Audacious – oto jest odtwarzacz

Audacious
Audacious

Takiego plejera potrzebowałem :) Po niedawnej reinstalce systemu nie instalowałem już Amaroka, bo i tak coraz rzadziej z niego korzystałem: to takie bydle trochę – podobnie z resztą jak KDE, dla którego został napisany. Nie mówię, że Amarok jest zły – wręcz przeciwnie: wspaniały kombajn muzyczny. No, ale właśnie: kombajn, a mi potrzebna jest zgrabna kosiarka :) Początkowo używałem XMMS, ale stare to i już chyba nawet nikt tego nie rozwija. Razu pewnego (kilka tygodni temu) szukałem czegoś, na czym mógłbym słuchać Radia ZET, które nadaje w AAC+. Bidny XMMS sobie z tym nie radził, a wizja wielogodzinnego słuchania radia w Amaroku w ogóle mnie przerażała. Pogrzebałem trochę w sieci i znalazłem info o Audacious. Odtwarzacz na pierwszy rzut oka bardzo przypomina windowsowego Winamp 2, można by powiedzieć, że to bliźniaki, ale jakoś tak od mniej więcej dwóch lat słowo “bliźniaki” wielu z nas się źle kojarzy, więc zrobimy trojaczki: w końcu klonem ww. odtwarzaczy jest także XMMS. Co było pierwsze: kura, jajko czy… kurnik? Znowu wchodzę na drażliwy temat ptactwa domowego ;)Nie będę wiele pisał o tym odtwarzaczu, bo i co pisać? Bardzo prosty, ładnie wygląda, świetnie działa i w sam raz dla mnie. Brakuje mi jedynie możliwości minimalizowania do ikonki w tray’u (z Amarokiem takie rzeczy można robić). Podobają mi się za to separatory na liście odtwarzania: dzięki nim lista jest bardziej czytelna (jak ktoś nie lubi tych kresek, to może sobie je wyłączyć). Fajną rzeczą jest regulacja szybkości zanikania słupków i pików wizualizacji (XMMS też to ma) – niby nic szczególnego, ale gdy już ustawi się po swojemu, to jakby ładniej to sobie skacze :)

Okno konfiguracji programu (Ctrl + P) jest bardzo przejrzyste: wszystkie opcje ładnie posegregowane i nie trzeba zgadywać, co gdzie jest. To chyba nic szczególnego w tak niewielkim programie, ale jednak warte jest odnotowania, bo Winamp się do tego nie umywa (o XMMS-ie nie wspominając).

Audacious konfiguracja

Najbardziej urzekły mnie jednak dymki pojawiające się po najechaniu kursorem na dowolną pozycję na liście odtwarzania. W dymku, oprócz szczegółowych informacji o piosence, ukazuje się też okładka płyty, z której dany utwót pochodzi:

Dymki na liście odtwarzania

Tak wygląda Audacious ze skórką Vortigo

Audacious Vertigo

Subskrybcja
Powiadom o
guest

11 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze
Arek

Z kombajnem i kosiarką to ci wyszło ;)

1. dużo zasobów zajmuje ten program?

2. odtwarza pliki video?

przemo

Wygląda prawie jak Winamp, elementy rozmieszczone w identycznych miejscach, ikonki niemal identyczne. Lubię winampa, kiedy przesiądę się na linuxa z pewnością pomyśle o tym odtwarzaczu.
Powstają już pierwsze konwersje winampa na linuxa ale jakoś im nie ufam zbytnio, z kolei na Linuxampa sie na razie nie zanosi ;)

szuman

@Arek, podczas odtwarzania zajmuje średnio 12,5 MB :) Filmów nie odtwarza, przynajmniej u mnie ;)

@Przemo, ten program wcale nie jest taki młody, zaś jego protoplasta, XMMS powstał w tym samym roku co Winamp, czyli w 1997 ;) Winampa 2 lubiłem, Winampa 5 nie mogłem strawić ;)

Arek

to bardzo dobrze że nie odtwarza filmów. Nie lubię programów które są do wszystkiego :) Nie potrzebuję “kombajnu” z 1001 funkcji do słuchania muzyki w mp3 bo to tak jakby Photoshopa uzywać do przeglądania zdjęć. Podobnie też z odtwarzaczami video. Lepiej mały ale konkretny program.

szuman

@Arek, tu mnie trochę zaskoczyłeś, nie powiem ;) Spodziewałem się krytyki, że jest be, bo nie odtwarza filmów ;) Tak swoją drogą to podzielam Twoje zdanie. Aha: te 12 MB zjada podczas odtwarzania mp3, natomiast przy radiu jest to w granicach 7 MB.

klaKier

ema wszystkim skad mozna sciagnac paczke z tym programem na Kubuntu?

szuman

a po co paczka? ;) odpal konsolę i wpisz:

sudo apt-get install audacious

i tyle :)

no, chyba, że chcesz dorzucić zestaw wtyczek, to wklep jeszcze:

sudo apt-get install audacious-plugins-extra

Qbass

skad mozna zassac ta skorke??? odpiszcie plis

szuman

@Qbass, pod drugim obrazkiem jest link.

Candle

U mnie natomiast w dymkach nie chce pokazywac okladki plyty… Tzn pokazuje ale tylko w utworze ktory jest na pierwszym miejscu… :/

Cyr4x

Paczka się przyda. W repo Gutsy siedzi stary 1.4.5, który ma debilny zwyczaj samoczynnego przestawiania equalizera co uruchomienie.