Ależ urlop się nam szykuje!!! Już za trzy tygodnie z Oblubienicą Mą Kobietą wybywamy do brata jej rodzonego, a szwagra mojego przyszłego, który to szwagr skoczkiem spadochronowym jest, a do tego instruktorem takich skoków. Jedziemy w odwiedziny i wszystko wskazuje na to, że spora część naszego pobytu będzie miała miejsce na lotnisku lub… w powietrzu :) Skoro tak, to postanowiłem wcześniej dowiedzieć się trochę o takich skokach, przede wszystkim tandemach, które organizują – z fotografowaniem i video filmowaniem włącznie. Oto garść zdobytych informacji, a po moim powrocie, gdzieś w połowie sierpnia, temat powróci w postaci relacji. Teraz opis i przy okazji reklama tandemowych skoków w wykonaniu szwagra i spółki :)
Jeśli nieco Ci odbiło, masz ochotę zaszaleć lub podjąć z góry skazaną na porażkę próbę samobójczą, skontaktuj się z odpowiednią osobą z Sekcji Spadochronowej Aeroklubu Elbląskiego, np. z moim szwagrem, który – o czym wspominałem – jest instruktorem, zajmuje się szkoleniem skoczków (skaczących samodzielnie), a także filmuje i fotografuje skoki.
Dane kontaktowe:
Stanisław Blezień
telefon: 609 350 902
e-mail: tandemy@ssae.pl
strona: www.ssae.pl
Teraz opiszę po kolei, jak wygląda historia oddania własnego skoku. Opis obejmuje rzecz od momentu podjęcia decyzji, skontaktowania się i ustalenia terminu skoku do samego lądowania. Skoki odbywają się w weekendy (od piątku do niedzieli) od kwietnia do października. Proponuję umawiać się z odpowiednim wyprzedzeniem, np. na 2-3 tygodnie przed. Przykładowe foto i film w dalszej części wpisu.
W dniu skoku, o ustalonej z ekipą godzinie, wszyscy (w tym, oczywiście, osoba skacząca) spotykają się na lotnisku Aeroklubu Elbląskiego (Elbląg, ul. Lotnicza 8). Przed zajęciem miejsc na pokładzie samolotu, który wyniesie skaczących do góry, osoba skacząca w tandemie przechodzi krótkie przygotowanie do takiego skoku. Instruktor, do którego jest się podczas skoku przypiętym specjalną uprzężą, wyjaśnia, w jaki sposób należy zachowywać się podczas całego skoku tak, aby nie utrudniać pracy i nie stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa. Takie przygotowanie zwykle trwa nie dłużej niż kwadrans, po czym wszyscy ładują się na pokład samolotu i następuje pełen odlot ;)Skoki oddawane są z wysokości 3 tyś metrów, czyli z pułapu, na jaki wznieść się pozwala konstrukcja samolotu. Lot na tę wysokość trwa około pół godziny i umilany jest luźnymi rozmowami wszystkich uczestników; często skoczkowie wspominają różne ciekawe sytuacje, można też zaspokoić własną ciekawość po prostu pytając.
Na wysokości 3tyś metrów (czasem jest to nawet ciut wyżej) wszyscy przygotowują się do skoku. Skaczący w tandemie (instruktor i osoba do niego przypięta) nie skaczą jako pierwsi, bowiem pierwszeństwo ma kamera i aparat :)
Pierwszą fazą opadania jest tzw. lot swobodny, czyli spadanie bez spadochronu. Trwa to 35 sekund i prędkość, z jaką skaczący zbliżają się do ziemi, wynosi około 200 km/h. Po upływie rzeczonych 35 sekund następuje otwarcie spadochronu i rozpoczyna się lot na czaszy, który trwa około 10-15 minut. Przypomina to latanie na lotni, a prędkość, z jaką skaczący poruszają się do przodu, oscyluje w okolicach 30 km/h. Podczas lotu na czaszy można podziwiać piękne widoki, jakie zapewnia elbląska ziemia, a jakich brakuje w wielkich aglomeracjach miejskich.
Standardowym miejscem lądowania jest teren aeroklubu, jednak pragnący posadzić na ziemi swoje cztery literki w pięknej scenerii, mogą wykorzystać piękno natury i lądować na plaży w Kadynach, która wyjątkowo urokliwa jest o zachodzie słońca. Lądowanie w Kadynach jest nowością w ofercie i cieszy się dużym zainteresowanie przede wszystkim tych, którzy chcą swój skok uwiecznić na filmie i zdjęciach.
Tandemowy skok spadochronowy – kto może?
Każdy. Skok w tandemie odbywa się przy pełnej asekuracji i odpowiedzialności instruktora, do którego przypięta jest osoba skacząca. Może być nią osoba w każdym wieku, nie posiadająca żadnych kursów ani specjalistycznych badań. W przypadku dzieci (najmłodszy dotychczasowy skoczek miał 8 lat) wymagana jest pisemna zgoda rodziców. Skaczący na czas skoku zwykle otrzymuje kombinezon, ale pomimo tego warto, aby zadbał o sportowy ubiór – choćby na wypadek braku kombinezonu w jego rozmiarze ;)
Samodzielne skoki ze spadochronem mogą oddawać wszyscy, którzy przeszli odpowiedni kurs. Przypominam, że takie kursy prowadzi szwagier, do którego też w sprawach opisywanych tu skoków odsyłam:
Stanisław Blezień
telefon: 609 350 902
e-mail: tandemy@ssae.pl
strona: www.ssae.pl
Podsumowując:
Całość trwa około godzinę (15 minut przygotowanie, 30 minut w samolocie, 15 minut ze spadochronem) i kosztuje 800 zł (skok + filmowanie, fotografowanie) lub 550 zł skok bez pamiątek.
A teraz zdjęcia z przykładowego skoku z lądowaniem na plaży, a po nich film. Kto wie, czy sam też się na taki skok w tandemie nie skuszę ;)
Hm, popstrykać fotki z powietrza… ;)
extra sprawa z takim skokiem! mi pozostaje jedynie Wrocław, bo to moje strony, a do Elbląga nieco za daleko (: chociaż nie jest to tania zabawa, to bez fotografowania nie ma sensu bo po pierwsze zdjęcia są super, a po drugie kto nam później uwierzy? d:
No niestety, każda ‘przyjemność’ kosztuje swoje… :|
@[b]Jurgi Filodendryta[/b], do zdjęć bardziej odpowiedni jest lot widokowy (samolotem), spadochron to raczej inna jazda :)
@[b]Sebastian[/b], przynajmniej aeroklubów z tandemami nie brakuje, choć Wrocław to kawał miasta i wodoki podczas spadania już nie te ;)
@[b]Zielq[/b], no, niestety cena nie dla każdego jest przystępna… samolot, który ma wynieść do góry, amortyzacja sprzętu (spadochrony, uprzęże, aparat, kamera) + jakiś grosik dla skoczków i robi się cena.
Z urlopu spędzonego na północy Polski wróciłem dokładnie tydzień temu, ale dopiero wczoraj znalazłem wystarczająco dużo czasu, aby ogarnąć te wszystkie zdjęcia. Po kilkuetapowej selekcji ostało się 111 zdjęć, którymi – mam nadzieję – uda mi się zachęcić n