Przepowiednia na 2012 rok. Co dalej?

Nie jestem typem, który rozczytuje się w proroctwach, horoskopach, wierzy w wróżby, szklane kule i szuka jutra w makaronie. Nie wierzę. Może przez to, że w wielu przypadkach proroctwa o końcach świata wychodziły z kościoła, a inne przepowiednie zapewniały ich autorom swoje pięć minut na świecznikach? To wszystko fantazjowanie, które nie robiło na mnie wrażenia, ale przepowiednia poparta faktami (!) wrażenie zrobić musi….

Najpierw przytoczę tekst ze strony www.nautilus.org.pl, a później dodam swoje:Informacje o zbliżającym się wydarzeniu, które zmieni losy Ziemi, powtarzają się w dziesiątkach przepowiedni i proroctw. Wydarzenie takie zapowiadał Nostradamus, według którego po tym nastąpi nowy okres w dziejach ludzkości. Wielu interpretatorów jego centurii uważa, że wielki jasnowidz przewidywał zmianę biegunów ziemskich, co ma spowodować katastrofalne wręcz skutki. Słynny amerykański śpiący prorok Edgar Cayce w swoich readingach mówił wprost, że przebiegunowanie Ziemi będzie związane z ponownym pojawieniem się Atlantydy, która ma wynurzyć się z oceanu. Mówił on wyraźnie, że czasy tych wydarzeń są bardzo bliskie, a wszystko wydarzy się na przełomie nowego tysiąclecia. I wreszcie musimy wspomnieć o proroctwie Majów, które także przewiduje wydarzenie, które “zmieni oblicze świata”. “W przepowiednie nie trzeba wierzyć, ale znać powinni je wszyscy” – mawiał najsłynniejszy polski astrolog Leszek Szuman i dlatego zdecydowaliśmy się zaprezentować na łamach Nautilusa bulwersujące opracowanie, które jest dziełem dwóch amerykańskich autorów Patrick`a Geryl`a i Gino Ratinckx`a.

Od wielu lat są oni badaczami zagadek przeszłości, którzy od pewnego czasu poświęcili się analizie proroctw Majów i Egipcjan. Złamali oni starożytne szyfry gwiezdne sprzed 10000 lat, jak choćby tajemniczy znak z Dendery. Ma tam być zawarte ostrzeżenie o zjawisku związanym ze Słońcem, które było znane starożytnym ludom, a którego nie są świadomi współcześni naukowcy. Polegać ma ono na tym, że co 12 tysięcy lat nasza gwiazda przeżywa stan hiperaktywności, co w katastrofalny sposób wpływa na naszą planetę. Słońce zaczyna bowiem emitować tak potężne promieniowanie elektromagnetyczne, że jądro Ziemi zaczyna pełnić funkcję cewki elektromagnetycznej, w efekcie czego dochodzi do zmiany ziemskich biegunów. Zapiski pozostawione przez Majów czy Egipcjan pozwoliły precyzyjnie określić datę ostatniej hiperaktywności Słońca, a miało to miejsce w roku 9792 p.n.e. Niepokojące jest to, że data ta idealnie pokrywa się z ustaleniami geologów, którzy podejrzewają, że właśnie wtedy na Ziemi doszło do gigantycznego potopu. Majowie wiedzieli, że tego typu zjawisko jest czymś normalnym dla gwiazd wielkości naszego Słońca i w dziejach Ziemi powtarza się cyklicznie – właśnie co 11.5 tysiąca lat. Teoria Gery’la i Ratinckx`a jest tym bardziej zadziwiająca, że wyjaśnia zjawisko tzw. drugiego Słońca, które ma bezpośrednio pojawić się na niebie zwiastując zbliżającą się katastrofę (pisał o tym m.in. Nostradamus).

Odczytanie przesłania Majów pozwoliło ustalić, że pierwszym efektem wzmożonej aktywności naszej gwiazdy będzie zmiana Wenus, która na naszym niebie zamieni się w płonącą pochodnię. W swojej książce “Proroctwo Oriona na rok 2012” autorzy podają dokładną datę czegoś, co ma zmienić na zawsze naszą planetę i zapoczątkować nową erę w dziejach ludzkości. 21 grudnia 2012 roku ma dojść do niespotykanego ustawienia planet, które zawsze związane jest z morderczą fazą aktywności Słońca. Wtedy to dojdzie do przebiegunowania Ziemi, a wszystko ma rozegrać się w czasie kilkunastu godzin.

Sprawa wydała nam się na tyle interesująca, że przedstawiamy ją na łamach serwisu Nautilusa. Z autorami tej książki zamierzamy nawiązać ścisłą współpracę i spróbujemy zaprosić ich do Polski. Powołaliśmy zespół, który spróbuje zweryfikować, czy wyliczenia Amerykanów są prawidłowe (swoje tezy oparli oni bowiem na skomplikowanych analizach matematycznych).

O zwiększonej w ostatnich latach aktywności Słońca mówi się od kilku lat. Klimat nam się ociepla, lodowce topnieją, a biegun północny… także zaczął się przemieszczać… Nigdy nie wczytywałem się w proroctwa Nostradamusa, ale podobno w swoich wizjach widział nie dalej, niż do 2012 roku. Roku 2013 już nie obejmowały jego wizje. Co to może oznaczać?

Początek nowej ery?

Niewykluczone. Zmiana biegunów oznaczać może wszystko, łącznie z upadkiem naszej cywilizacji w rozumieniu osiągnięć techniki. Tak naprawdę do końca nie wiemy, co się stanie, kiedy północ zamieni się miejscami z południem. Czy będzie efekt domino, że m.in. plus stanie sie minusem? Jeśli tak, to wszystkie zdobycze techniki (nafaszerowane przecież prądem) przestaną działać. Samego prądu też może nie być, a bez prądu jesteśmy skazani na siebie samych i łaskę przyrody. Myślę, że nie czas fantazjować teraz. Jeśli jednak skończy się obecna era wynalazków, to pod znakiem czego będzie następna? Wszystko wskazuje na to, ze pod znakiem rozwoju duchowego człowieka. Od dawna znane są przypadki osób o wybitnych zdolnościach telepatycznych, telekinetycznych itd… Każdy z nas posiada takie zdolności. Niektórzy nigdy nie mają okazji poznać ich, niektórzy pod wpływem pewnych czynników poznają je w sobie.

Prawda jest taka, że najzdolniejszy człowiek wykorzystuje nie więcej niż 5% swoich możliwości. A co może kryć się pod tymi 95%? Wszystko… Tu znowu zaczyna się fantazja, bo nie znamy przecież tych terenów, ale myślę, że nawet latanie czy teleportacja nie będą nam potrzebne, bo wystarczy wszechobecność naszej świadomości. Posłuchaj: byłem świadkiem jasnowidzenia mojego brata. Kiedyś naćpał się bieluniem i trafił do szpitala. Był tak naćpany, miał takie halucynacje, że po prostu był w innym świecie. Poszedłem z nim do klopa opróżnić mu cewnik. Stał w drzwiach i wskazał na niewielkie drzwiczki w ścianie (do przewodu kominowego) mówiąc, że za nimi znajduje się papieros. Drzwiczki były zamknięte więc nie miał szans zajrzeć tam, toteż nie wierzyłem mu. Ale on się upierał. Specjalny kluczyk znajdował się w podobnych drzwiczkach znajdujących się o wiele wyżej: musiałem stanąć na muszli, żeby sięgnąć. Otworzyłem drzwiczki, za którymi zdaniem mojego brata znajdował się papieros… otworzyłem i był tam jeden lekko nadpalony Sobieski Light! Nie było szans, aby mój brat mógł wcześniej zajrzeć za te drzwiczki. Bieluń jest tak toksyczny, że może zabić. Halucynacje zatrutego toksynami mózgu to nic dziwnego. Całkiem możliwe, że w takim stanie uwolniły się nieznane nam zdolności.
Znam jeszcze przypadek przeczytania tytułu książki znajdującej się na regale w innym pomieszczeniu, wśród setek innych książek – w szpitalnej sali, do której nawet się nie zbliżył inny znajomy, który w swojej głupocie poszedł w ślady mojego brata i zjadł bielunia. Powiedział, że widzi książkę takiego i takiego autora o takim i takim tytule: ci, którzy przyszli do niego w odwiedziny, poszli sprawdzić i faktycznie kilka sal dalej znajdowała sie na półce taka książka…
A chłopak (chyba z Ropczyc – kilkanaście kilometrów od Dębicy), który wywoływał z kolegami diabła? Był tak przerażony, że grawitacja przestała dla niego istnieć i zginął od uderzeń o ziemię: odbijał się od niej jak piłka. Wierzący zaraz uznali, że to działanie diabła, ale diabła nie ma. Działaniem diabła (lub innych duchów) ludzie od dawna tłumaczą sobie niezrozumiałe dla siebie zjawiska, które z czasem zostają w racjonalny sposób wyjaśnione i przestają być zasługą duchów.

Myślę, że w tym 2012 faktycznie cos się wydarzy. Zbyt dużo proroctw i faktów na to wskazuje. O rozwoju duchowości w kolejnej erze, mówi wielu zarówno jasnowidzów jak i naukowców, a obecna cywilizacja wydaje się być już u kresu rozwoju. Z winy m.in. człowieka. Żadnych przełomowych wynalazków (jak np. prąd) juz nie wymyślą. Tzn. mogą wymyślić, ale taki wynalazek dzięki staraniom pewnych warstw pójdzie w zapomnienie i nigdy nie będzie służył ludzkości.

Trzeba tęgiej głowy i jeszcze tęższej wyobraźni, aby to wszystko ogarnąć. I sporej łatwowierności, aby w to wszystko uwierzyć już dzisiaj. Temperatura jednak od dawna rośnie i jeśli tylko zobaczę płonącą Wenus, to uwierzę w całą tą przepowiednię na 2012 rok…

Subskrybcja
Powiadom o
guest

63 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze
Helios

wszystko fajnie, tylko takie osobiste pytanie: wierzysz w Boga? Bo jedno zdanie swiadczy o ateizmie… Sam nawet w te rzeczy wierzę, bo od dawna sie tym interesowalem. Ale tylko takie osobiste pytanie. Mozesz odpowiedz wyslac na maila :)

szuman

człowiek jest tak skonstruowany, że wierzyć w coś musi: jeśli nie wierzy w istnienie Boga, to wierzy w to, że ten Bóg nie istnieje. Ale wiara jest elementem człowieczeństwa, a co do Twojego pytania, to odpowiedź niebawem, bo planuje i o tym napisać dłuższy wywodzik ;)

ALEX

Hmmm…. rzeczywiście wiele przepowiedni wskazuje, że w roku 2012 wydarzy się coś wielkiego, ale ja jestem tego zdania, że jeśli nie zobacze to nie uwierze. Więc tak jak Ty Szuman… “Jeśli tylko zobaczę płonącą Wenus, to uwierzę w całą tą przepowiednię na 2012 rok…”.
To tyle. Pozdro!

Poker

to szczera prawda z jednego prostego względu…w roku 1999 roku ludzie wierzyli że bedzie koniec ponieważ nostradamus tak powiedział ,,tysiąc dziewiećset dziewiećdziesiąt dziewieć i siedem miesięcy na ziemie…,, pierwszy raz w swoich przepowiedniach nostradamus użył bezpośrednio daty co było bardzo dziwne…wtedy nic sie niestało ponieważ to wtedy wszystko sie zaczeło a nie skończyło…Zbyt wiele źródeł wskazuje na rok 2012 a praktycznie w każdej starszej cywilizacji żyjącej jeszcze na ziemi ta data wystepuje…także podsumujmy z ilu źródeł to wynika… Kod Bibli proroctwa oriona kalendarze majów i egipcjan przepowiednie mnichów z klasztorów tybetańskich zakazana archeologia objawienia w lurd fatimie metugorie la salle… Czytaj więcej »

Poker

Każdy powinien indywidualnie poszukać informacji na ten temat i rozważyć taką właśnie możliwość ponieważ już coś zaczęło się dziać na swiecie i nie trzeba ekspertów żeby to zobaczyć…Z wykształcenia jestem geologiem…I powiem wam że jeśli w 2012 roku nic sie niestanie to ziemia umrze na zawsze ponieważ za jakieś 40 lat skończy sie 80% minerałów na naszej planecie że już niewspomne że za 100 lat na każdego mieszkańca ziemi bedzie przypadać tylko 15 cm2 ziemi…Jestem dobrej myśli jednak dopuszczam taką możliwość… :(

szuman

to ciekawe, co piszesz, a to druga strona medalu… rzeczywiście od dawna bąbnią naukowcy o kończących się zasobach Ziemi. Jeśli w 2012 nic się nie stanie, po 40 latach skończą się minerały, to pewnie na syntetykach będziemy “jechać”

Ja

Powiem tyle-?????????????

annatulipanna

chciałabym tutaj dodac cos od siebie, czyli moją dewizke:
LEPIEJ ŻYĆ KRÓTKO A PORZĄDNIE NIZ 100 LAT I BEZNADZIEJNIE, wiec po co sie martwic…jest jeszcze cos takiego jak “samospełniajaca sie przepowienia” -poczytajcie sobie o tym, to nie bedziecie myślec w czarnych barwach, o tym ze sie świat zakonczy, bo jakis tam koles sobie to poczuł….(jego swiat sie zakonczyl-jakby nie było-nie zyje). zreszta…po co wybiegac az tak daleko w przyszłość, skoro nie wiemy czy nas cos nie potrąci zza rogu lub na przystanku za tydzien? haha…tym to czarnowidztwem zakańczam wywód…dziekuje ;-)

szuman

to ja już wolę uwierzyć w ten 2012 i cieszyć się każdym mijającym dniem niż unikać przystanków i rogów :D

annatulipanna

widze ze nie spr co to takiego “samospełniajaca sie przepowiednia” (oo!własnie zauważyłam błąd w mojej powyższej wypowiedzi :)), ale wiedz…, ze ja dobrze zycze ludziom!lepiej wierzyc w dobre jutro…wygodniej, niz zastanawiac sie co będzie za kilka lat….
pozdrawiam…

szuman

prawda jak zwykle lezy posrodku ;-) pzdr

axel

Uprzejmie proszę o nierozpowszechnianie bzdur a tym którzy “muszą” to robić lub
tym kórzy “wykorzystują 5 procent swoich możliwości” sugeruję wykonanie podstawowych choćby badań medycznych.

Rurka

a ja już poprostu wiem :) pożyjemy do 2012 i w ciągu kilkunastu godzin wszyscy zginiemy . . . tak mówią Ci którzy to badają i tak przepowiedziala królowa Sara ! przebiegunowanie … hmmm … pólnoc z poludniem,woda zaleje…a może cząstka ludzi przezyje ? moze zwyciezy milosc ? nie wiem ale w to wierze :D

Marek

Wy się modlicie żeby w 2012 nic się nie stało, a ja się gorąco modlę żeby właśnie się stało. Dosyć już zła na tym świecie! Dosyć bólu, nienawiści i destrukcji w naszej cywilizacji!!! Czas najwyższy aby skończyła się ta gehenna i nastała era światłości, pokoju i rozwoju duchowego. Możecie mnie wyklinać ale zdania nie zmienię. Cywilizacja nasza upada a ludzie przestają być ludźmi. To się musi zmienić! A jeśli nie za 5 lat to kiedy?

Astro

Do Axela: Axel a ty w to nie wierzysz? Jeśli odpowiesz twierdząco, to ja tobie nie uwierzę. Uważam, że najzwyczajniej boisz się i nie chcesz o tym słuchac ani czytać, a gdybyś mógł to byś zlikwidował wszelkie źródła donoszące o tym, co wedle wielu przepowiedni ma się wydarzyć w grudniu 2012 roku.

przemo

Nie wierzę w żadnego boga, wróżby i horoskopy. Dla mnie wartość ma tylko to co wiem, nie muszę wierzyć w żadne boże kary ani nagrody by wiedzieć że po prostu opłaca się być dobrym dla innych.
Obawiam się że żaden kataklizm nie zmieni drastycznie ludzkości, bo w ludzkiej naturze, prócz mnóstwa dobrych rzeczy, leży także głupota.
Czy coś się faktycznie stanie? To się okaże, trzeba pamiętać że prócz zagrożeń planetarnych istnieją jeszcze te bardziej przyziemne jak wojna nuklearna. Tak czy owak na kompletną zagładę ludzkości się nie zanosi, ludzie nie dinozaury, nawet do ekstremalnych warunków potrafią się dostosować ;)

Kuna

staram się w to nie wierzyć ale trudno bo bardzo dużo poszlak wskazuje na 2012 :( Dużo czytałam na ten temat i nikt do końca nie wie co się stanie ale podobno mają być wielkie na kilka kilometrów fale tsunami i tylko ci co się schronią w górach w Afryce będą mieli szanse na przeżycie :( A i to nie jest pewne…

Pedro

to prawda że w normalnych warunkach nie wykorzystujemy w pełni możliwości swojego umysłu. Pewien czeski żużlowiec po wypadku zapadł w śpiączkę a gdy się z niej wybudził zaczął perfekcyjnie mówić po angielsku choć wcześnie nie potrafił:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=259&t=406369
myślę że po wstrząsie w 2012 roku ludzkość przestanie rozwijać możliwości techniki i nauki a zacznie rozwijać możliwości tkwiące w ludziach. Pozdrawiam światłych :-)

Sesencja

Ja w to nie wierze w tym sensie,że się wydarzy tragedia straszna.Nie..Tak sie napewno nie stanie..Hmm..Moze poprostu ta data wyznacza poprotu koniec kalendarza Majów,ale nie tragedie.A te wszystkie przepowiednie może dlatego były tworzone,aby ludzie się bali i dzięki temu zaczeli być lepsi dla siebie.Jeden prorok to wymyslil,a reszta aby to bylo dla Nas bardziej wiarygodne potwierdzilo takie fakty..Uważam,że pierwszy prorok który to ogłosił poprostu przewidział to,że ludzie z każdym dniem będą bardziej szli w strone zła niż dobra i pomyślał,że może strach przed tym że lat pozostało niewiele to ludzie zaczną być dobrzy i życzliwi dla siebie.Nie sądzicie że takie… Czytaj więcej »

szuman

@Sesencja, ciekawie brzmi Twoja teoria z prorokami. To bardzo prawdopodobne i chyba nawet często praktykowane, że jeden po drugim powtarza. Ale bardziej skłaniam się ku temu, że kataklizm mamy wpisany w kalendarz i nastepuje on cyklicznie właśnie co 12 tyś lat – ot, taka ułomność Ziemi. Zapewne Majowie o tym wiedzieli i jeśli nawet ktoś o to po nich zaczął powtarzać, to dziś badania naukowe potwierdzają zarówno ruch biegunów, jak i zwiekszającą się aktywność Słońca. A ludzie nikoniecznie ze strachu przed końcem muszą się poprawiać – wręcz przeciwnie może być ;)

przemo

Z tym biegunami to owszem, to naukowo potwierdzony fakt. Nie da się tego przewidzieć dokładnie ale pomiary wskazują że mniej więcej w najbliższych latach może to mieć miejsce.Może sie zdążyć że przez kataklizmy ludzkość straci cały swój technologiczny dobytek – osobiście wychowałem się przy komputerze i trudno mi sobie to wyobrazić. Nie ma też co dywagować. Pewne natomiast jest jedno – Żyjemy w wyjątkowo spokojnych czasach. Dwie wojny światowe wydają się odległe ale naprawdę wydarzyły się całkiem niedawno. Wtedy nikt nie spodziewał się tego, tak jak dziś nikt nie wie co będzie dalej. Jeśli nie kataklizmy zostaje jeszcze problem z… Czytaj więcej »

szuman

“ludzkość straci cały swój technologiczny dobytek – osobiście wychowałem się przy komputerze i trudno mi sobie to wyobrazić”
teraz, to nieźle przykatowałeś ;)

jeśli chodzi o spokój, to po prostu mamy kupę szczęscia, że mieszkamy gdzie mieszkamy, bo w innych częsciach świata cały śa konflikty zbrojne. Wiesz co jest ciekawe? Nostradamus widział misję Polski w Iraku i polski kontyngent.
http://www.logonia.org/index.php/content/view/54/2/
zdumiewające…

przemo

Jeśli chodzi o jasnowidzenie to nawet pewne fakty naukowe taką możliwość potwierdzają. Czas nie istnieje – jako czas zwykliśmy określać bezustanny strumień zmian jest więc tylko naszym osobistym odczuciem. W kontekście tego nie ma nic dziwnego w tym że niektóre jednostki są w stanie wcześniej zauważyć coś co inne zauważą kilkaset lat później. W ogóle jestem zdumiony osiągnięciami współczesnej nauki np. fizyki kwantowej. Dobrych kilka lat temu naukowcy rozszczepiając poszczególne składowe atomu doszli do wniosku że nie pozostaje po tym zabiegu NIC. W dodatku, w warunkach próżniowych zauważyli że w pustej przestrzeni cząsteczki samoczynnie pojawiają się i znikają by pojawić… Czytaj więcej »

szuman

gdzieś już czytałem o badaniach nad zjawiskiem teleportacji, ale niewiele zapamiętałem, bo “ciut” za dużo naukowych terminów było, a wszystko było przedstawione jako teoria ;) Dla mnie równie interesującą sprawą są czarne dziury, których już kilka w warunkach labolatoryjnych powstało (GreenPeace już bije na alarm, bo jedna z tych dziur stanowi olbrzymie zagrożenie dla świata, gdyby wymknęła się spod kontoli). I pomyśleć, że nasi przodkowie takie zjawiska przypisywali diabłom i duchom, a dziś można się tym niemal bawić ;)

obca

nie wiem ile w tym prawdy, ale dokładnie za 5 lat ma się to wydarzyć… fascynujące…

vaski

ja wierze w istnienie ufo i wydaje mi sie ,ze sprawdzi sie wersja mowiaca o tym ze to przybysze z kosmosu uratuja nas przed skutkami przebiegunowania. nie wiem jak ale czytalem o tym ze olbrzymie statstki kosmiczne zleca sie na ziemie i beda w stanie zabierac ze soba cale miasta. Trudno uwierzyc ale ja (jak juz pisalem) w Ufo wierze i powyzsza teorie uwazam za bardzo prawdopodobna. Ale jak bedzie to sie okaze w 2012 bo moze sie okazac ze nic nie bedzie.

majka

rozumiem ale ja w to nie wierze przepowiedznie mowią że w 2012 roku maja na ziemi ma być koniec swiata,tornado,murzyn wybrany na papierza,konczy sie kalenkarz majów, wojan swiatow, euro 2012 i ma dojść do niespotykanego ustawienia planet a to wszystko wspakuje na koniec siwiata.
Jeżeli o mnie xhodiz to ja w to nie wierze i jak narazie nie mam zamiaru zacząć!!!

Korybut13

Zapraszam na moją stronę. Jest tu wszystko dokładnie napisane w wielu ciekawych arykułach

[url]www.divinatio.pl.tl[/url]

Damian Swachta

A ja w to wierzę i staram się być dobrym człowiekiem myślcie o tym jak chcecie , ale będzie koniec świata i bardzo dobrze w końcu nie będzie tego zła na tym świecie , jeszcze tylko 5 lat i koniec do tego czasu ludzie mogą się zmienić .

Morgoth

Nie próbujmy łączyć wiary w bogów z faktami naukowymi,bo nikomu to się jeszcze nie udało..!Kto wierzy w boga nie zaakceptuje faktów naukowych,a i naukowiec jest na ogół sceptykiem w sprawach wiary.Myślę,że obie grupy mają dość argumentów na potwierdzenie dziwnego zbiegu proroctw czy też badań zmierzających do jednej daty…

fuck off

ludzie co wy gadacie??!!!! jak można wieżyc w ten stek bzdur?? nie dajcie sie zwieść jakimś bredniom!!! ten kto w to wierzy chyba na głowę opadł!!!

Beata

I ja w to niewieże, mimo że niektóre fakty sie są naprawde. NIEMA OPCJI ŻEBY W TO WIERZYĆ, ludzie no!! ile już miało być tych końców świata??? Od molionów lat kontynenty sie przesywają!. W życiu codziennym korzystali z dwóch kalendarzy: 365-dniowego HAAB i 260-dniowego TZOLKIN. Cotterell doszedł do wniosku, że kalendarz Majów był oparty na znajomości cykli plam słonecznych. To również wyjaśniało, dlaczego Majowie mieli obsesję na punkcie mierzenia długich okresów czasu i ich wiarę w cztery poprzednie długie cykle wzrostu i upadku człowieka. Zjawiska kosmiczne, ruchy planet, plamy na słońcu. Kilkunastu naukowców prowadziło dokładne badania nad związkiem cykli słonecznych… Czytaj więcej »

KM

3 tygodnie temu przyśniło mi się, że mój przyjaciel umrze… i tak też się stało. Nie wiem dlaczego, ale ostatnio coraz częściej miewam sny, które się sprawdzają. Nie wiem co mam myśleć. Koniec świata też widziałem już 2 razy (2 razy przyśniło mi się dokładnie to samo), ale nie mogę sobie przypomnieć jak on wyglądał. Możecie nie wierzyć w koniec świata w 2012r, ale co Wam szkodzi żyć “dobrze” do tego czasu? Nic nie stracicie…

gonzzo

panowie czas ucieka co zrobimy, jak przygotujemy się do 2012

jankes

21 2012 nie znam sie na numerologii
3 3 3 ale te kombinacje cyfr widze przypadkowo od przynajmniej 1,5 roku w roznych miejscach… moja zona mysli ze mam obsesje, ale to sie zaczelo nie wiadomo jak.Po jakims czasie, zaintrygowalo mnie ,ze to systematycznie sie powtarza. Zaczalem szukac w necie, 333 oznacza tez przepowiednie maryjna?! Nie wiem co przyniesie 2012, ale to wszystko jest bardzo dziwne i tajemnicze.Pozdrawiam.

monaliza

po raz kolejny działa magiczna data 21 (odwrócona 12) grudzien (12) 2012 roku, magia 3 dwunastek, az dziw ze nikt nie shizuje z powodu 7.7.07 czy 8.8.08 a moze 09,09,09 az szkoda ze nie ma opcji 20,20,2020 :-)

SYLUS

Do gonzza wiesz czasami tak jest ja miałem podobnie tylko że z godziną np 12.12 24.24 i nigdy się na tym nie koncentrowałem uważam to z zwykły przypadek.A jesli chodzi o te wszystkie przepowiednie to moim zdaniem Pan Bóg ma plan doskonały i wie co robi a my nie powinniśmy mu dawać powodu do gniewu pozdrawiam Syluś

Diego

Ja z Proroctwem Oriona zetknalem sie ponad rok temu,nawet nie pamietam w jakich okolicznosciach posluchalem tej “slawnej” audycji p.Bernatowicza,prawda jest taka ze po niej przeczytalem 2 ksiazki p.Geryla,tysiace doniesien z internetu i…mam mieszane uczucia.Z jednej strony nie moge sobie wyobrazic ze za kilka lat to wszystko co mnie otacza zniknie w kilka godzin(lacznie ze mna)a z drugiej strony Wierze ze to nastapi ze w zgledu na naukowe potwierdzenia(w Nostradamusa i inne nawiedzone towarzystwo nie wierze).
Jesli nastapi ten koniec w 2012 i bedize przebiegal tak jak napisal p.Geryl(badz podobnie)to bede zalowal tylko JEDNEGO…mojego 3 letniego synka:(Pozdr.

Prawda

Witam

Skoro ten schemat powtarza się co 12 tyś lat i za każdym razem działa tak samo czyli doprowadza do zagłady ludzkości to jakim cudem ta ludzkości czyli my dalej istnieje ?? przecież Homo Sapiens ma 250 tyś lat !! a rzekome katastrofy są co 12 tyś lat a więc wydaje mi się ze żadnej zagłady ludzkości w 2012 roku nie będzie.

speedy

Na pewno Polska nie zdąży z budową dróg i stadionów, na Euro 2012. a jak zdąży to dopiero będzie koniec świata

agnieszka

zatem: jak tak czytam co na tych linkach się wypisuje to po prostu żałość mnie za serce chwyta, że ludzie są jak stado baranów – nie mając żadnej naukowej zawierzają bełkotowi pseudo-naukowcom, pseudo wiedźmoniuchom – prorokom. poczytajcie lepiej na temat przebiegunowania Ziemi, wybuchom na Słońcu, o kalendarzu Majów na fachowych stronach – teraz jak grzyby po deszczu nagle zrobiło sie masę stron internetowych na temat 2012 r. Weźcie się wszyscy puknijcie w głowę, Przyszłości nie zna nikt.

Emilia

A mnie się śni od kilku lat,że się Ziemia z orbity urywa,serio,a wczesniej nic nie czytałam o takich rzeczach!

bingo

nie ma czegoś takiego jak ateizm odnosząc sie oczywiście do Boga …kazdy w coś wierzy czy chce czy nie…ja widze tu jakby sceptycyzm albo coś na kształt nihilizmu….

arlette88
Basia

boje sie na to co za 3 lata moze sie z Ziemią stać ;( oby to byla tylko pusta przepowiednia ktora nie spelni sie :(

Marlenaklb

LUdzie ,możemy już budować
wielkie łodzie ,chaty na górach

tylko tyle możemy zrobić….
coraz częściej zdarzają sie przypadkowe tornada,powodzie na całym świecie, w miejscach gdzie jeszcze ich nigdy niebyło
a wy myslicie że w 2012 nic nie będzie?!!

Ratować sie bo nadchodzi KONIEC ŚWIATA!!!!!

Anti...
texa

NIBIRU GwIAZDA x NASA JEST ZGODNA- Leci Anioł. poczytajcie NIBIRU

ama

nie wierze w to co mówicie to same pzdety w 2008 roku też miał byc koniec świata i co jakoś żyjemy.Oni tylko straszą Bóg sam nie wie kiedy będzie koniec świata a dopiero oni. a wy w to wierzycie??

doka

informacje pana nie sa w pelni prawdziwe.gdyby pan chociaz raz przeczytal przepowiednie Nostradamusa,to wiedzialby pan ze jego przepowiednie siegaja daleko,daleko poza rok 2012