego, ale zdaje się, że był to dzień patrona, Mikołaja Kopernika). Po nagrodę nie zgłosiłem się osobiście, bo grypa mnie ścięła i po powrocie do zdrowia po lekcji polskiego dostałem książkę. Ale miło wspominam ten międzyszkolny (nie międzynarodowy) konkurs i ogólnie miło mi się kojarzy, bo w kolejnej edycji pierwsze miejsce zajął mój brat (dostał zestaw piór, długopisów i ołówków Parkera) :)

A dzisiaj… cóż, internet negatywnie wpływa nie tylko na słownictwo i stylistykę, ale także na ortografię. Przez jakiś czas czarowałem się, że mi w żaden sposób nie grozi wpływ internetowego analfabetyzmu, a jednak ;) Coraz częściej zdarza mi się zaglądać do słownika, by sprawdzić pisownię jakiegoś wyrazu. I nikt mi nie wmówi, że internet nie ogłupia!. Dziś pewnie już na etapie wewnątrzszkolnych eliminacji bym odpadł ;) Jakbym “wtedy” był w formie, to mógłbym konkurs wygrać, bo popełniłem 3 błędy, a panienka, która wygrała, zrobiła jeden. Gdy pani polonistka kilka dni po konkursie robiła mi wyrzuty, pytała: “Jak się pisze [tu wyraz, w którym popełniłem błąd]”, to bez zastanawiania się odpowiadałem poprawnie. “To dlaczego napisałeś z błędem?!” – yyy…
Szczerze: to dyktando było do przejścia, było łatwe… tylko ja nie do końca dysponowany ;) No, ale zamiast gdybać powinienem się cieszyć: dyplom pozostał, książka też, satysfakcja spora, bo “pomimo udało się” – jest też niedosyt, ale sam sobie jestem winny ;) Chociaż nadal sporo książek czytam, to jednak ortografia już nie ta: codzienne czytanie w internecie setek postów pisanych przez analfabetów negatywnie wpływa na pisownię.

Jeszcze trochę i komputery całkowicie wyręczą nasze mózgi: nie dość, że edytory tekstu i przeglądarki sprawdzają ortografię, to niedługo będą sprawdzać także gramatykę. To oznacza, że będzie można bezmyślnie klepać w guziczki na klawiaturze, a program sam ułoży z tego wyrazy, a następnie zbuduje z nich poprawne gramatycznie zdania. Tylko czekać, aż powstaną programy do symulacji pożycia małżeńskiego, które będą decydować przy wyborze męża/żony :)

dyplom
A to mój dyplom z konkursu, co by się pochwalić ;)
Subskrybcja
Powiadom o
guest

19 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze
A.

:) Gratuluje ! Lecz ten kac Marcin – po co Ci ? Zająłbyś 1 miejsce gdyby nie ten stan.. ;) I tak GRATULUJE 3-go !

Arek

musisz się tak chwalić? :P nie no gratuluję 3 miejsca :) Ale zastanawia mnie jak dni tygodnia mogły ci się pomylić..

Lenka

“filipińska choroba” to już chyba hasło roku :D

Jeśli chodzi o ortografię to rzadko się zdarza żeby chłopacy byli w tym mocni. Podziwiam :) Sama staram się pisać poprawnie nawet w internecie i używam Mozilli ze sprawdzaniem pisowni :P No i to mnie właśnie dziwi że tylu analfabetów w internecie jest mimo takiej przeglądarki :/

szuman

@A., wszystko przez to, że pomyliłem dni ;) Myślałem, że konkurs jest w piątek, a czwartek mam wolny ;) Ta pomyłka wynikała z tego, że na długo przed konkursem poznałem datę, zakodowałem ją sobie w głowie, ale zły dzień tygodnia do niej przypisałem – i tak trzymałem się piątku zamiast czwartku :) Dzięki :) @Arek, udowadniam, że nie tylko kobiety są dobre z ortografii, a poza tym zachęcam do czytania książek ;) A chwalenie, to swoją drogą i w małym stopniu ;) btw. pomylenie dni już wyjaśniłem w odpowiedzi A. ;) @Lenka, ponad 60% internautów używa Internet Explorera, a ten… Czytaj więcej »

yokashi...

nono… międzynarodowy… to dopiero nosiłbyś wysoko głowę ;) btw. Gratulacje :)

szuman

O proszę, kogo przywiało ;) Znowu na wyspach, czy już we Wrocku? ;)

Dzięki :) Już teraz noszę tak wysoko, że wyżej się nie da ;)

yokashi...

hehe…wyspy porzuciłam ;) na jakiś czas… teraz raz we Wrocku raz na podkarpaciu ;) … więc kiedy w końcu to piwko zapracowany człowieczku ;););) ?

Arek

ja nigdy nie byłem mocny z polskiego i książek też nie lubiłem czytać (o lekturach już nie wspominając) :P pare osób mi mówiło ze książki poprawiają język no ale książki trzeba lubieć ;)

szuman

@yokashi…, na piwo, powiadasz… urodziny mam dziesiątego (sobota), więc może uda się coś wykombinować :D Ale o tym via GG lub mail :)

@Arek, ja też Ci to mówię :) A dobra książka wcale nie jest taka straszna i ciężkostrawna, jak szkolne lektury, wierz mi ;)

ALEX

Hmmm… olaboga, te historie znam juz na pamiec ;)

szuman

@ALEX, marudzisz ;) a wiedziałeś o tym, że na stronie “kwiatka” napisali, że był to konkurs “międzynarodowy”? ;)

yokashi...

dobrze wiem kiedy masz urodziny – nawet prezent kupilam ;) ;p hehe
sie odezwij w miarę wolnego czasu… ;)

Lenka

Marcin, ja wiem, że nie wszyscy mają Firefoksa, ale właśnie ze względu na robione przez nich byki powinni mieć :P Zupełnie nie rozumiem takich osób: robią mnóstwo byków i nawet nie chcą ściągnąć programu który za nich te błędy będzie sprawdzał. To jest już szczyt lenistwa i lekceważenia :/ Ja sobie nie wyobrażam co będzie jak ci ludzie dorosną, będą mieli własne dzieci i będą im pisać np. usprawiedliwienia albo zwolnienia z lekcji :D Taki wstyd przed nauczycielami :D

szuman

@yokashi…, taaaaaa :D kupiłaś… :D już to widzę ;) złapać złapię – to moja strategia na najbliższe lata ;)

@Lenka, ci, co dzisiaj mają naście lat będą kiedyś rodzicami, ale też nauczycielami ;) A ostatnio świstki na dysortografię są modne, więc strach pomyśleć co będzie, jak szkoły zaleje fala nauczycieli z tego pokolenia ;) Śmieję, rzecz jasna ;)

yokashi...

naprawdę, a zobaczysz jak bedziesz chciał ;)

szuman

prezent wolałbym dostać, a nie tylko go zobaczyć ;)

ALEX

, nie wiedzialem… ale ja i tak dobrze wiem, ze to byl miedzyszkolny… a na stronie kfiatka jest duzo bledow :P

yokashi...

aaa… dostaniesz jak zasłużysz…mimo że to to urodzinowy ;p;p;p – nie ma tak lekko !

szuman

o jakim zasługiwaniu mówisz? ;) przecież prezent mi się bezdyskusyjnie nalezy, z resztą jesteś mi coś winna :D