Jakiś czas temu pisałem o planach zakupu domeny dla bloga. Plan zrealizowany :) Jeśli ktoś jeszcze nie zauważył, nowy adres bloga brzmi: www.szuman.eu. Nie mogę odżałować, że ktoś mi zajął końcówkę .pl …ehh i nie używa. Kusiło mnie, żeby pogadać z właścicielem szuman.pl o możliwości odkupienia, ale ostatecznie olałem to. Będzie europejsko, a co! I tak bardziej czuję się obywatelem Unii Europejskiej, niż naszego cudownego kraju. Ze starych adresów (jak bóg seo przykazał) zrobiłem przekierowanie 301, wysłałem mapkę do Gugla i czekam. Mam nadzieję, że szybko się uwinie, bo źle się czuję z myślą, że ktoś znajdzie mnie w wyszukiwarce i zamiast do konkretnego artykułu trafi na stronę główną. Ciekawe, czy i jak to się odbije w statystykach. Do tej pory było pięknie: ponad 500 unikalnych osób dziennie :) Na szczęście nie będę miał czasu płakać nad ewentualnym spadkiem z pierwszej dziesiątki stron prywatnych, bo roboty przede mną masa! Nie powiem (jeszcze) nad czym będę tak intensywnie pracował :) Tajemniczość mi się włączyła :) Niedługo zdradzę, o co chodzi, ale jeszcze nie dziś. W rankingu stron prywatnych od trzech tygodni okupuję drugie miejsce w zestawieniu stron domowych, a w nadrzędnym zestawieniu stron prywatnych mocno trzymam się ósmej pozycji. Jeszcze.. ;) Swoją drogą wyjebałbym kilka stron z tej kategorii w rankingu, bo to chamstwo i oszukaństwo w biały dzień! dodawać wielkie serwisy społecznościowe do takiej kategorii. Teraz rzut okiem na wykres z ostatnich dwóch tygodni: jest to ilość unikalnych gości na moim blogu:
Co zrobić? Buta się nie zje, a sznurówki nie wypije. Lepiej było teraz zmienić domenę niż odkładać do chwili, kiedy będzie, powiedzmy, tysiąc wpisów :) Teraz trzeba poczekać, aż wyszukiwarki podłapią nowy adres i tyle. Kropka. W tym miejscu muszę pochwalić Az.pl: domenę zamówiłem wczoraj tuż przed północą, a dziś rano (koło siódmej) już na mnie czekała (działała) :D Teraz mam ten komfort, że w razie “wu” będę mógł przenieść bloga na inny serwer bez konieczności zawracania dupy adminowi, żeby przepisał subdomenę na inne DNS-y. Luzik. Pakiet hostingowy w zeszłym tygodniu zmieniłem na najwyższy, bo cholernie wzrosło zużycie transferu. Nie wiedziałem o tym, bo statystyki serwera wzięły sobie wolne. Dopiero gdy je naprawiłem, zobaczyłem, co się dzieje.
Wszystkich, którzy mają mojego bloga w zakładkach, uprzejmie uprasza się o zmianę adresu na aktualny www.szuman.eu (zastanawiam się jeszcze, czy nie zrezygnować z tego “www”). Pomyślimy, pomyślimy…
no nareszcie blog odzyl :P to czym taki zajety bedziesz?? :D stalemu bywalcowi nie powesz???? :D
no, równy tydzień nie było nowych wpisów ;) Nie, nie powiem :) jeszcze nie dziś :)
Dobry krok Szuman z wykupieniem własnej domeny. Kiedyś o tych planach już pisałeś na swojej stronie. Teraz nareszcie się zdecydowałeś! Do tej pory adres miałeś powiązany z Wudeka, a teraz sam pracujesz na własną markę i renomę swojej domeny EU. Statystyki odzyskasz. Poczekaj tylko na reindeksację strony w Google.
Pewnie pamiętasz, Martin, wątek na forum KCS, w którym marudziłem, że blog zniknie, bo ma być prosta stronka o rapie ;) Nie chciałem, żeby w subdomenie wudeka.net była strona nijak mająca związek z rapem, hh i Wudeka. Oby tylko poszczególne podstrony nie pospadały w serpach.
Nic się nie martw Szuman, na swojej stronie masz oryginalny content, tak więc lada chwila odzyskasz pozycje z nowym adresem.
ha! i już wyleciałem z top10 ;) ale nie z własnej winy – po prostu inni byli lepsi. nawet jakby blog pospadał to ma to tez swoje dobre strony. Jutro strona główna, a do kilku tygodni wszystkie podstrony pojawią się w serpach… już to przerabiałem kilka razy, ale zawsze tak samo się niecierpliwię.
przyzwyczailam sie do poprzedniego adresu ale ten tez jest fajny :D i sie rymuje :D wuwuwu – szuman.eu :D
No Europejczyku, gratuluje :) Wlasnie sie zdziwilem troche jak zaobaczylem link do strony na MMG :O To sobie mysle… a klikne se… i se kliknalem i jestem ;)
“Buta się nie zje… a sznurówki nie wypije” Skad ja to znam?!
Pozdro!
fajna domenka. Choc mam slabosc do .pl hehe pewnie dlatego ze pierwsze zaslyszane adresy www wlasnie taka koncowke mialy ;-)
tylko po co placic skoro przeciez sa darmowe aliasy ;p szkoda kasy ;d
Kosmita, to jakiś żart?
chyba zaczelo sie cos dziac bo jak zawsze patrzylem to na haslo “szuman” byles na 1 miejscu a teraz ani widu ani slychu… trzymam kciuki za szybkie zaktualizowanie stronki w googlu.
najwyraźniej coś w Google drgnęło, bo kopia w cache jest z 30 lipca, wczoraj była z 2 sierpnia, a “normalnie” była sprzed dwóch dni, poza tym przed url-em w wynikach pojawiło się “www”. A teraz bardziej konkretne info: wpisz w Google “site:www.szuman.eu” :) teraz tylko czekać, aż zadziała 301 i w miejscu “szuman.wudeka.net” będzie “www.szuman.eu”.
tamten adres był lepszy :P do tego nie moge się przyzwyczaić :]
no i jak tam statystyki? :P patrzylem przed chwilka w gogle i dalej jest http://www.szuman.wudeka.net :>
w statystykach tragedia! :D o 80% poleciały w dół, ale nie płaczę, sam trochę zawiniłem, bo nikt mi nie kazał zmieniać domeny akurat podczas trwania aktualizacji PageRank :) Google nie może poradzić sobie ze swoimi “sprawami”, a co dopiero z moją stroną – trzeba czekać i tyle :) Gdy jakiś czas temu zmieniałem adres katalogu, to po kilku dniach było po wszystkim, a teraz szkoda gadać :D
nie znam sie na tym ale zycze aby jak najszybciej wszystko wrocilo do normy ;) a jak tam sie Debian sprawuje?? :) bo moje Ubuntu juz trzy razy instalowalem bo ciogle cos psulem :/
mój Debian miewa się doskonale :) Może spróbuj i ty Debiana zamiast tracić czas na kolejne reinstalacje Ubuntu? ;)
chcialbym sprobowac Debiana bo slyszalem wiele pochlebnych opini na jego temat ale nie wiem czy poradze sobie z konfiguracja :/ Masz moze jakies poradniki do Debiana albo jakas rade na dobry poczatek?? :D
Debian to wspaniały system, a jeśli znasz Ubuntu (a z tego, co pamietam z innych komentarzy, to tak), to jeden krok już zrobiłeś. Odpowiem Ci tak: Debian nie ma wielu narzędzi upraszczających życie, jakie posiada Ubuntu. Nie ma np. “Dodaj/Usuń Programy” w menu “Aplikacje”, nie posiada takich udogodnień jak Ubuntu-extras (pakietu zamkniętych kodeków, czcionek itp). Jest za to Synaptic (jak ten w Ubuntu), w którym możesz wyszukiwać interesujące Cię paczki. W Debianie jest więcej dłubania, ale naprawdę warto, bo to chlernie stabilna bestia. Od kwietnia zawiesił mi się tylko raz, przez Operę. Jeśli zdecydujesz się na instalację Debiana, to polecam… Czytaj więcej »