Nigdy w życiu tylu ludzi w lesie nie spotkałem, ilu wczorajszego, niedzielnego popołudnia. Nawet w sezonie na grzyby tak zawalonych miejsc przy leśnych drogach nie ma, ile podczas pandemii koronawirusa.…

Nigdy w życiu tylu ludzi w lesie nie spotkałem, ilu wczorajszego, niedzielnego popołudnia. Nawet w sezonie na grzyby tak zawalonych miejsc przy leśnych drogach nie ma, ile podczas pandemii koronawirusa.…
Niedzielny kac powoli ustępował. Zmęczony bólem głowy i tym całym przyćmieniem pomyślunku dopijałem drugą kawę. “No, wracam do życia” – pomyślałem – “i coś bym zrobił”. Tak, zrobiłbym coś. Z…
Kocham wizjery. Funkcje podglądu na żywo (live view) nigdy nie robiły na mnie wrażenia i w lustrzankach uznaję je za podobnie zbędny dodatek, jak funkcje filmowania. Wiem, odmiennego zdania są…